5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Olej zimnotłoczony, nierafinowany, otrzymany z nasion śliwki domowej Prunus domestica
Koncentracja w produkcie kosmetycznym
Do 95%, zalecamy zmieszać olej z innymi olejami.
Postać
Olej ma kolor złoty do ciemnożółtego i wspaniały soczysty zapach charakterystyczny dla dojrzałego owocu, przechodzący do zapachu migdałów, marcepanu.
Skład
Wysoka zawartość kwasów o ...

Olej zimnotłoczony, nierafinowany, otrzymany z nasion śliwki domowej Prunus domestica
Koncentracja w produkcie kosmetycznym
Do 95%, zalecamy zmieszać olej z innymi olejami.
Postać< ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Zrób sobie krem znajdziesz w oficjalnym sklepie na zrobsobiekrem.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 07.11.2019 przez babsi

zrób sobie krem olejki

Dwa olejki od Zrób sobie krem - z pestek śliwki i z pachnotki, które znalazły się w mojej paczce królowej. Obydwa te olejki zamknięte są w opakowaniach, które mi osobiście przypominają krople do nosa czy do oczu. Obydwa również fajnie pachną, jednak w tej kwestii wygrywają u mnie pestki śliwki, naprawdę przyjemny zapach. Są one dość tłuste, dlatego z obawy przed ich długim wchłanianiem starałam się nabierać bardzo niewielką ich ilość, żeby rozprowadzić po skórze cienką warstwę. Używałam ich przed kremem i sprawdzały się całkiem ok, nie zapychały przede wszystkim twarzy.

Zobacz post

Zrób sobie krem Olej z pestek śliwki, Naturalny

Zrób sobie Krem | Olej z pestek śliwki, Naturalny
_____
Olejek ten dostałam jako gratis do wygranego przeze mnie ostatnio swopa. Cóż za cudowny zapach. Dzięki temu stosowanie jego to czyta przyjemność. Jestem z niego zadowolona. Stosuję go już drugi tydzień codziennie wieczorem i jeszcze troszkę mi go zostało. Moja cera jest doskonale nawilżona i pełna blasku.

Zobacz post

Zrób sobie krem Olej z pestek śliwki, Naturalny

Olej z pestek śliwki produkt naturalny od marki Zrób Sobie Krem. Jak otworzyłam ten produkt to troszkę mi zapachniało suszoną śliwką z domieszką świeżej prosto z drzewa dla samego tego zapachu warto było wylicytować swopa. Posiada on kolor taki trochę złoty bardzo ładny. Ten olej bardzo szybko się wchłania i dzięki niemu krem który przygotowałam miał intensywny zapach.

Zobacz post

Faza olejowa

Kolejna faza nazwana fazą pierwszą nosi nazwę olejową ponieważ znajduję się tu cztery mini kosmetyki. Takie jak alkohol cetylowy, olej z pestek śliwki oraz dwa pozostałe. W tej fazie dzieję się już dużo więcej ponieważ pływają po niej białe płatki które pod wpływem ciepła bardzo szybko się rozpuszczają i tworzą olejki. Było to dla mnie nowe doświadczenie robienie sobie kremu ale z całą pewnością było one świetne.

Zobacz post

pielęgnacja twarzy easy livin zrob sobie krem body boom peeling szorstki adorator achae woda rozana hydrolat gabka konjac roller

Zapraszam na chmurkę z działu "Pielęgnacja twarzy". Otrzymałam nominacje do zabawy od kochanej @ksanaru i @scobre - dziękuję dziewczyny!
No to lecimy
.
Aktualnie twarz myję pianką organiczną bio od BeeYes Propolia. Co ciekawe, ta pianka została uznana za najlepszy kosmetyk BIO we Francji na 2020 rok! Używam jej od 2 tygodni - wieczorem w połączeniu z gąbeczką konjac, a rano bez gąbki. Bardzo dobrze zmywa makijaż i nie piecze. Zapach jest dość specyficzny, bardzo naturalny i typowy dla kosmetyków tej marki. Muszę przyznać że świetnie oczyszcza skórę - bardzo polubiłam się z tą pianką, choć szczerze częściej kupowałam żele, a nie pianki. Po wyciśnięciu pianki z opakowania ma ona jakby dwa kolory: biało/kremowy i taki zółtawo/zielony. Nie jest to taka gęsta pianka, raczej delikatna. Zdecydowanie jest to najlepsza pianka jakiej używałam - skóra jest cudownie oczyszczona i nie wyskakują mi po niej niespodzianki. Przeznaczona jest do każdego typu cery.
.
Dwa raz w tygodniu (no dobra, czasem częściej ) robię sobie peeling - o rany jak ja kocham peelingi! Aktualnie testuję Face Scrub z BodyBoom, który jak dla mnie pachnie ciemną czekoladą i kawą. Może nie wygląda zbyt apetycznie , ale kurcze, jak on MEGA działa! Jest to raczej taki mocniejszy peeling i skóra jest po niej niesamowicie gładka i co ważne - nie podrażnia! Jestem z niego na maksa zadowolona! Zrobię osobną chmurkę na jego temat.
.
Twarz umyta, więc czas na wodę różaną lub hydrolat. Używam teraz na zmianę zwykłej wody różanej za kilka złotych (tutaj z wacikiem, gdy mam jeszcze jakieś resztki mascary), a gdy nie ma potrzeby przecierania skóry to wybieram Hydrolat z Achae, który stanowi idealną bazę pod Beauty Elixir.
.
Jeśli mam na skórze jakiś olejek, wtedy najczęściej wykonuję masaż moim ukochanym i niedawno poznanym rollerkiem od Easy Livin. W życiu bym nie powiedziała, że takie połączenie tak dobrze wpłynie na moją skórę i samopoczucie!
.
Tutaj niestety nie dam serduszka, bo ten krem pod oczy z Oriflame kompletnie nic nie robi. Tak szczerze, to nie wiem po co go jeszcze mam - chyba tylko dlatego, żeby go nie zmarnować. Cóż mogę powiedzieć - jak dla mnie nie zdaje egzaminu i nie polubiłam się z nim. Chyba nigdy nie znajdę kremu pod oczy idealnego dla mnie
.
I uwaga, czas na moje odkrycie - olejek z pestek śliwek i potrójny kwas hialuronowy od Zrób Sobie Krem. Opakowanie zwykłe, apteczne, ale w środku kryją się perełki! Olejek NIESAMOWICIE pachnie - jak olejek do pieczenia! Moja skóra go uwielbia!

Troszę wlalam sobie do kremu z Orientany potrójnego kwasu hialuronowego 1,5% i jest to całkiem inny krem! Sam w sobie nie jest zły, ale nie dawał takiego mocnego nawilżenia jak w połączeniu z kwasem ZSK. Ten kwas wygląda jak gęsta woda, jak dla mnie kompletnie nie pachnie. Kosztuje kilka złotych i z całego serducha go polecam! Łączę go też czasem z jakimś olejkiem.
.
Tak aktualnie wygląda moja pielęgnacja twarzy, a Twoja @alex909? Jeśli masz ochotę to zapraszam serdecznie do zabawy

Zobacz post


Zrób sobie krem Olej z pestek śliwki, Naturalny

Olejek z pestek śliwki Naturalny
.
Ogólnie nie przepadam za śliwkami i do tego olejku podeszłam troszkę sceptycznie.
Użyłam po prostu z czystej ciekawości.
Zaaplikowałam odrobinę na twarz i poczułam przepiękny zapach! Identycznie pachnie olejek migdałowy do ciasta taki mini w szklanej buteleczce! Mniamm! Nie miałam pojęcia, że tak pachną pestki śliwki Olej ma kolor złoty do ciemnożółtego.
.
Obawiałam się, że zapcha mi skórę, bo jest tłusty, ale nic takiego nie miało miejsca.
Skóra po nim jest bardzo nawilżona i naprawdę polubiłam się z tym olejkiem
.
Opakowanie nie zachwyca - takie zwykłe apteczne, ale za to jest lekkie i kosmetyk jest tani - koło 8zł za 15 ml.
Ja stosuję go już systematycznie i w ogóle nie ubywa mi go z opakowania Meeega wydajny!
.
No cóż, powiem szczerze, że olejek zrobił na mnie ogromne wrażenie!

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem