Smashbox

Photo Finish, Baza pod makijaż, Primer + Moisturizer, Pore Minimizing marki Smashbox. Konsystencja bazy jest lekka i łatwo się ją rozprowadza na twarzy. Jest to mleczna baza pod makijaż która super sprawdza się pod ciąższe podkłady. Baza ładnie wygładza pory i sprawia że podkład lepiej na niej wygląda. Miniatura jest bardzo wydajna i starcza na naprawdę długi czas.

Zobacz post

Dziś stwierdziłam, że. Najwyższy czas przetestować próbeczkę która dostałam kiedyś z zamówienia Seohory. W sumie byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się tą baza pod makijaż. Uważam, że w sumie próbeczkę jest zbyt mała aby użyć to dwa razy, jednak po dzisiejszym dniu mogę przyznać, że jest to na prawdę super produkt. Bardzo ładnie wygładzić ki twarz i mam wrażenie, że ja nawilżył. Może jak będzie kiedyś w promocji to się skuszę i kupię pełnowymiarowe produkt

Zobacz post

Smashbox Primerizer | ☁️☁️☁️
————————————————
Baza pod makijaz w konsystencji białego mleczka. Producent oferuje nam „nawilżenie” i „wygładzenie” - i ja się z tym zgodzę. Baza nie jest moim zdaniem taka dobra jak ta silikonowa, ale spełnia swoje zadanie. Myśle, ze drugi raz po nią nie sięgnę, ale jest w porządku.

Zobacz post

Smashbox, Photo Finish, Pore Minimizing Primer (Baza do twarzy zmniejszająca pory)

Kupiłam ją w wersji podróżnej, ponieważ używam jej tylko na specjalne okazje, więc z pewnością nie zużyłabym opakowania pełnowymiarowego. Słyszałam o niej tyle samo dobrego, co złego- więc postanowiłam to sprawdzić na sobie. To typowa baza silikonowa, która lubi się z tłustszymi podkładami. U mnie dobrze sprawdza się zastosowana pod mocno kryjące podkłady typu Revlon Colorstay, czy Estee Lauder DoubleWear, nie roluje się, ani nic się z nią nie dzieje. Jest świetna,ale jest haczyk - trzeba ją odpowiednio wklepać w skórę, a nawet powiedziałabym, że wcisnąć w pory punktowo. Jeśli tylko posmarujecie nią twarz, to zapewniam, że efekt będzie żaden. Tak więc aplikacja pochłania niestety sporo czasu i nie nadaje się na co dzień . Jest komedogenna, ale w zasadzie to działanie nie powinno dziwić, bo jak inaczej miałabym zmniejszyć widoczność porów, jak własnie poprzez wniknięcie do nich i wygładzenie struktury skóry. Głównie z tych dwóch powodów stosuję ją tylko od wielkiego dzwonu.

Zobacz post