My Secret

Zestaw kosmetyków, którym wykonałam makijaż z ostatniej makijaziwej chmurki: https://dresscloud.pl/cloud/makeup/na-co-dzien/768802-makijaz-na-co-dzien/?img=1240649

Chcąc zamaskować przebarwienia potrądzikowe i wyrównać koloryt skóry, nie muszę zawsze sięgać po podkład. Dobrym zamiennikiem już nie raz, okazał się być po prostu krem CC. Moje ciasteczko z Eveline jest ze mną już po raz kolejny i za każdym razem mnie zachwyca. Mój odcień to light beige. Nie dość, że maskuje zaczerwienienia, to ujednolica skórę zostawiając ją aksamitnie gładką. Jednak z racji, że trochę się po takim kremie sakura świeci- przypudrowałam go moim kolejnym ciasteczkiem, które mam już na wykończeniu. To puder bananowy z Lovely. Jest to produkt bardzo wydajny. Nie podkreśla suchych skórek (u mnie tylko i wyłącznie występujących przy nochalu ). Wtapia się w skórę, zostawiając ją matową na kilka godzin.
Reszta makijażu dziennego oparta była o kosmetyki My Secret. I nie, nikt mi nie wmówi, że tanie musi być złe! Bo u mnie sprawdzają się one naprawdę świetnie.
A dokładnie chodzi o 4 kosmetyki:
*Bronze'n'blush Contouring palette- poliki musnęłam Różem z tego duetu. Może trochę się osypuje, ale efekt na skórze jest subtelny, także nic tylko się nim miziać.
*Brązowa kredka do brwi- w tym makijażu akurat tylko troszkę się nią maźnęłam, ale ogólnie bardzo ładnie kolor wpisuje się w moje brwi. Spojrzenie staje się od razu wyraźniejsze.
*Hello pretty, 102 odcień- raki kolor na ustach mogłabym mieć zawsze. Jest śliczny, rozpromienia buźkę i jest naprawdę dobry jakościowo.
*Mascara 3in1- mój ulubieniec zaraz po tuszu z Lovely tym wysławionym, w żółtym opakowaniu. Pięknie podkręca i wydłuża rzęsy, otwiera patrzadła i spojrzenie robi się uwodzicielskie- od razu!

Zobacz post