Lovely

Matowy bronzer do twarzy z serii Ombre firmy Lovely. Akurat mój udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez firmę na ich Facebooku wraz z różem i rozświetlaczem z tej serii. Szczerze powiedziawszy to tak naprawdę mój pierwszy bronzer. Nie wiem jak to się stało, ale tak właśnie jest. Mój codzienny makijaż jest naprawdę bardzo okrojony i zazwyczaj kończy się na tuszu do rzęs i czarnej kredce, ewentualnie pomalowane usta. Niemniej jednak w tym roku zaczęłam trochę śmielej ćwiczyć sztukę nieco bardziej zaawansowanego makijażu, ponieważ ostatnio pojawiają się okazje gdzie wypada mi wyglądać dobrze przez wiele godzin. Akurat lubię ćwiczyć makijaże i mimo, że już wiadomo, że nie zostanę specjalistką w tym temacie z braku umiejętności to sprawia mi to przyjemność i uzyskuję co raz bardziej wyjściowe efekty. Nieodłącznym elementem okazał się bronzer i cieszę się, że moim pierwszym jest właśnie ten. Po pierwsze jego wersja ombre jest bardzo widoczna i dość ciekawa. Bardzo jasny kolor przechodzi w ciemny co pozwala na dopasowanie go sobie według potrzeb i koloru cery. Zaskoczyła mnie niesamowita pigmentacja ! Są takie kosmetyki, zwłaszcza widzę to u siebie na cieniach do powiek, że czasem piękny kolor w palecie mimo ciemnej barwy, na skórze nawet z bazą jest mało co widoczny. Tutaj jedno przejechanie pędzlem i trzeba uważać, żeby nie nałożyć go zbyt intensywnie. W każdym razie dla mnie to ogromny plus. Ja mam akurat ciemną karnację, więc dobrze się czuję w takich kolorach. Pięknie się nanosi i dobrze rozprowadza dużym pędzlem, ale i małym pędzlem na powieki daje świetny efekt i łatwo zbudować nim głębię. Miałam okazję używać i sprawdzić jego możliwości przy okazji makijażu jelonka Bambi, gdzie bronzera idzie tam naprawdę sporo ! Cieszę się, że jego wykończenie jest matowe bez błyszczących drobinek, bo dzięki temu wygląda niczym naturalna opalenizna. Pozytywnym aspektem jest również jego trwałość ! Wspaniale trzyma się przez cały dzień i nie znika z twarzy przy każdym ruchu. Pojemność opakowania to 6 g i jak dla mnie to bardzo dużo, a kasz w cenie regularnej 21,49 zł. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to słabej jakości pudełeczko. Wieczko strasznie się rysuje i nie wygląda to dobrze, a myślę, że taki produkt zasługuje na nieco lepszą oprawkę. Niemniej jednak sam kosmetyk to rewelacja. Używanie go to dla mnie czysta przyjemność. Cieszę się, że to właśnie nim mogę ćwiczyć swoje pierwsze konturowania, bo świetnie współpracuje z pędzlem i jeszcze mało wprawną ręką. Zdecydowanie polecam !

Zobacz post

Bronzer do twarzy Lovely - Ombre. Jest to nowość w mojej kosmetyczce na którą skusiłam się podczas promocji w Rossmannie. Produkt posiada odcień brązu od jasnego do ciemniejszego więc można kontrolować intensywność produktu na twarzy. W moim przypadku kosmetyk sprawdził się bardzo dobrze i przypadł mi do gustu. Plusem jest również trwałość ponieważ utrzymuje się cały dzień bez konieczności nakładania kolejnej warstwy.

Zobacz post

Bronzer Ombre od Lovely, który kupiłam daaawno temu na promocji w Rossmannie i z którym wiązałam duże nadzieje. Niestety okazał się dla mnie rozczarowaniem. Jedną z rzeczy, na której najbardziej mi zależało był kolor tego kosmetyku. Szukałam czegoś, co będzie wpadało w chłodniejsze tony i chociaż ten produkt właśnie tak wygląda, to niestety na twarzy widać jak bardzo jest pomarańczowy. Produkt jest też ciężki w aplikacji - w porównaniu z bronzerem KOBO czy kredką GR (oba w zbliżonej cenie) wypada bardzo słabo. Produkt ładnie wygląda na zdjęciach i wydaje mi się że w to właśnie celowało Lovely.

Zobacz post