In Extreme Dimension 3D Black Lash Mascara z M.A.C. kupiony w Douglasie
Z wysoką ceną (okolice 100 zł) wiązały się wysokie oczekiwania, ale niestety jestem tym produktem zawiedziona. Przede wszystkim szczoteczka nabiera zbyt dużą ilość produktu, który następnie nierównomiernie rozprowadza się na rzęsach dając efekt sklejania. Malowanie dolnej powieki to nie lada wyzwanie. Raz na jakiś czas udaje mi się aplikować produkt zgodnie z moimi oczekiwaniami, a wtedy tusz faktycznie wydłuża rzęsy i łatwo się zmywa. Zaletą tuszu jest jego mocna czerń. Zdecydowanie nie kupię ponownie.
Mac - Tusz do rzęs, Extreme Dimension Lash Mascara.
To mini cudeńko kupiłam w zestawie z innymi kosmetykami tej marki. Muszę przyznać, że bardzo się polubiłam z tym tuszem, bardzo ładnie podkręca rzęsy i nadaje im objętości, wydają się był o wiele dłuższe. Czerń jest bardzo głęboka, więc na prawdę widać, że rzęsy są pomalowane. Szczoteczka jest bardzo precyzyjna, bo włosie jest bardzo blisko siebie. Uważam, że tusz jest świetny, jednak ze względu na cenę raczej nie zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowanie.
Na zdjęciu widzicie małe kosmetyczne uzupełnienie braków - zazwyczaj wszystko kończy mi się w tym samym momencie, więc zakupy były nieuniknione .
Wzięłam sobie podkład, który bardzo lubię zimą, kiedy moja cera jest w nieco gorszym stanie. Jest to Estee Lauder Double Wear w moim zimowym kolorze, czyli 1N1 . Mam jeszcze jakieś ciemniejsze podkłady, więc jeśli będę bardziej opalona to po prostu użyję mixu . Puder to MAC Blot Powder, który lubię do poprawek w ciągu dnia - jak na puder kryje dość dobrze, więc idealnie maskuje niedoskonałości, z których starł się korektor . Co do tuszu to nie mam jakichś szczególnych wymagań, bo i tak mam przedłużone rzęsy, więc wzięłam sobie taki, którego jeszcze nie znam, to MAC In Extreme 3D.
Do zakupów dostałam trochę próbek, które od razu znalazły nowe właścicielki, a dla siebie zatrzymałam jedynie miniaturkę serum Estee Lauder Advanced Night Repair .
Hej kochane!
Przychodzę do Was z pierwszym wrażeniem po użyciu tuszu do rzęs IN EXTREME DIMENSION 3D BLACK LASH od Maca. Chyba nie muszę za wiele pisać bo efekty mówią same za siebie Ten tusz jest rewelacyjny Pięknie wydłuża, podkręca i unosi rzęsy nadając im objętości a przy tym jest mega czarny. Nie każdy lubi taki mocny, spektakularny efekt ale ja bardzo Pojemność to 12 ml więc sporo. Minusem jest cena bo kosztuje aż 105 zł ale warto polować na promocję ja go kupiłam 24% taniej Buziaki
Cześć wszystkim!
Dzisiaj rano zawitał do mnie kurier z moim zamówieniem z Maca. Skorzystałam z promocji -24% na cały asortyment i zamówiłam dwie rzeczy. A propos promocji jak zamówcie dzisiaj podkład Studio Fix otrzymacie w prezencie pełnowymiarowy Strobe Cream Redlite, który jest rewelacyjny i lubie go wklepywac na kosci policzkowe, daje niepowtarzalny efekt. A wracajac do zamowienia pierwsza z rzeczy, które zamówiłam jest tusz do rzęs IN EXTREME DIMENSION 3D BLACK LASH, który jest długotrwały i mocno napigmentowany. Ma dawac extremalna objętość, wydłużać i podkręcac rzęsy a przy tym nie sklejac ich. Drugą rzeczą jest mgielka rozswietlajaca PREP + PRIME FIX + (SHIMMER) W kolorze pinklite. Jest to nowa formula nasycona opalizujacymi cząsteczkami, które dodają efekt zdrowej i promiennej cery. Mgiełka posiada właściwości nawilżające, kojace i odświeżające a do tego wydłuża trwałość makijażu do 12 godzin rozswietlajac jednocześnie skórę za pomocą perełek. Spray 'u można używać pod podkład żeby wygładzić powierzchnię skóry i na podkład żeby go utrwalić. Jest wiele rozswietlajacych mgiełek na rynku ale żadna nie daje takiego glow. Dostałam ją kiedyś w prezencie i od tamtej pory się zakochałam. Polecam przetestować Miłego dnia dziewczyny!
Denko kosmetyczne, marzec 2019, trafiły tutaj produkty która wykończyłam i te których termin mina. Wzięłam się ostatnio za porządki. Czesc trafiła do wątku wymiankowego, czesc już oddałam i muszę się pochwalić ze całkiem sporo miejsca zrobiłam na nowe kosmetyki 😂
Ale wracając do denka, znalazło się w nim;
*tusz z maca, a dokładnie to miniaturka. Całkiem przyjemny produkt, lubiłam go. Niestety bardzo szybko wysechł .
*pomadka nawilzajaca z yves rocher. Pomadki używam bardzo często, mam problem z przesuszeniem ust, zwłaszcza zima, a ta pomadka sprawdziła się bardzo dobrze.
*woda termalna Avene. Lubię te wodę używać latem zamiast toniku, ale również rewelacyjnie się sprawdza do „nawilżania” maseczek z glinki.
*gabeczka do makijażu serduszko. Jedna z lepszych gabeczek jakie miałam. Rośnie, nie zjada produktu.
*clay mask z douglasa. Fajna oczyszczajaca maska. Przy mojej cerze suchej sprawdziła się całkiem niezłe, nakladalam ją tylko na „tluste miejsca”, czyli czoło, nos i brodę.
*Odzywka marki beaver
*olejek myjący ingenii, nie używam olejków, wiec termin mina i cały olejek trafia do denka.
*plyn micelarny dr Irena eris, jak wyżej, niestety termin mina.
*peeling asayake pure, użyty raz, niestety do cery wrażliwej zbyt mocny.
*kula do kąpieli, która przeleżała schowana i niestety termin miną.
Tusz do rzęs MAC | ☁️☁️☁️
——————————————
Próbka dołączona do jakiś zakupow z perfumerii Douglas. Z przyjemnością używałam tej miniaturki. Bardzo lubię takie szczoteczki (patrz filmik), ładnie rozczesują i rozdzielają rzęsy. Tusz nadaje rzesom objętości, koloru głębokiej czerni. Jest cudowny!
Podobne produkty
