2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 09.01.2020 przez koralowe

Eveline Glow and Go!, Wypiekany puder brązujący, Satynowy, nr 01 Go Hawaii

Satynowy, wypiekany puder brązujący Eveline Glow and Go! Bronzing Powder, Go Hawaii 01. Według informacji producenta na opakowaniu jest on o miękkiej, wygładzającej teksturze, pozwala konturować i ocieplać rysy twarzy. Aksamitna formuła ma ułatwiać aplikacje pudru i nadawać skórze złocisty odcień opalenizny. Formuła ma umożliwiać stopniowanie intensywności kosmetyku. Jest on o pojemności 8,5 g i przypuszczam, że zbyt prędko go nie zużyję. A przez przypadek kupiłam drugi w tym samym odcieniu. Co dziwne ten drugi wydaje się mieć nieco inny odcień. Puder ma delikatnie słodki zapach. Ma on bardzo ciepły odcień i jest to taki miedziany brąz. Zdecydowanie bardziej widzę go w roli bronzera ocieplającego niż do konturowania. U mnie od wypada zdecydowanie na zbyt ciepły. Można stopniować jego efekt i przy niewielkiej ilości podoba mi się efekt jaki daje. Jest on satynowy, dzięki czemu łatwo się go nakład i rozciera. Fajnie wygląda on także nałożony na powieki zamiast cieni. Ogólnie kosmetyk mi się podoba, ale wolałabym, żeby miał chłodniejszy odcień nawet jako bronzer.

Zobacz post

Eveline Satynowy, wypiekany puder brązujący Glow and Go!, Go Hawaii

Satynowy, wypiekany puder brązujący Glow and Go! GO HAWAII z Eveline Cosmetics. Kupiłam go w Hebe za około 18 zł. Musiałam sobie kupić, gdyż poprzedni skończył mi się akurat tego samego dnia. Używam go już dość długi czas, a jego prawie w ogóle ubyło. Jest bardzo wydajny i delikatny. Idealny do konturowania i ocieplania twarzy ☺️. Mimo, że nałożymy go więcej na pędzel to łatwo go rozetrzeć i nie zrobić sobie krzywdy. Idealny dla początkujących, którzy zaczynają dopiero etap z makijażem. Poprzednie brązery także były fajne, a ten jest bardzo fajny w szczególności jego zapach jest zniewalający wyczuwalne są czekoladowe ciasteczka 🥰🥰. Wiem jedno że kupię go sobie go jeszcze raz, ale to w późniejszym czasie.

Zobacz post
1