3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Olejek do demakijażu bazujący na oliwie z oliwek, oleju z wiesiołka oraz jojoba, wzbogacony dodatkiem witaminy E. Bez dodatku olejów mineralnych. W kontakcie z wodą zamienia się w mleczko, zmywając nawet wodoodporną maskarę. Po zastosowaniu należy spłukać twarz wodą . Przebadany dermatologicznie. Idealny dla każdego typu cery.

Produkt dodany w dniu 10.01.2020 przez dastiina

Mac Cleanse Off Oil, Olejek do demakijażu

Mac | Cleanse Off Oil, Olejek do demakijażu
____
Pierwszy raz miałam okazję przetestować olejek do demakijażu. Do twarzy nadaje się świetnie. Skóra po nim jest doskonale nawilżona i gładka i dobrze radzi sobie usunięciem podkładu. Jednak do uczy kompletnie się nie nadaje. Olejek dostał mi się do oczu i niestety mocno piekły. Zraziłam się co do niego i na pewno nie chce już mieć z nim styczności.

Zobacz post

probki i miniaturki

Moje próbkowo-miniaturkowe nowości.
Uwielbiam miniaturki i próbki- bo mogę dzięki nim poznać konkretna markę lub produkt.
Mogę mieć coś "na próbę", by nie wydawać na marne pieniędzy gdy coś mi jednak nie przypasuje.
W całości chyba najwięcej tutaj produktów mini - niektóre już mi są doskonale znane.
Najwięcej chyba też do pielęgnacji twarzy, ale też kilka do makijażu oraz włosów.
Mamy tutaj marki głównie z wyższej półki sklepowej - co bardzo mnie cieszy.
Co znajduje się w moich miniaturkowo-próbkowych nowościach?:
MAC - Fix + - Mgiełka do utrwalania makijażu. Już ją miałam i była naprawdę super. Cieszę się, więc znowu, że trafiła w moje łapki.
MAC - Strobe Cream - Krem do twarzy - idealny jako baza pod makijaż. też znajomy produkt- o świetnej konsystencji, mocnym działaniu nawilżającym. Poza tym -bardzo podoba mi się to słodkie, małe opakowanie.
MAC - Cleanse Off Oil - Olejek do demakijazu. kolejna znajoma próbka - super zmywa makijaż, oczyszcza skórę i odpowiednio ją nawilża.
MAC - False Lashes Extreme Black - Maskara w tubce z fajną szczoteczką z nylonu. To dla nie nowość - dość malutka, ale liczę, ze kilka makijaży z nią wykonam.
SEPHORA - HYA - All Day Hydrator. Krem do twarzy z kwasem hialuronowym i działaniu rozświetlającym. Jestem go ciekawa, wiem, że dodawany był jako gratis do jakieś gazety.
SEPHORA - Dwufazowy płyn do demakijażu oczu oraz ust, Ekstra lekki. W urocze, małej butelce - także nowość dla mnie.
SEPHORA - Outrageous extension - Mini mascara - Ultra Black. kolejna nowość do makijażu - której oczywiście jestem ciekawa. Jest to także wersja mini.
Erborian - Yuza Double Lotion - Dwufazowy lotion do twarzy o działaniu rozświetlającym oraz odżywczym. Kolejna miniaturowa nowość dla mnie.
Erborian - CC RED CORRECT - Krem typu CC do twarzy - kolejna nowa marka i miniaturka.
Fenty Beauty by Rihanna - Mattemoiselle - "Pluszowa" pomadka do ust w wersji mini - kolorek Candy Venom. Baaaardzo spodobał mi sie kolor jak i samo opakowanie pomadki. jestem ciekawa jaka będzie na ustach.
Dr.Jart+ - Strong Cica - Cicapair - Tiger Grass Cream - krem do twarzy z wąkrotką azjatycką. Nowość w wersji mini po raz kolejny dla mnie.
Sol De Janeiro - Brazilian Bum Bum Cream - Brazylijski krem do ciała "Bum Bum" - dość oryginalnie wyglądająca próbka.
Clarins - Double Serum - Serum do twarzy z kurkumą i imbirem - znam i całkiem fajnie działało na skórę jak dobrze pamiętam.
Clarins - my Clarins - Re-Boost - Krem nawilżający do twarzy - próbka.
Dior - Capture Youth - Krem do twarzy delikatnie peelingujący - próbka.
Dior - Capture Totale - Dream Skin - Krem do twarzy - próbka.
Neogen - Rose - Woda różana do twarzy w formie saszetki - hmmmm jestem ciekawa produktu, ale nie lubię "płynów" w formie saszetki.
Douglas- HAIR - Wonderful Curls - Szampon do włosów z hibiskusem i kokosem. Próbka którą na pewno niebawem wypróbuję.
Jak widać jest tego sporo - bardzo dużo nowości dla mnie- także czeka mnie sporo testów, zdjęć i opinii. Mam nadzieje, że chociaż większość produktów się u mnie sprawdzi, ale no- czas pokaże.

Zobacz post

olejek demakijaz mac

MAC - Cleanse Off Oil, Olejek do demakijażu
Mini olejek do demakijażu to kolejny świetny kosmetyk MAC, którego poznać mogłam dzięki @Zoey6.
Olejek ma zaledwie 6ml, ale starcza o dziwo na kilka użyć.
Zamknięty jest w małej, plastikowej butelce z czarną nakrętką.
Olejek jest bezbarwny, oczywiście tłusty w konsystencji- jak to bywa z olejkami.
Ma delikatny, lekko ziołowy zapach- ale mega subtelny.
Jest bardzo wydajny- używa się go naprawdę odrobinę i bez "pocierania" można zmyć nim makijaż.
ja akurat używam go do demakijażu oczu- super radzi sobie nawet z mega mocnym makijażem.
Przy tym nie podrażnia oczu, nie szczypie w nie, nie zostawia też mega tłustej warstwy.
Ja po użyciu takiego olejku używam jeszcze płynu micelarnego.
Ogólnie sprawdził się u mnie dobrze, chociaż nie przepadam za olejkami do demakijażu.
Ten akurat skradł moje serce- kolejny kosmetyk na mojej Wish List.

Zobacz post

paczuszka urodzinowa

PACZUSZKA URODZINOWA #16
Tym razem rozpieścić postanowiła mnie Kochana Dorota @Zoey6.
Co roku o mnie pamięta i co roku wysyła mi śliczną paczkę urodzinową.
Moje urodziny były 29 grudnia – ale wciąż otrzymuję od Was cuda!
W paczce znalazłam oczywiście kartkę urodzinową- która stoi na mojej półce- mam nadzieję, ze życzenia się spełnią.
Poza śliczną kartką znalazłam też słodkości, a mianowicie cztery czekoladki Merci – gdzie dwie zniknęły w nieznanych okolicznościach oraz kawę 3 w 1 Mokate.
Dorota podarowała mi też pełno perełek i nie tylko:
Śliczna, trójkątna świeca- która już zdobi moją komodę w pokoju.
Altom Design - szklany kubek z silikonową pokrywką – super przyda mi się w pracy.
Pełno próbek:
* Pixie – Mineral Sculpting Powder – Bronzer mineralny,
* Sylveco – Łagodzący krem pod oczy – znam i lubię (cudny zapach),
* Biolaven – Krem do twarzy na dzień z olejem z pestek winogron i lawendą,
* eQuilibra – Aloesowy przeciwzmarszczkowy krem do twarzy z efektem wypełnienia – dla mnie nowość,
* Yonelle – Ultra lift pod oczy i na powieki – kolejna nowość do testów,
* Vianek – Krem BB1 – łagodzący – już go kiedyś miałam przyjemność używać,
* Inglot – All Covered – Podkład do twarzy – podobno wegański. Znam markę Inglot – lubię, więc cieszę się na testy,
* Inglot – Rewitalizujące serum do twarzy na noc – dla mnie nowość totalna jeśli chodzi o Inglot’a,
* Pyunkang Yul – cztery produkty w jednej saszetce – mgiełka, serum, ampułka i krem – do twarzy – pierwsze słyszę o tej marce, jestem ciekawa.
Maseczki:
* Fuss Wohl – Maska do stóp – kolejna do kolekcji, jestem jej ciekawa – moje stopy chyba bardziej ,
* BOTANIC SkinFood – Zielona maska algowa peel-off – nieznana mi marka – także mocno ciekawi mnie ten produkt- tym bardziej, że należy go wymieszać z wodą lub hydrolatem – tak zrobię,
* The Saem – Aloe – Maska w płacie – kolejna nowość, ale na pewno polubię, bo lubię aloes w kosmetykach.
Cudne miniaturki:
* Yves Rocher – The Dore Golden Tea – Perfumowany balsam do ciała – pachnie bosko, nie spodziewałam się tak boskiego zapachu- serio, etykieta także mi się spodobała,
* MAC – PREP+PRIME – Fix+ - Mgiełka do warzy – jestem jej bardzo ciekawa,
* MAC – Olejek oczyszczający do twarzy – chyba zabiorę na podróż o ile ciekawość nie wygra ,
* MAC – Strobe Cream – Krem nawilżający, oooo – bardzo jestem go ciekawa,
* NARS – Róż do policzków – kolor ORGASM. Tutaj się rozpisze, bo to róż, który chodzi za mną od kiedy pojawił się w Polsce – także długo. Zawsze mi było szkoda kasy- bo mam nadmiar róży. Dokładnie ten odcień mi się marzył – Dorota o tym nie wiedziała, ale chyba czytała moje myśli. Także wielkie wow- jak na miniaturkę – opakowanie boskie, z lusterkiem i myślę, że produkt będzie mega wydajny.
Bath Bee- Kapsułka – maska do ciała i włosów – 100% naturalna – Miód – będzie pewnie słodko.
ISANA – Kremowy żel pod prysznic- Paris. Zapach róży – mmm tak, pachnie bosko.
Fitokosmetik – C+ - Woda micelarna. Kolejny produkt, który chciałam sobie kupić (gdy kupowałam podobny kosmetyk innej Clouder), ale uznałam, ze poczekam z zakupem- nie żałuję, ze poczekałam!
Sape – Kula czekoladowa d kąpieli – Pachnie już przez opakowanie- będzie pachnąca kąpiel – z nowością dla mnie.
Jeszcze raz z całego dziękuję Dorocie za chęć wysłania mi paczuszki. jest cudna w każdym calu – Dorota meeega mnie zna, bo ze wszystkim trafiła idealnie. Czas na testy i chmurki!

Zobacz post
1