Lubię mat na ustach, ale pomadki dające ten efekt potrafią wysuszać usta i tworzą na nich nieestetyczny wygląd. Mam kilka pomadek w płynie i nie każda zasługuje na to by ją użyć, niestety, ale też są takie co w ciepłe dni są super, a zimą pożal się ....
Pomadkę z Ingrid osobiście nie polecam, zawiodła mnie na całej linii. Mam kolor 104, jest to odcień delikatnego pudrowego różu, który wygląda ślicznie, ale jest to właśnie "ale". Posiada formułę wzbogaconą w witaminę E, dzięki której usta powinna chronić przed przesuszeniem.
Jej konsystencja jest kremowa idealnie rozprowadza sę na ustach bez uczucia lepkości. Kryje słabo, ale za to mega matowi, latem wygląda rewelacyjnie. Zjada się nie równo, a w zimne dni masakrycnie wygląda na ustach, pęka i się kruszy.
Podobne produkty