The body shop Born Lippy watermelon.
Balsam do ust o przepięknym arbuzowym zapachu, błyskawicznie nawilża usta. Po zastosowaniu są nawilżone na długi czas i mięciutkie. Balsam w plastykowym opakowaniu, nakładamy go palcem co nie bardzo mi się podoba ale działanie i zapach wynagradza wszystko. Jest to produkt bardzo wydajny.
Balsam do ust z the body shop, który dostałam już jakiś czas temu w kosmetycznej paczuszce. Jest to balsam born lippy w wersji watermelon. Balsam miał pojemność 10 ml i docelowo stosowałam go na noc. Wystarczył mi na około miesiąc, ale koniec końców używałam go też w trakcie dnia, gdy byłam w domu. Balsam miał konsystencję wazeliny, szybko rozpuszczał się pod palcami. Nie pachniał ani nie smakował arbuzem a raczej jego lekko chemiczną wersją. Jeśli chodzi o nawilżenie to było znikome, bo po chwili od nałożenia czuło się bardziej natłuszczenie a nie nawilżenie. Jeśli chodzi o pomadki ochronne czy balsamy w słoiczu to polecam eos, organique czy vianek. Do tych wymienionych będę wracać, do tego niestety nie, bo się nie sprawdził.
Zobacz postPodobne produkty
