Botanic SkinFood

Odmładzająca esencja do twarzy od Botanic Skinfood 💁🏻‍♀️

Edukując się na temat pielęgnacji na różnych profilach czytałam przeróżne posty, a szczególną uwagę zwracałam na wpisy dotyczące pielęgnacji cery suchej i naczynkowej. O zgrozo ile ja rzeczy w swojej pielęgnacji nie używałam 😱 Dokupiłam to, co potrzebowałam i moja skóra wygląda dzięki temu o wiele lepiej. Do mojej półki dołączyła ta oto esencja i dziś nie wyobrażam sobie skincare bez tego.

✅Esencja świetnie rozświetla twarz i wygląda na promienną, zdrową i mniej zmęczoną,
✅Piękny zapach, który jest długo wyczuwalny,
✅Esencja szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy,
✅Wygodna pompka, która dozuje odpowiednią ilość produktu. Jedna w zupełności wystarcza.

Używam jej po umyciu twarzy i nałożeniu hydrolatu. Odkąd stosuję ten kosmetyk moja cera w porównaniu do ostatnich miesięcy to niebo a ziemia 😍

Jak wygląda Wasza codzienna pielęgnacja? 💜💛

Zobacz post

Pamiętam, że byłam bardzo zaciekawiona marką Botanic SkinFood odkąd tylko weszła na salony Drogerii Natura, a esencja odmładzająca była pierwszym produktem, który testowałam. Ma ona szereg zalet - przede wszystkim wyrównuje koloryt oraz daje spory zastrzyk nawilżenia naszej skórze. Dodatkowo, świetnie tonizuje i chroni przed środowiskiem zewnętrznym. Ma wygodne opakowanie z pompką, a konsystencja jest lejąca, zbliżona do toniku ( ja ją wklepywałam w twarz). Zapach wprowadza nas od razu w dobry humor, a dodatkowo nie podrażnia. Lubię produkty z naturalnymi ekstraktami roślinnymi, bo warto korzystać z tego, co nas otacza.

Zobacz post

Robiąc porządki na telefonie trafiłam na to zdjęcie. Chyba nie pokazywałam Wam jeszcze mojej nagrody od Botanic Skinfood. Tak prezentowała się cała nagroda w jednym z konkursów organizowanych na Instagramie. Kompletnie nie spodziewałam się wygranej. Ucieszyłam się jednak, bo sama pewnie nie sięgnęłabym po te kosmetyki, bo Drogeria Natura nie jest mi po drodze 😁. Maseczki już zużyłam i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Chętnie kupiłabym, gdyby były w większych pojemnościach, np ta algowa do samodzielnego rozrobienia, zapakowana w słoiczku. Krem do rąk jest malutki, podręczny, świetna opcja do torebki. Ciekawa jestem esencji, gdyż zawiera czarną porzeczkęz którą uwielbiam, jest w bardzo dużej pojemności, a kosztuje niewiele. Podobnie jak krem pod oczy, to pojemność 30ml! Czyli 2 razy więcej niż standardowo. Jest w szklanym, ciemnym słoiczku. Jeśli okaże się dobry, to będzie to lepsza drogeryjna opcja od Nacomi.

Zobacz post

Odmładzająca esencja do twarzy, fajny kosmetyk, kupiłam go na promocji w naturze. Jest to bardzo wodnisty produkt, który wklepuję się na buzię dokładnie jak woda. Nie lubię tego opakowania, nie jest złe ale ta pompka dosyć mocno wylewa produkt i trzeba odpowiednio ustawić dłoń, planuje sobie przelać do opakowania po jakiejś mgiełce, gdy się skończy, dla mojej wygody. Ogólnie produkt fajny, nie zauważyłam żadnego negatywnego dzialania na buzi, chociaż ma niby lekki składnik myjący. Polecam, szybko się wchłania i ładnie buzię odżywia.

Zobacz post