Wibo

oola

Paleta cieni WIBO MODERN

W paletce jest 15 cieni dość uniwersalnych kolorów które by pasowały większości kobiet. Kupiłam ja na promce w Rossmann. Używałam ja kilka razy a potem oddałam mamie (widać które kolory przypadły mojej mamie do gustu, ona zazwyczaj nakłada jasny cień na powieki i troszkę ciemnego ) 😁.Najbardziej z tej patetki podoba mi się opakowanie (sroka) 🙂. Byłam z niej słabo zadowolona cienie słabo napigmetowane i po roztarciu prawie ich nie widać (trzeba nałożyć dużo produktu), troszkę się osypuja ale to w większości palet. Z tyłu paletki pisze, że jest z formuła easy to blend ale moim zdaniem nie bardzo da się je blendowac 😒.

beataa1995

Kosmetyki, które zakupiłyśmy w Rossmannie na aktualnie trwającej promocji -55% dla klubowiczów Rossmann. Produkty, które zakupiłyśmy to:
Wibo, paleta cieni do powiek, Modern, cienie w palecie są matowe, dzięki różnorodności kolorów cieni możemy tworzyć makijaże na różne okazje. Mają one dobrą pigmentację oraz trwałość zarówno z bazą jak i bez niej. Dobrze mieszają się ze sobą na powiece.
Eveline Cosmetics, Art Scenic, podkład kryjący 3w1, baza + fluid + korektor, nr 20, jest to kolor kość słoniowa ivory, który idealnie pasuje do mojej cery. Podkład bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Ma on ładny zapach, który umila nam jego aplikację na skórę. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu maski na twarzy oraz nie robi efektu ciasteczka na twarzy.
Lovely, Liquid Camouflage, intensywnie kryjący kamuflaż do twarzy, numer 3. Korektor ma ładny zapach, który jest wyczuwalny podczas aplikacji go na twarz. Korektor ma gąbeczkowy aplikator, który idealnie sprawdza się go jego aplikacji. Korektor ma rzadką konsystencję, przez co wystarcza go niewielka ilość. Korektor bardzo ładnie zakrywa niedoskonałości na twarzy oraz cienie pod oczami. Nie tworzy efektu ciasteczka na twarzy.
Isana, Zmywacz do paznokci, doskonale radzi sobie ze zmywaniem każdego lakieru do paznokci: brokatowego, ciemnego czy nawet piaskowego. Nie przesusza paznokci ani skórek oraz nie śmierdzi aż tak strasznie w porównaniu do innych zmywaczy.

Inspiracjm

Wibo Modern Eyeshadow Palette. Jedni ją kochają, drudzy nienawidzą. Ja kupując ją za niecałe 20zł (na promocji -55%), wcale nie oczekiwałam rewelacji. Moim zdaniem paleta ma przepiękne, brokatowe opakowanie. Wiele osób narzeka na to, że się brudzi - wystarczy trzymać ją w dołączonym kartoniku, a będzie wyglądała jak nowa. Początkowo cienie rozsypywały się przy dotknięciu pędzlem (nie ukrywam, byłam rozczarowana), ale wystarczy robić to bardzo delikatnie, aby uniknąć wszelkich uszkodzeń. Jasne odcienie faktycznie są słabo napigmentowane i ich z pewnością nie zużyję. Ciemne są w porządku i nie mam im nic do zarzucenia. Moje ulubione kolory z palety to: earth tone, spicy orange, cherry juice i touch the ground. Mogłoby być lepiej, ale w swoim życiu testowałam dużo gorsze cienie od tych. Na moich powiekach trzymają się idealnie, a nie używam żadnej bazy.

Pati234

Hejka,
Witam was w kolejnym poście. Dzisiaj przychodzę do was z recenzją paletki z Wibo - Modern eyeshadow Palette. Jest to tańszy odpowiednik paletki Anastasia Modern Renaissance. Dziś dowiemy się czy gorszy.

Zacznijmy od ceny:
Wibo Modern eyeshadow Palette: Rossmann, normalna cena 34,99zł
Anastasia Modern Renaissance: Looktop, normalna cena 269,00 zł
Jest różnica około 7-krotna, dosyć duża różnica cen jak za paletki prawie identycznie kolorystycznie. Jakościowo mogą być inne ale ja nie będę oceniać paletki Anastasia ponieważ jej nie mam.
Jeżeli chodzi o cienie paletka posiada ich aż 15: 12 matowych oraz 3 metaliczne. Są one średnio napigmentowane ale dla osoby początkującej będą idealne. Paletka zawiera nudziaki ale również odcienie różu, czerwieni ,fioletu a nawet i pomarańczu. Można nią wyczarować naprawdę wiele makijaży. Niestety kiedy nałożymy więcej cieni zaczynają się one ścierać na oku. Jeżeli chodzi o opakowanie wygląda cudownie, niestety to tylko pozory ponieważ jest ona po prostu papierowa i słabej jakości. Drugim dużym jej plusem jest fakt że zamyka się ona na magnes a w środku posiada lusterko. Dodatkowo ciene są ładnie oddzielone, a każdy z nich ma swoją nazwę, na przykład: sillver light, amazing desert, modern days...... i jeszcze 12 innych.

Mam nadzieję że post wam się spodobał. Jeżeli chodzi o paletkę na pewno nie kupiłabym jej za taką cenę ale za niższą polecam nawet do testów. Piszcie czy ją miałyście i jak wam się sprawdziła.
Buziaczki

Happybunny

A co my to mamy? Paletkę cieni do powiek od Wibo. Została wydana jesienią tamtego roku. Zakupiłam na promocji -49%... A pomimo tego żałuję zakupu. Cena regularna to ponad 40 złotych w Rossmanie. Według mnie nie jest ona warta uwagi ani trochę. Pigmentacja wcale mnie nie zadowala - na swatchach wygląda jako tako, ale na oku ciężko zrobić cokolwiek, szczególnie, jeśli chodzi o jasne cienie. Te ciemne albo zrobią plamę, albo zanikną zupełnie przy blendowaniu. Poza tym cienie się bardzo sypią. Osypywanie się nie jest dla mnie wadą, bo to oczywiste, że wszystko na pędzelku nie zostanie, ale tu jest tak znaczne, że ciężko to zignorować. Kolorystyka jest bardzo fajna, gdyby jakość była lepsza, to paletka zdecydowanie trafiłaby do moich ulubieńców. Jeszcze nie mam ,, zastępcy", czyli czegoś podobnego, ale lepszego jakościowo, chociaż czaję się na paletkę tańszą o około 20 złotych, która również jest inspiracją paletki Modern Renessaince od Anastasi Beverly Hills.
A Wy, jakie macie odczucia co do tej paletki? Może bardzo ją lubicie, albo chociaż trochę? Ona była jedną z moich dwóch pierwszych paletek do makijażu i zdecydowanie nie zachęca do rozpoczęcia swojej przygody z makijażem. Moim skromnym zdaniem na początku trzeba mieć paletkę dobrą jakościowo (niekoniecznie drogą!), z którą praca będzie łatwa i przyjemna, a nie nużąca i zniechęcająca. To tak według mnie. Niedługo pojawi się recenzja innej paletki z Wibo, która trochę bardziej przypadła mi do gustu, chociaż też nie jest faworytem. Tak jak inne kosmetyki Wibo ma całkiem fajne, tak paletki nie są strzałem w dziesiątkę. Ani dziewiątkę.
Jaka jest wasza ulubiona paletka cieni? Najlepiej, jeśli przy okazji jest w atrakcyjnej cenie, wtedy na pewno ją przetestuję! Dajcie znać w komentarzach

Jednafiga

Paletka cieni do powiek Wibo Modern Eyeshadows Palette . Paletka od dawna mnie ciekawiła, ale jako że mam podobną, to tej nie kupowałam. W końcu dostałam tą w prezencie i postanowiłam porządnie przetestować.
Słyszałam, że paletka ma ponoć nikłą pigmentację i słabą trwałość i niestety muszę się z tym po części zgodzić. Większość kolorów jest blada, a w połączeniu ze sobą dziwnie się miksują i tworzą jeden kolor. Nie jest to pozytywna cecha paletki. Najgorsze jak dla mnie są cienie błyszczące, zupełnie ich nie widać na oku. Ich błyszczenie jest tak subtelne, że aż niewidoczne, w dodatku źle się trzymają skóry. Plusem jest to, że jak już w końcu uda się nałożyć cienie to trzymają się w miarę dobrym stanie przez cały dzień.
Paletka kosztuje ok. 40 zł i moim zdaniem jest to o wiele za dużo jak na taką słabą jakość. Polecam paletkę Soph X - kosztuje mniej więcej tyle samo, ma więcej cieni, podobną kolorystykę i nieporównywalnie lepszą jakość.