Bourjois

BOURJOIS CITY RADIANCE PODKŁAD ROZŚWIETLAJĄCY 01 Rose Ivory . Podkład chroni przed zanieczyszczeniami środowiska i dodatkowo rozświetla skórę twarzy. Chroni też przed słońcem dzięki filtrowi SPF 30 . Świetnie sprawdzi się więc wiosną i latem. Kolor jaśniutki , idealny do mojej cery. Świetnie się rozprowadza , pachnie kremowo. Jestem oczarowana opakowaniem . 30ml produktu zamknięte w eleganckiej tubce. Bardzo przypadł mi do gustu. Chętnie do niego wrócę, choć chciałabym wypróbować też BB z Garniera .

Zobacz post

Bourjois, City Radiance - rozświetlający podkład do twarzy. Dobrze się rozprowadza, dopasowuje się do twarzy, lekko kryje, nie wysusza. Po kilku godzinach twarz się świeci. Najlepiej jest go rozprowadzać gąbka po pędzlu zostają smugi. Na początku zapach mi nie odpowiadał ale przyzwyczaiłam się. Jestem z niego zadowolona.

Zobacz post

Tak wygląda moja obecna kolekcja podkładów. O niektórych nawet nie pamiętałam, że mam w domu. Niedawno przestałam używać podkłady bo chciałam dać odpocząć skórze, a po tym jak się opaliłam, już nie wyglądam jak chora bez makijażu. Będę musiała znowu zacząć je denkować, ale poproszę mamę i siostrę, żeby pomogły. Inaczej chyba nie zdążę przed ich datą ważności.

W sumie mam u siebie:
• Ingrid IdealMatt - o nim właśnie zapomniałam, myślałam że będzie godnym następcą podkładu Ideal Face, ale ma słabe krycie i nie daje efektu na jaki liczyłam
• Ingrid Ideal Face - jeden z lepszych podkładów jakie miałam, ma gęstą konsystencję i perfekcyjne krycie, jedyny minus to z biegiem dnia ciemnieje
• Manhattan - fajny, leciutki podkład na lato, niestety nie jestem w stanie go używać ze względu na fatalny zapach
• Bourjois City Radiance - kupiłam go przypadkiem i okazał się być świetny, kolejny lekki podkład o średnim kryciu, jest bardzo fajny na lato
• Manhattan Fresher Skin - jedyny i chyba ostatni podkład w słoiczku, jest niby gęsty, ale jednocześnie bardzo wodnisty, ciasteczkuje się na twarzy i niestety ciemnieje
• Eveline Liquid HD - jak widać kupiłam dwie sztuki po świetnych opiniach, u mnie się nie sprawdza, wżera się w twarz i podkreśla wszystkie suche skórki
• Makeup Revolution Pro - idealny podkład w kroplach, pisałam o nim już nie raz, bardzo dobre krycie i satynowy efekt gwarantowany
• Bielenda Insta Make Up - mam w zapasie aż 3 sztuki ponieważ bardzo szybko się kończy, kolejny podkład który jest lekki i nie zapycha moich porów, używam go do makijaży "na chwilę" lub "na szybko"

W mojej kolekcji brakuje słynnego Bourjois Healthy Mix, zdecydowanie go polubiłam i muszę kupić kolejną buteleczkę.

Zobacz post

Podkład Bourjois City Radiance udało mi się kupić w cenie na do widzenia. Kosztował około 10zł, a nie używałam wcześniej kosmetyków tej marki dlatego wzięłam na próbę. Odcień 01 Ivory rose idealnie wtapia się w moją skórę. Trzeba go sprawnie rozprowadzić po twarzy bo szybko zastyga, ja nakładam go gąbeczką i mam z tym problem. Wygląda bardzo naturalnie, nie czuję jakbym miała na twarzy dużo makijażu. Zauważyłam że niestety wchodzi w pory i podkreśla suche skórki, a po kilku godzinach robią się prześwity. Plusem jest fakt że zawiera filtr SPF 30. Buteleczka jest płaska i poręczna, ma kolor bladoróżowy i ładnie wygląda. Opakowanie ma 30ml ale myślę że nie starczy mi na długo.

Zobacz post

Podkład BOURJOIS, któremu daję szansę! Wielokrotnie miałam do czynienia z kosmetykami tej firmy, aczkolwiek nigdy nie udało mi się idealnie trafić z kolorem. Tutaj jestem zadowolona, ponieważ kolor dopasowuje się do mojej skóry, co stanowi nie lada wyzwanie - niezależnie od pory roku jestem koszmarnie blada! Nie tworzy on efektu maski, delikatnie matuje i jest jednym z lepszych, jakie miałam.

Zobacz post