Avon

W ramach programu Hot Noty testuję dwa przepiękne zapachy od Avon. Jest to woda perfumowana Maxima dla niej oraz woda toaletowa Maxime dla niego. Oba zapachy mają pomóc nam w "uwolnieniu swojego potencjału i pokazaniu maksimum siebie". Oczywiście to w sensie metaforycznym Są to zapachy nowe, które będą dostępne w sprzedaży katalogowej od 26.09. Dlatego tym bardziej cieszę się, że mam okazję poznać je jeszcze przed premierą
Woda perfumowana MAXIMA to przepiękna kompozycja kwiatu Immortelle, soczystej nektarynki i jaśminu. Zapach jest szykowny, elegancki, aksamitny i ciepły. Kojarzy się ze zmysłowością i pięknem. Kwiat Immortelle to symbol nieśmiertelności i wiecznej młodości, czyli cechy, której pożąda ludzkość od wieków. W kompozycji początkowo czuję głównie kwiat jaśminu, który stopniowo uwalnia głębsze nuty. Zapach rozwija się po chwili. Opakowanie to buteleczka o pojemności 50 ml o kształcie amfory. Wraz z zakrętką ze złotym zdobieniem w kształcie roślinnej liany nawiązuje do czasów antycznych. Zapach utrzymuje się na skórze do kilku godzin. Mimo, że zdecydowanie należy on do zapachów cięższych, takich na wieczorną porę, lubię czasami skropić się nim także rano i poczuć to przyjemne wrażenie ciepła, jakie tworzy kompozycja.
Wersja męska MAXIME ma "ubranko" niczym starożytny wojownik. Srebrna, zdobiona zbroja skrywa szklaną butelkę o pojemności 75 ml ze srebrną zatyczką. Zapach to połączenie nut żywicy olibanowej z akordami liści mandarynki i drzewa żywicznego. Całość kompozycji jest energetyczna i odświeżająca. Obecna w zapachu żywica olibanowa, to kadzidło używane do rytuałów oczyszczających i medytacji od tysiącleci. Zapach Maxime spodoba się mężczyznom pewnym siebie, którzy lubią być w centrum uwagi. Jest to kompozycja zarówno na co dzień, jak i na wyjątkową okazję. Więcej informacji na temat tego duetu zapachowego możecie przeczytać pod tym linkiem: http://u.grubo.io/6vc Jak Wam się podobają opakowania?

Zobacz post