Moja kolekcja lakierów od Neonail. Mam pokaźną ilość lakierów hybrydowych ale jednak Neonail króluje u mnie. To chyba przez te promocje co często dają. Mają też dobrą jakość i dobre krycie. Większość po 2 warstwach tworzy idealna tafle. Mam też dwa Simple aczkolwiek traktuje je jak zwykle lakiery. Jakoś nie ufam że bez bazy i topy wytrzymają u mnie długo. Aż nie mam tak mało czasu żeby malować tylko samym lakierem. Ogólnie to polecam bo są warte swojej ceny. ♥️
Oznaczę moje ulubione bo mam ich za dużo żeby udało się wszystkie. 😂♥️
Lakier hybrydowy, który wyrasta na mojego jesiennego ulubieńca. 🍂 Jest to lakier marki Neonail, odcień Miki Mouse. Kupiłam go kiedyś na promocji i przez pewien czas nie byłam do niego przekonana. Dopiero teraz, jesienią, zakochałam się w nim bez pamięci. Jego kolor jest bardzo ciekawy - to połączenie brązu i szarości. Kolor niespotykany, ale wciąż bardzo elegancki i stonowany. Mi on idealnie odzwierciedla jesienną pogodę. Jak w przypadku innych lakierów Neonail, z nim również pracuje mi się bardzo dobrze. Pędzelek jest zgrabny, konsystencja ani za gęsta, ani zbyt wodnista. Zazwyczaj nakładam trzy cieniutkie warstwy, aby uzyskać idealny kolor i krycie. Trzyma się bardzo dobrze. Jak z początku żałowałam jego zakupu, to teraz wiem, że była to dobra decyzja.
Zobacz post
Lakier hybrydowy firmy neonail w kolorze milk mouse, jest to bardziej nudziakowy kolor. Bardzo ładnie kryje paznokieć i ładnie idzie go łączyć ze złotym. Używam go często zimą lub okresie przejściowym.
Pędzelek ma bardzo fajnym otwórz zamek go w lampie LED lub UV. Do pomalowania paznokci a wystarczą dwie cienkie warstwy.
Moje ostatnie zakupy ze sklepu Neonail. Poszłam tylko po bazę, a wyszłam z trzema dodatkowymi kosmetykami. Ostatnio pisałam na forum, że hybrydy mi się nie trzymają, i postanowiłam wrócić do znanej mi Hard Base, z którą nigdy nie miałam problemów, a zrobiony manicure trzymał się bez zarzutu do 4 tygodni. Pani w sklepie doradziła mi też spróbować z primerem, i poleciła mi bezkwasowy. Spróbowałam, i póki co paznokcie trzymają się super, więc być może faktycznie była to wina tłustej płytki. (Teraz doczytałam, że to odtłuszczacz, a nie typowy primer. Nie mam pojęcia, czym to się różni, ważne że działa ). Na koniec poinformowała mnie o ich promocji dwa lakiery za 20 złotych. I głupia ja oczywiście skorzystałam, mimo że lakierów mam masę. Jedyne usprawiedliwienie to to, że wybrałam bardzo uniwersalne lakiery, których na pewno będę używać. Do mojej kolekcji dołączyły Sweet Vanilla - jaśniutki, ciepły beż i Miki Mouse - szary z delikatną domieszką fioletu. Za wszystko zapłaciłam 62 złote, więc uważam to za dobrą okazję.
Zobacz postPodobne produkty
