Bosphaera

Uwielbiam peelingi, zarówno te do pielęgnacji skóry ciała jak i twarzy. Ostatnio zaczęłam testowanie tego peelingu - jest on z firmy Boshpaera i jest to peeling cukrowy o zapachu grejpfruta i papaji.

Peeling jest tłusty, dzięki zawartości oleju w składzie, sprawia to, że skóra jest mocno nawilżona i nie muszę po kąpieli używać już balsamu. Świetnie radzi sobie z usuwaniem martwego naskórka oraz z wygładzaniem skóry. Ma przepiękny zapach, który idealnie relaksuje, pomimo tego, że jest dość słodki.

Peeling nie podrażnia skóry i choć ja mam wrażliwą, po jego użyciu nie jest zaczerwienionia. Jest wydajny dzięki zwartej konsystencji.

Zobacz post

Kosmetyki, które dostałam od firmy znajdującej się na Podkarpaciu, a jest to firma Boshpaera. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, ale kiedy zaglądnęłam na ich stronie po tym jak dostałam wiadomość, bardzo spodobał mi się ich asortyment. Oprócz tych dwóch produktów ze zdjęcia wybrałam również zapachową świecę, której jestem także mocno ciekawa. Ogólnie jestem ciekawa jak sprawdzą się te produkty

Zobacz post

BOSPHAERA Cukrowy peeling do ciała Grejpfrut i papaja, to kolejny kosmetyk, który poznałam dzięki Madzi @magnezik Jego zapach sprawił, że od razu miałam ochotę wskoczyć z nim pod prysznic. Fantastycznie owocowy, energetyczny, słodki, jak cukierki musujące!
Żałuję, że podczas transportu wylało się sporo olejku, bo przez to stał się zbyt suchy. Dodałam trochę olejku morelowego, ale pewnie to nie to samo
Peeling zawiera kryształki cukru, które świetnie złuszczają martwy naskórek i poprawiają krążenie. Skład jest naprawdę fajny, bo mamy tu olej ze słodkich migdałów, olej z pestek brzoskwiń, olej andiroba ( jest to żółtawy olej roślinny, o gorzkim smaku i lekko orzechowym zapachu, otrzymywany jest poprzez tłoczenie lub wyciskanie nasion andiroba, pochodzących z Brazylii. Zapachem przypomina oliwę z oliwek ), a także naturalną witaminę E.
W kosmetyku znajdują się dość duże kawałki pestek lub owoców, które bardzo się osypują podczas masażu. Ale jego aplikacja jest naprawdę przyjemna ze względu na cudny zapach!
Skóra po spłukaniu kosmetyku staje się bardzo gładka, mięciutka, odżywiona i nawilżona. Pozostawia delikatną powłoczkę, dzięki czemu nie trzeba stosować już dodatkowo balsamu.
Produkt jest naturalny, ręcznie robiony, nie testowany na zwierzętach i nie zawiera tego całego syfu w składzie jak parafina, silikony itp. Bardzo fajny produkt i wcale nie drogi, bo zapłacimy za niego ok. 25 zł. Chętnie poznam inne wersje zapachowe.

Zobacz post