8 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 20.05.2018 przez monikove

BeBeauty Care, Żel pod prysznic, Creamy sensation, Limonka i aloes

🎀 żel pod prysznic 🎀

Udało mi się go kupić w Biedronce, kosztował mniej niż 5zl.
Ma bardzo przyjemny, orzeźwiajacy zapach.
Czuć delikatnie limonkę, nie jest jakaś przytłaczająca.
Delikatna, kremowa konsystencja która bardzo miło i przyjemnie się myje.
Bardzo lubię ten żel.

Zobacz post

BeBeauty Care, Żel pod prysznic, Creamy sensation, Limonka i aloes

Żel pod prysznic od BeBeauty o zapachu limonki i aloesu, a byłam przekonana, że to jabłko.🤣
Lubię produkty z tej firmy, ale ten żel nie wpadł w moje gusta, niestety. Opakowanie jest dośc spore, a produkt jest wydajny, bo dobrze się pieni. Natomiast zapach to moim zdaniem ochydztwo.
Dobrze, że nie utrzymał się na mojej skórze długo, bo chyba bym nie wytrzymała z tym zapachem. 🤣

Zobacz post

BeBeauty Care, Żel pod prysznic, Creamy sensation, Limonka i aloes

Fajny żel za nieduże pieniądze

Dość sceptycznie podchodzę do marketowych kosmetyków. Jednak potrzebowałam żelu na już wiec, musiałam coś kupić. Wybór padł na limonkę i aloes. Nie będę zmyślać - zapach wyróżnia się na tle innych. Jest bardzo świeży, relaksujący. I długo utrzymuje sie na skórze. Konsystencja jest gęsta, dzięki czemu żel starcza na długo. Bardzo fajnie sie pieni. Oczywiście spełnia swoje podstawowe funkcje - oczyszcza i odświeża skórę. Polecam.

ZALETY:
wszystko

WADY:
nie zauważyłam

Zobacz post

Żel pod prysznic, Creamy sensation, Limonka i aloes, Be Beauty

Żel pod prysznic, Creamy sensation, Limonka i aloes, Be Beauty 🍋
——————
Mój ulubiony żel pod prysznic. Zawsze można znaleźć u mnie jego zapas - świetny produkt w rewelacyjnej cenie. Zamknięty w przepięknym i wygodnym opakowaniu. Żel ma kremową, gęstą konsystencję i przepiękny zapach, mój ulubiony z całej serii żeli - intensywny, orzeźwiajacy. Łatwo się rozprowadza, świetnie się pieni. Dobrze oczyszcza skórę a jednocześnie jej nie przesusza a mam wrażenie, że delikatnie ją nawilża. ❤️

Zobacz post

Tf

Moje kosmetyczne denko z października nie jest zbyt wielkie, ale zawierają się w nim w większości same pełnowartościowe produkty.
Pierwsza zużyta rzecz to kremowy żel pod prysznic marki BeBeauty, dobrze nam wszystkim znany, tym razem wersja limonkowa.
Następna rzecz to maska do włosów marki Garnier z serii Hair Food wersja Macadamia. Miała piękny zapach, świetnie nawilżała i wygładzała włosy, które po wysuszeniu były bardzo miękkie w dotyku. Napewno do niej powrócę.
Kolejna rzecz to próbka jaśminowego kremu do twarzy marki Ziaja. Piękny, słodki zapach naprawdę fajnie relaksował. Twarz była dobrze odżywiona i miękka w dotyku, ale raczej nie skuszę się w najbliższym czasie na pełnowymiarowe opakowanie.
Kolejna rzecz to płyn micelarny z Selfie Project. Mała pojemność łatwo pozwalała mi go transportować co na duży plus. Zmywał dobrze, nie podrażniał i nie uczulał. Raczej do niego nie wrócę, bo znalazłam sobie dużo lepsze płyny micelarne.
Następna rzecz to próbka kremu z marki Delia. Krem bardzo ładnie pachnie, ale szału nie robi na twarzy. Nie kupię pełnego opakowania.
Kolejna próbka to krem pod oczy ze śluzem ślimaka marki Orientana. Nie uczulił ani nie podrażnił, ale też nie zauważyłam większej poprawy w nawilżeniu i odżywieniu. Raczej nie kupię pełnej wersji.
Następna rzecz w kolejce to naturalny krem oliwkowy do twarzy marki Ziaja. Do twarzy nie nadawał się on kompletnie, ale moje stopy bardzo go polubiły. Świetnie je natłuszczał i nawilżał.
Mini wersja kremu do rąk to kolejna rzecz z denka. Krem maeki Regital sprawował się dobrze, ale znam zdecydowanie lepsze kremy i do niego raczej nie wrócę, a tylko zużyje pełną wersję.
Następna pozycja to moja ukochana kredka do brwi marki Lovely Brows Creator Pencil. Zużyłam już mnóstwo opakowań, jednak narazie postanowiłam zrobić sobie od niej przerwę.
Perfumy Beyonce Heat są kolejne na liście. Piękny, kobiecy i mocny zapach, który długo się utrzymuje.
Następna jest żelowa maska marki Marion. Byle jej już poświęcona chmurka i raczej nic się w jej aspekcie nie zmienia.
Kolejny jest podkład matujacy marki Kobo. Krycie średnie, kolor ładnie stapia się ze skórą, jednak wyzwaniem dla niego stało się jakiś czas temu utrzymanie na twarzy więcej niż 4 godziny, więc idzie w odstawkę.
Następna rzecz to pomadka ochronna z Grern Pharmacy. Ta wersja była z miodem i wanilią. Świetnie odżywiała i chroniła usta. Napewno wrócę do pomadek tej marki, jednak w innej kombinacji smaków.
Przedostatnia pozycja to limonkowa maska marki Mishe. Chmurka na jej temat się pojawiła i napewno kupię ponownie.
Ostatnia maska to tonizująca z marki Korean Energy. Na jej temat też była chmurka i na 100% do niej nie wrócę.

Zobacz post

denko 10/19 część 5

Piąta część mojego październikowego denka. W końcu wymęczyłam żel od Bebeauty, care bo to był byk 400ml. Żel był o cudownym zapachu limonki i aloesu. Tak długo z nim zwlekałam aż zdenkowałam praktycznie pod koniec daty ważności. Tak czy siak żel był bardzo fajny i byłam z niego zadowolona. Zapach super, lekki, przyjemny i odprężający. Kosmetyk dobrze o mocno się pienił, super oczyszczał i nie wysuszał skóry. W denku znalazł sie też krem od Avon. Krem był z serii nutraeffects matująco-nawilżający krem na dzień SPF15 50ml. Sprawdzał się super ale ostatnio zaczęły mi po nim wyskakiwać bolące krostki i nie zdenkowałam go w 100%. Krem bardzo ładnie pachniał, fajnie lekki matował i dobrze nawilżał. Był ogromnie wydajny i miał ciekawe opakowanie. W koszu wylądował równiez odświeżacz powietrza od Aril, który bardzo lubię. Piekny zapach, szybko niweluje przykry zapach i kosztuje tylko 2.99zł.

Zobacz post


D

Kolejna część denka to produkty pełnowymiarowe. Udało mi się zużyć dość sporo w dwa tygodnie, ale to głównie dlatego że dużo z tych rzeczy powoli sięgało dna.

Pierwszy na liście jest balsam odżywczy przeciw wypadaniu włosów marki Bania Agafii. Ma on bardzo dużą pojemność i jego denkowanie szło opornie. Ma on typowo ziołowy zapach i zielony kolor. Nie zauważyłam zbyt mocnego wzmocnienia włosów, ale były po nim ładnie odżywione. Niestety po czasie się do niego przyzwyczaiły i nie dawał on takich efektów. W ogólnej ocenie daje mu 3,5/5.

Kolejna rzecz to szampon do włosów zniszczonych marki Jantar. Miał on bardzo ziołowy zapach, który na początku nieco mnie drażnił. Dla mnie szampon musi myć i tyle bo od odżywiania włosów mam maski i odżywki. Domywał włosy bardzo dobrze i wystarczyło go niewiele na umycie włosów. Daje mu 4/5.

Następna rzecz to żel do mycia twarzy marki Green Pharmacy z aloesem. Żel jest przeznaczony do cer suchych i wrażliwych. Jako posiadaczka cery mieszanej, wiem, że brak odpowiedniego oczyszczenia był spowodowany rodzajem żelu. Bardzo ściągał skórę na policzkach. Miał łagodny zapach, był tani i bardzo wydajny. Daje mu 3,5/5

Kolejna rzecz na liście to płyn do płukania jamy ustnej marki Colgate z serii Plax. Jest to wersja wybielająca, bez alkoholu. Odświeżał dobrze, nie podrażniał, ale nie zauważyłam efektu wybielenia. 2/5

Następny z kolei jest kremowy żel pod prysznic marki BeBeauty. Wersja z limonką cudownie pachnie, dobrze myje oraz nie wysusza skóry. Dodatkowy plusik za cenę i nawet spoko wydajność, bo używaliśmy go we dwoje. 5/5

Ostatnia rzecz z pierwszego rzędu to płyn micelarny marki Buna, wersja z melisą. Pachniał cudownie, dobrze zmywał makijaż z twarzy, oczy mi delikatnie podrażniał, ale tylko gdy się do nich dostał. Daje mu 4/5, bo był tani, wydajny i cudownie pachniał.

Drugi rząd rozpoczyna również żel marki BeBeauty tym razem truskawkowy. Wszystkie właściwości były podobne do wersji z limonką. Zapach był strasznie słodki, przez co po kilku użyciach jego zapach mnie przytłaczał. 4,5/5

Kolejna pozycja to żel aloesowy marki Skin79. Uratował mi życie podczas wakacji i pomógł w regeneracji moich włosów. Dla mnie must have na lato 5/5.

Przedostatnia rzecz z denka to regenerujące masło-olejek do ciała z owsem i słonecznikiem marki Back to Nature. Świetnie odżywiało i nawilżało skórę, było strasznie wydajne. Plus za delikatny zapach i nawet cena regularna jest niska. 5/5

Na końcu mam bogaty krem z kurkumą marki Orientana. Bardzo treściwa zawartość, szybciutko się wchłaniał. Na początku pomógł mi w wyleczeniu zmian zapalnych na twarzy, która przyzwyczaiła się do niego szybko. Dość ostry zapach jest na minus. Dobrze odżywiał oraz nawilżał. 4/5

Zobacz post

-

Beata nie byłaby sobą gdyby oczywiście nie kupiła kolejnego żelu , choć mam ich już z 20 to mało mi! . Skorzystałam z promocji w Biedronce i kupiłam dwa żele od bebeauty care, żele mają po 400ml i pachną obłędnie. Jeden jest o zapachu mięty i granatu, to połączenie to uczta dla zmysłów bo zapach czuć bardzo mocno. Pieni się rewelacyjnie, myje na prawdę świetnie a jego zapach na ciele czuć na prawdę dłuuuugo! . Drugi jest o zapachu limonki i aloesu, mi na prawdę bardzo podoba się ten zapach bo jest lekki ale jednocześnie dość dobrze wyczuwalny. Tak samo jak ten drugi super radzi sobie z myciem, piania z niego powstaje megaśna a i wszędzie czuć jego śliczny zapach. Za oba żele zapłaciłam 5.98zł, polecam! .

Zobacz post

-

Żel pod prysznic w którym się zakochałam po uszy! , wszystko jest w nim idealne a na dodatek na promocji można go kupić za parę zł. Bebeauty Care o cudownym zapachu limonki i aloesu, który kupiłam ostatnio w Biedronce za 2.99zł. Żel ma pojemność 400ml, rewelacyjnie myje ciało, pieni się tak bardzo że wanna pełna po brzegi - a nie używa się go dużo!. Ciało po kąpieli pachnie obłędnie przez 2-3 godziny, jego opakowanie jest bardzo poręczne i łatwo się je otwiera. Jestem nim zachwycona, należy zdecydowanie do moich ulubionych . Polecam ten żel serdecznie .

Zobacz post

-

Be Beauty,żel pod prysznic z limonką i aloesem.
Kosmetyk pochodzi oczywiście z Biedronki.
Kosztował coś ok.3-4 zł.
Żel jest zamknięty w poręcznej butelce o pojemności 400 ml.
Posiada śliczny,owocowy i orzeźwiający zapach.
Taki idealny na ciepłe dni.
Konsystencja jest gęsta,ale mimo wszystko żel dobrze się rozprowadza i odpowiednio pieni.
Kosmetyk dobrze oczyszcza skórę,ale jednocześnie jej nie wysusza.
Nie zauważyłam żadnego podrażnienia,więc za to plus.
Skóra po tym żelu jest miękka i gładka.

Zobacz post
1