Wbrew pozorom nie jest to kremowy cień do powiek czy eyeliner, ale... pomadka do ust! Tę limonkową pomadkę dostałam podczas zakładania karty klubowej tego sklepu. Miło było dostać gratis, ale no chyba to nie do końca jest przemyślana rzecz. Być może ogromnym fankom makijażu czy wizażystkom taki kolor się przyda, to nie wyobrażam sobie przeciętnej dziewczyny w takim kolorze na co dzień. Ja sobie nałożyłam ją kiedyś na usta, jej pigment jest średni, ale da się go dobudować. Mimo, że jest dosyć tłusta w konsystencji, to trochę ściągała i wysuszała moje usta. O trwałości się niestety nie wypowiem, bo zmyłam ją po chwili. Początkowo myślałam, że będę jej używać jako eyelinera, jednak jest ona za tłusta, aby utrzymać się na powiece. Leżała tylko i zbierała kurz (wszystkie drobinki bardzo łatwo się do niej przyklejały, co było mega niehigieniczne), więc pożegnałam ją praktycznie nie używaną. Kolor to 92, jest dostępny na stronie firmowej i kosztuje 16zł.
Zobacz postPodobne produkty
