Perfecta

W rossmanie kosztowała około 4 zł. Świetna jest Skóra wygląda cudownie. Ale polecam nałożyć na noc i rankiem po oczyszczeniu nałożyć makijaż. Zapach przyjemny, nie duszący. Na pewno na dłużej zagości w mojej kosmetyczce. Wydaje mi się, że może wybawić po ciężkiej nocy. Produktu jest na tyle dużo, że spokojnie wystarczy na dwa razy.

Zobacz post

#denko październik 2019
W tym miesiącu udało mi się zużyć 19 produktów więc myślę, że nie jest źle. przeważają maseczki których było aż 10 w tym dwie w opakowaniu na kilka użyć. Z saszetkowych produktów zużyłam też serum z witaminą D marki Perfecta, które zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Super nawilża i odżywia skórę. Zdenkowalam też dwa opakowania mojego niezbędnika - kremu alantan dermoline z apteki. Żaden drogeryjny krem nie sprawdza się u mnie tak dobrze jak on. Cudownie nawilża skórę i łagodzi wszelkie i podrażnienia. Dzięki niemu udało mi się pozbyć przesuszonej skóry na brodzie z którą miałam duży problem. W koszu wylądowało też puste opakowanie aptecznej maści z witaminą A. Bardzo dobrze wpływa ma moja skórę i od czasu do czasu stosuje ją na noc. W denku znalazł się też mini płyn do demakijażu oczu, który sprawdził się u mnie bardzo dobrze ale nie podobał mi się jego zapach. Wykończyłam też mój ulubiony peeling enzymatyczny marki Ziaja. Bardzo lubię taką formę peelingu. Skończył mi się też top do hybryd marki Eveline, zużyłam już kilka buteleczek i zawsze byłam zadowolona. Ostatnie produkty z denka to waciki Cleanic i wkładki higieniczne Gentle Day z paskiem anionowym przeznaczone do codziennego stosowania. Waciki było ok jednak z wkładek byłam średnio zadowolona. Produkują tonę niepotrzebnych śmieci bo każda oprócz paseczka z klejem pakowana jest dodatkowo w folię i odklejają się od bielizny.

Zobacz post

Serum do twarzy D Active 10% marki Perfecta. Znajduje się w ładnej pomarańczowej saszetce o pojemności 10ml. Serum kojarzy mi się z wodnistą, lejącą substancją więc i w tym wypadku spodziewałam się cieczy i trochę obawiałam się czy wygodnie będzie nakładać ją z takiego opakowania. Jednak po otwarciu trochę się zdziwiłam bo produkt ma dość gęstą konsystencję żelowego kremu. Jest to jak najbardziej pozytywne zaskoczenie bo bardzo łatwo nakłada się to serum na twarz. Preparat jest lekki i szybko się wchłania pozostawiając na skórze przyjemne uczucie nawilżenia. Zapach też przypadł mi do gustu, jest delikatny i przyjemny. Składniki aktywne zawarte w tym kosmetyku to "perły młodości" w formie malutkich pomarańczowych drobinek zawierających w sobie witaminę E, olej macadamia odpowiedzialny za nawilżenie i odżywienie oraz D Active, czyli kompleks przywracający funkcję receptora witaminy D, którego działanie polega na intensywnej regeneracjo skóry i dodaniu energii komórkom. Wspomaga także naturalne procesy odnowy i wzmacnia funkcje ochronne skóry. Zmniejsza przeznaskórkową utratę wody i tworzy tarczę ochronną przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Producent zaleca nakładać serum 2-3 razy w tygodniu, w zależności od potrzeb skóry, lub stosować jako intensywną kurację przez 3 dni używając rano i wieczorem. Ja używałam go w ten pierwszy sposób i jestem naprawdę bardzo zadowolona. Już po pierwszej aplikacji widziałam efekty! Skóra po użyciu tego preparatu jest dobrze nawilżona, odżywiona i rozjaśniona a koloryt cery wyrównuje się. Jest też miękka i przyjemna w dotyku. To na pewno nie ostatnia saszetka tego produktu, nie widziałam większej pojemności, ale gdyby była na pewno bym kupiła.

Zobacz post