Botanicum Natural SPA

Maskę Botanicum udało mi się wygrać na fb bioecolife_official
Z początku miałam opory by jej używać, bo nie cierpię miodu. Ale zapach jest bardzo subtelny i przełamany lekko ziołowym. Maska jest lepka, ale jestem świadoma że jej skład to trzy pozycje. Maska nie zawiera wody, a same składniki aktywne. A miód, którego jest w niej najwięcej jest z natury lepki. A skoro zaczęłam od wad to maska ma tylko dwa miesiące terminu ważności od otwarcia. I kosztuje 99zł. Jednak to wszystko jest dla mnie nieważne, bo ona po prostu działa! Skóra po jej użyciu jest idealnie gładka, rozświetlona, koloryt wyrównany, przebarwienia zniwelowane, pory widocznie zwężone i wydzielanie sebum uregulowane. Dodatkowo faktycznie działa jak delikatny peeling enzymatyczny i nie powoduje podrażnień. Zmiany trądzikowe niemal znikają w oczach. Przez dwa miesiące kiedy jej używałam miałam idealną cerę. Brakuje mi jej i mam nadzieję do niej wkrótce wrócić, choć cena jest dość wysoka. Jedynąa maska do twarzy, której działanie całkowicie zgadza się z opisem producenta!
Opis:
" Maseczka do twarzy na miodzie - ochrona i dotlenienie
Dla poprawy kondycji skóry, ochrony przed czynnikami zewnętrznymi i regeneracji. Może być stosowana jako peeling enzymatyczny.
Dla każdego rodzaju skóry.
Miód - przyspieszy regenerację skóry, pozostawi ją niezwykle gładką. 
Soku z jarmużu - chroni skórę przed mikro uszkodzeniami. Poprawi funkcję gruczołów łojowych i zwiększy ilość warstwy lipidowej. 
Sok z pokrzywy - jest dawcą niezliczonej ilości witamin, minerałów oraz biopierwiastków, ale przede wszystkim jest źródłem chlorofilu, który przenosi do skóry energię słońca, bardzo silnie dotlenia i regeneruje." .

Zobacz post