Golden Rose

Podkład w musie Golden Rose, Mousse Foundation. Ja mam odcień 01, który jest dla mnie troche za jasny. Ogólnie uważam ten kosmetyk za totalny bubel. Lubię Golden Rose, ale ten podkład dla mnie to tragedia. Zacznijmy od tego, że mimo że to mus, to bardzo ciężko rozprowadzić go równomiernie na twarzy. Nie chce się dobrze rozprowadzać i w jednym miejscu jest go więcej w drugim mniej. Dobrze, że wtapia i miesza się z cerą, ale w ogóle nie kryje. Na początku wygląda dobrze, ale po godzinie… dramat! Schodzi z twarzy w kawałkach, ściera się. Do tego podkreśla wszystkie skórki w ten sposób, że tak, gdzie one są, to tego podkładu nie ma i zostaje pusta niepomalowana plama. Przetłuszczajace się miejsca, wypryski, zaskórniki też podkreśla, po prostu wszystko. Do tego jest bardzo nietrwały, schodzi i roluje się na buzi. Niestety nie polecam i jestem mocno zawiedziona.

Zobacz post