2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Lekki, jedwabisty podkład mineralny w pudrze, stworzony z dodatkiem złota koloidalnego oraz naturalnej białej glinki z lasów amazońskich, wyjątkowo bogatej w sole mineralne, makro i mikroelementy. Zapewnia dobre krycie, gwarantując jednocześnie bardzo naturalny efekt makijażu. Idealnie stapia się ze skórą, subtelnie ją rozświetla, sprawiając, że cera jest ujednolicona, wygląda zdrowo i promiennie. ...

Lekki, jedwabisty podkład mineralny w pudrze, stworzony z dodatkiem złota koloidalnego oraz naturalnej białej glinki z lasów amazońskich, wyjątkowo bogatej w sole mineralne, makro i mikroelementy. Zap ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 15.08.2019 przez Zoey6

ulubieńcy 2019

Ostatnio @dastiina nominowała mnie do pokazania moich ulubieńców/ odkryć 2019 roku więc przychodzę z odpowiedzią . Trochę ulubieńców znalazłam, ale wszystkich nie mam, bo po prostu ich zużyłam i wyrzuciłam opakowania. Brakuje tu na pewno arganowego kremu pod oczy z nacomi, kremu pod oczy z linii eternal gold od organique, toniku babo, toników z fresh&natural, żelu pod prysznic balea arbuzowego, płynu z vitaminą c ze starej mydlarni i balsamu shea pomarańcza z chili organique. Udało mi się też znaleźć kilka ulubieńców z kategorii makijaż dlatego ich też tu umieściłam . To co mogę wam polecić i pokazać opakowania to:
- kremy do rąk to u mnie kremy z the body shop. Mam ich dostatek z kalendarzy adwentowych, tutaj mam akurat wersję british rose. Kremy do rąk z tej marki nie dość, że pięknie pachną to jeszcze super nawilżają, są wydajne i szybko się wchłaniają, dzięki nim nie mam problemu z dłońmi.
- wibo rozświetlacz do twarzy diamond illuminator. Miałam go dość długo u siebie, ale nie używałam, ostatnio się do niego przykleiłam i tak od kilku miesięcy go katuję. Uważam, że daje przepiękną taflę błysku na policzku, jest bardzo wytrzymały i wydajny. Ma już denko, ale na pewno kupię go ponownie jak zużyję kilka rozświetlaczy. Świetny produkt w niskiej cenie.
- pixi podkład mineralny do twarzy z serii mineral loves botanicals w odcieniu soft muslin. Pokochałam ten podkład, ma idealny odcień, łatwo i szybko się go nakłada, jest naturalny, nie zapycha i jest mega wydajny. Starcza na około pół roku. Bardzo lubię go za to, że wygląda naturalnie. Mam kolejne opakowanie w zapasie i będę do niego na pewno wracać.
- Mac prep + prime fix +bardzo polubiłam utrwalacze makijażu z mac. Mam aktualnie 4 różne wersje i sporo też ich zużyłam. Uwielbiam utrwalać nimi makijaż. Dzięki temu krokowi makijaż jest lekki, utrwalony, nie ma efektu pudrowości, cera wygląda promiennie i pieknie. Na pewno będę do nich wracać.
- peel mission tonik do twarzy z kwasami anti comedo tonic. Poznałam go dzięki mojej kosmetyczce. Jest drogi, ale utrzymuje efekty zabiegów kwasowych. Powoduje, że pojawia się mniej niedoskonałości i zaskórników, trzeba jednak stosować go regularnie i uważać, żeby nie przesadzić, bo może przesuszyć.
- Płyn do kąpieli organique spicy bath foam. Poznałam go już dawno dzięki pudełku beglossy, butelka 200 ml starcza na około 6 kąpieli. Płyn cudowanie i korzennie pachnie, mój faworyt na zimę. Robi wielką pianę, pięknie pachnie całą kąpiel, pozwala sie na maksa zrelaksować no i jest naturalny .
- the body shop szampn do włosów z imbirem bądź wersja z zieloną herbatą. Bardzo polubiłam obie wersje. Bardzo dobrze myją włosy i skórę głowy a co ważne nie powodują przesuszenia i swędzenia skóry głowy nawet jeśli używam ich przy każdym myciu. Moje zdecydowane odkrycia .
- Najnowszy ulubieniec właściwie końca roku to odżywka/ balsam do włosów Natura siberica, arctic rose. Odżywka cudownie pachnie różami, a co ważne nawilża włosy, jest mega wydajna świetnie je wygładza. Takiego efektu nie miałam nigdy po żadnej odżywce. Jestem nią zachwycona.

Zobacz post

Pixie Cosmetics Amazon Gold, Podkład mineralny do twarzy, Soft Muslin

Ostatnio udało mi się skończyć mój podkład mineralny w pudrze marki pixie. Miałam go około 7 miesięcy i codziennie używałam a właściwie przy każdym makijażu a maluję się prawie codziennie. Był to podkład mineralny pixie amazon gold mineral foundation w odcieniu soft muslin. Podkład kupiłam po dobrych opiniach w internecie. Zależało mi na produkcie, który będzie miał delikatne krycie i będzie wyglądał naturalnie. Bardzo ważnym aspektem jest dla mnie to, aby skóra oddychała pod makijażem a pory się nie zapychały. Wszystko to zapewnił mi ten produkt. Makijaż utrzymywał się u mnie praktycznie cały dzień bez poprawek. Skóra była promienna, co prawda w ciągu dnia trochę się świeciłam na czole i nosie, ale to nic. Kosmetyk był niezwykle wydajny przy cenie około 80 zł za opakowanie 6,5 grama. Kluczowe jest też to, aby mieć dobry i zbity pędzel do aplikowania podkładu, ja mam z hakuro typowy flat top i razem tworzyli zgrany duet. Kolor wybierałam też przez internet wybrałam jeden z najjaśniejszych o ile nie najjaśniejszy dla bladych osób z neutralnymi tonami i to był strzał w 10 ! Nie odcinał się od twarzy po prostu go uwielbiam. Stał się moim wielkim ulubieńcem, bardzo żałuję, że już się skończył i na pewno do niego wrócę. Mam teraz w zapasach podkłady mineralne innych marek (miniaturki), ale to nie to samo a także inne, płynne podkłady, które muszę wykończyć. Jedno wiem: to mój najlepszy podkład jakiego używałam i na pewno kupię go ponownie.

Zobacz post
1