FlosLek

Myszowata

W paczuszce urodzinowej od @Kicia124 znalazłam ten oto kosmetyk. Jest to shimmer do ust Metallic Pink marki Floslek.
Muszę przyznać że ja rzadko korzystam z rzeczy typu balsamy do szminki kredki i tym podobne. Tutaj mamy to błyszczyk który nadaje delikatny różowy odcień ustą jednak po nałożeniu odczuła się lepkość ust co nie jest twoim uczniom. Jego zadaniem jest pielęgnacja ust za pomocą kompleksu 7 olejów dzięki którym skóra jest odżywiona, nawilżona i zregenerowana. Można go stosować samodzielnie nakładając niewielką ilość tak jak ja to zrobiłam w tym momencie ale można też jako wykończenie pod makijaż czyli nałożyć na dowolną korbą pomadkę. Produktu tego jest 10 g znajduje się w małej zakręcanej eleganckiej tubce. Niestety nie jestem zwolennikiem takich produktów które sprawiają że my usta się kleją i dlatego kosmetyk ten pójdzie w inne ręce prawdopodobnie dostanie go moja siostra. Myślę że jest on dobry dla osób które się malują często które nie mają takiego odczucia jakie lepkości ust od tego produktu przecinek Z drugiej strony mogę odczuwać właśnie takie coś chyba ze względu na to że się nie maluje na co dzień. Kolorystycznie produkt ma potencjał ale niestety nie mogę go polecić jest nie znaczy że jest zły po prostu mi nie pasuje. Jednak miło było poznać coś nowego i i tak się cieszę że poznałam ten produkt natomiast jestem osobą która nie znosi wyrzucać marnować kosmetyków i daje im nowe życie bądź nowe zastosowanie bo w tym przypadku trafił on do drugiej osoby.

Buniaa

W tej chmurze pokaże wam Shimmer do ust od marki Floslek. Ten błyszczyk to całkiem niezły pomysł na dodanie ustom błysku. Ja zakupiłam go w tamtym roku na sylwestra i całkiem fajnie się sprawdził. Na pomalowane usta na czerwono nałożyłam go i był piękny metaliczny efekt. Łatwo i równomiernie się go nakłada i ma delikatny odcień różu. Tylko niestety ma dosyć mocny efekt lepkości więc nie każdej może to pasować ale mi to nie przeszkadza.

Szeptucha

Błyszczyk który dostałam w jednej z urodzinowych paczuszek 💖.
Jest on firmy Flos lek. Ma opakowanie w tubce i przyznaje, ze lubię takie rozwiązania bo są po prostu wygodne. Dodatkowo końcówką możemy sobie łatwo nałożyć i rozsmarować produkt na ustach.
Błyszczyk jest dość klejący ale pod tym względem i tak wypada całkiem dobrze w porównaniu z innymi 🤔 wydaje się całkiem lekki na ustach. Fajnie je wygładza.
Odpowiada mi też jego kolor bo jest to chłodny róż, trochę wpadający w fiolet z błyszczącymi drobinkami i wydaje mi się, ze idealnie pasuje do mojej urody 💖
Jestem z niego bardzo zadowolona i polecam 🥰

ania173

FlosLek - Shimmer do ust, Metalic Pink. Błyszczyk w opakowaniu ma dosyć intensywny różowy kolor, jednak po nałożeniu na usta kolor jest bardzo mało widoczny, jednak widać połysk. Nie podoba mi się konsystencja, typowy błyszczyk, który klei się jak te z gazetek które można było kupić w dzieciństwie. Na pewno gdybym wyszła z tym na ustach, z rozpuszczonymi włosami i zacząłby wiać wiatr to miałabym przyklejone włosy do ust. Jak dla mnie słaby produkt, niby cena niska bo ok 5 lub 6 zł w Biedronce, jednak nie jest wart zakupu.

arxbella

Coraz bardziej zaczęłam skłaniać się do marki Floslek, z której pochodzi kolejna biedronkowa zdobycz. Jest to metaliczny błyszczyk do ust w kolorze różowym. Kosztował on 5 zł. Ma dość sporo drobinek i delikatnie lepką formułę, która nie irytuje zbyt mocno. Jest on średniej wytrzymałości co według mnie jest normalne w błyszczykach.