Zestaw, który uratował moje rzęsy po 4 miesiącach robienia rzęs u kosmetyczki . Jak zdjęłam rzęsy (sama) moim oczom ukazały się krótkie kikutki z wyraźnymi przerwami. Rzęsy były proste, powykrzywiane no mega słabo. Poleciałam więc do apteki po Biotebal i olej rycynowy. Biotebal stosuje raz dziennie a olejem co wieczór smaruje obficie rzęsy. Mam do tego szczoteczkę, którą wcześniej czesałam sztuczne rzęsy. Buteleczka ma sporą pojemność i duży otwór dzięki czemu szczoteczka dobrze się mieści nie muszę na nią wylewać olejku. Olej ma wg mnie dziwny zapach ale da się wytrzymać no i jest meeega tłusty więc lepiej odczekać trochę aż dobrze ''osiądzie'' na rzęsach.Nie wiem czyja to zasługa czy olejku czy Biotebalu a może obu na raz ale moje rzęsy mega odżyły . Stały się widocznie dłuższe, ciemniejsze i jest ich coraz więcej . Wyglądają już coraz lepiej jak maluje je tuszem to też w końcu coś widać.
Zobacz postPodobne produkty
