Marion

Maskę kupiłam w Rossmanie, nie pamiętam dokładnie ile za nią zapłaciłam, ale na pewno była tania. Maska znajduje się w odkręcanym pudełeczku z zakrętką. Po otwarciu pudełeczka jest ona zabezpieczona jeszcze plastikiem. Taka forma opakowania jest dla mnie bardzo nie wygodna przy korzystaniu z produktu pod prysznicem. O wiele bardziej wolę butelki zamykane na klik, mam pewność że woda ani inny płyn nie dostanie się do produktu.

Maska ma bardzo gęstą konsystencję, ale nie ma problemu z rozprowadzeniem jej po włosach. Dobrze się rozprowadza i nie zsuwa się z nich. Gorzej jest z jej zmyciem, ciężko ją dokładnie zmyć i spłukać z włosów. Trzeba poświęcić trochę czasu i wody. Nie dokładnie spłukana bardzo obciąża włosy przez co wyglądają one na tłuste i szybciej się przetłuszczają. Maska ma świeży zapach kokosa który zostaje na włosach przez pewien czas.

Maska bardzo dobrze nawilża włosy, zostają one dobrze odżywione, a także miękkie i gładkie w dotyku. Dzięki masce zauważyłam, że moje niesforne włosy nie plączą się, łatwo się rozczesują, nie puszą się i nie elektryzują.
Wydajność maski jest całkiem dobra.

Zobacz post

Marion Enjoy Coco, Maska do włosów, Odżywcza, Z olejem kokosowy .
Maskę tą dostałam w prezencie od kochanej @Kasia7212 .
Ogromnie przypadła mi do gustu i za moment będzie zdenkowana. W plastikowym zakręcanym opakowaniu mamy 200ml kremowej odżywki. Jej treść ma biały kolor, super nakłada się ją na włosy. Pięknie pachnie, rewelacyjnie wyczuwa się w niej woń kokosu. Moje włosy są w niej zakochane. Maska idealnie nawilża i wygładza włosy. Nie obciąża, nie sprawia że na drugi dzień mam tłuste włosy. Czuć ja na włosach nawet kilka godzin . Włosy wyglądają po jej użyciu zdrowo i ładnie mi się układają. Jest bardzo wydajna, poręczne opakowanie. U mnie ma 10/10 .

Zobacz post

🥥 Po umyciu włosów lubię nakładać Odżywczą Maskę Marion - Enjoy Coco. Zawiera ona aż 98% składników naturalnych, w tym olej kokosowy, masło Shea oraz olej z opuncji figowej. 👌
Zamknięta w ładnym opakowaniu o pojemności 200 ml, posiada kremową i białą konsystencję. Można ją stosować na 3 sposoby: jako maseczkę na ok 3 min, jako maskę na noc lub jako maskę na 15 min. Ślicznie pachnie kokosami 🥥😍.
Na moich cienkich włosach wystarcza niewielka ilość maski, by nie przeciążyć a dobrze nawilżyć, wygładzić włosy. 👌 😍.
Bardzo fajna maseczka, do której lubię wracac ☺️.

Zobacz post

Denko #1 - kwiecień 2020.
Jest to moje pierwsze denko, niewielkie ponieważ od niedawna jestem na DressCloud i dopiero od tamtej pory zaczęłam zbierać puste opakowania. Pomyślałam, że fajnie będzie podsumować zużycia i zobaczyć z ilu rzeczy udało się oczyścić zapasy kosmetyczne. 😍
Na zdjęciu widzimy:
1. Zmysłowy olejek pod prysznic - kokos od Yves Rocher. Uwielbiam serię kokosową tej firmy, oczywiście za ten śliczny zapach. Olejek jest gęsty, przyjemne nakłada się na skórę, delikatnie pieni. Dobrze myje skórę i lekko nawilża. Jestem zadowolona. 👍
2. Szampon Dove Nourishing Oil Care. Produkt ma aż 400ml i jest bardzo wydajny, myślałam, że nigdy go nie skończę. Ślicznie pachnie a zapach długo utrzymuje się na włosach. Gęsta konsystencja produktu dobrze się rozprowadza i pieni. Bałam się szamponów ze słowem ,,Oil,, w nazwie, myślałam że włosy będą szybko przetłuszczać się. Nic takiego się nie stało, za to zauważyłam nawilżenie i poprawę kondycji moich suchych włosów. Pozytywne zaskoczenie. 👍
3. Odżywcza maska do włosów z olejem kokosowym od Marion. Po tej masce spodziewałam się więcej, widziałam wiele pozytywnych opinii. Produkt na moich włosach nie sprawdził się, nie zrobił krzywdy, ale też nie zauważyłam żadnego pozytywnego działania. No i zapach to nie jest ten kokos który lubię, ta maska pachnie sztucznie. Nie kupię ponownie. 👎
4. Płyn do kąpieli i pod prysznic Raspberry i Blackberry od I love. Buteleczka, kolor i zapach produktu na początku mnie zachwycił, ale już po pierwszym użyciu przeżyłam duże rozczarowanie. Zapach na skórze już nie jest tak ładny jak z butelki, jest mocno sztuczny i chemiczny. Podoba mi się jego konsystencja, takiego rzadkiego kisielku. Myje w porządku, ale ten zapach tak mnie drażnił, że nie mogłam doczekać się aż go wykończę. Poza tym bardzo brudzi kabinę prysznicową, która po myciu wygląda jakby ktoś w niej został zamordowany. Na pewno nie kupię ponownie, ale może sprawdzę inne zapachy. 👎
5. Masło do ciała Pink Marshmallow od I love. Dodałam już chmurkę z tym produktem więc nie będę się powtarzać, ale jestem w nim zakochana. Chętnie do niego wrócę. 👍
6. Na koniec maseczka w płacie Seoul Girl's Beauty secret mask od skin79.
Uwielbiam maseczki z tej serii i zużyłam już nie jedną. Płat jest super nasączony i dobrze dopasowuje się do twarzy. Maseczka koi podrażnioną skórę, regeneruje i działa przeciwzapalnie. Polecana dla cery zaczerwienionej, suchej i szorstkiej. Nałożyłam ją na twarz gdy poczułam że potrzebne jest odżywienie, bo buzia była szorstka i sucha. Maseczka świetnie poradziła sobie z tym stanem doprowadzając ją do porządku. Moja buzia chętnie wchłonęła prawie wszystko co było na płacie. Jestem z niej zadowolona. 👍

To tyle jeśli chodzi o kwietniowe denko, majowe mam nadzieję będzie dużo większe. ❤️❤️❤️

Zobacz post

Marion, Enjoy Coco, odżywcza maska z olejem kokosowy.
Ten kosmetyk znalazłam w Biedronce już naprawdę spory czas temu.
Maska kosztowała niecałe 10 zł.
Jest zamknięta w plastikowym, dokręcanym opakowaniu o pojemności 200 ml.
Kosmetyk ma bardzo przyjemny zapach, który kojarzy mi się z ciasteczkami kokosowymi, ale niestety jest on też mało wyczuwalny.
Konsystencja jest gęściejsza i zbita, ale maskę bez problemu się nakłada i spłukuje.
Kosmetyk dobrze nawilża włosy i sprawia, że stają się przyjemniejsze w dotyku.
Maska nie obciąża włosów i ich nie skleja.
Kosmyki się nie elektryzują oraz nie puszą.

Zobacz post