Neonail

Lakier Hybrydowy kolor Wedding Princess marki NeoNail. Pochodzi z kolekcji Milady. Ma odcień pudrowego różu, w którym zatopione są błyszczące drobinki. To idealny lakier do wykonywania delikatnych zdobień.

Lakiery hybrydowe, które kupiłam podczas promocji 2+2 w Neonail. Zdecydowałam się na nudziaki w odcieniach beżu i różu. Dokładnie kolory Weeding Princess, Independent Women, My Moment oraz Modern Princess. Niestety jakość lakierów troszkę mnie rozczarowała słabo trzymają się na paznokciach, być może dlatego, że używałam do nich bazy innej marki.

Zobacz post

Aktualizacja mojej kolekcji lakierów hybrydowych. Obecnie mam 17 lakierów. Najwięcej posiadam tych marki Semilac (w kolorach Bisciut, Banana, Bubblegum Pink, Mint, Dark Green Pearl, Delicate Red oraz Sleeping Beauty) cztery są z drogerii Silcare (3 z kolekcji Flexy oraz jeden Color It), pięc marki NeoiNails (Lady Ferrari, Weeding Princess, Modern Princess, Independent Women, My Moment). Moimi ulubionymi kolorami są Mint i Bisciut. Chociaż najczęściej używam jednak nudziaków, które pasują do wielu stylzacji.

Zobacz post

ostatnio zrobiłam porządek w moich lakierach hybrydowych. Naniosłam kolory na wzorniki, więc postanowiłam pokazać Wam moją małą kolekcję. Kolory, które pokazuje Wam w tej chmurce to moje najjaśniejsze kolory - róże, beże i mleczne kolorki.
NeoNail - Fine french. Zamówiłam ten kolor z myślą o zrobieniu właśnie frencha. Myślałam, że będzie on jaśniejszy i bardziej "transparentny", będzie się bardziej dopasowywał do paznokcia. Okazał się być bardziej mleczny, co w sumie też mi się podoba, bo zdecydowanie jestem fanką jasnych kolorów na paznokciach. Lakier sprawdza mi się super, zresztą jak wszystkie lakiery NeoNail.
mleczna baza od Silcera z serii Color It "light pink beige" niezbyt się u mnie sprawdziła. Paznokcie robiły się brzydki i zmieniały kolor. Kolor sam w sobie jest ładny, jest to właśnie jasny beż.
kolor Perfect milk od NeoNail to chyba najczęściej używany przeze mnie kolor. Ale nic dziwnego, bo jest to piękny, mleczny kolor, który ma delikatne różowe tony. Trzy warstwy na paznokciu naprawdę robią robotę. To już moja druga buteleczka, co oznacza to, że spośród tylu kolorów jasnych, ten jest moim nr jeden.
kolorek od marki HNM, którą zakupiłam na aliexpress to bardzo jasny róż, wpadający w mleczny kolor. Do lakierów z aliexpress początkowo podchodziłam dość sceptycznie, jednak z czasem się z nimi polubiłam. Kolor mi się podoba, bo jest bardzo delikatny. Lakier jest dość gęsty, więc dobrze mi się z nim pracuje.
Rosalind to kolejna marka dostępna na alie. O ich lakierach wiedzą już chyba wszyscy, ja również je lubię. Tutaj mamy już delikatny róż, bez mlecznych tonów. Lakier jest bardzo trwały, praca z nim również była bardzo przyjemna. Z chęcią noszę ten kolor.
Wedding princess to mój kolejny lakier od NeoNail, który kocham! Jest to piękny, jasny róż z drobinkami brokatu. Naprawdę podoba mi się ten efekt, jest delikatny, a mimo to bardzo efektowny. Lubię go łączyć z stylizacjach z innymi różowymi lakierami.
Pink pudding to najżywszy z moich różowych lakierów. Mimo, że sama go sobie kupiłam, do końca nie byłam przekonana do tego koloru, jednak gdy już go nałożyłam na paznokcie, to się w nim zakochałam. Bałam się, że będzie to trochę rażący kolor, nie w moim typie. Ale pięknie wygląda na paznokciach średniej długości.
a ostatni kolor to również Rosalind o numerze 2505, czyli piękny nudziak. Kolor na paznokciach wygląda ładnie i bardzo naturalnie. Miałam kiedyś inny lakier w odcieniu nude i niestety wyglądał dość "trupio" na paznokciach, z tym kolorem tak nie jest - wygląda naprawdę pięknie. Lubię go najbardziej na długich paznokciach.
Mimo, że mamy tu lakiery przeróżnych marek, ze wszystkich jestem naprawdę zadowolona. Oprócz tej bazy w kolorze mlecznym Color it, wszystkie pozostałe lakiery trzymają mi się super na paznokciach, nie zmieniają koloru, a w dobrze zrobionej stylizacji wytrzymują mi nawet 3 tygodnie.

Zobacz post

Lakier hybrydowy NeoNail w kolorze Wedding Princess. Jest to przepiękny odcień pastelowego jasnego różu z zatopionymi malutkimi srebrno - białymi drobinkami. Nie jest to brokat tylko mini iskrzące drobineczki. To totalnie mój kolor. Uwielbiam takie odcienie. Ma nieco rzadszą konsystencję. Jeśli chodzi o krycie to potrzebne są dwie grubsze warstwy albo trzy cienkie. Na pewno w najbliższym czasie zagości na moich paznokciach.

Zobacz post