4 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 20.05.2018 przez patpat

Fluid bielenda 2

W dzisiejszej chmurce fluid matujący firmy Bielenda. Mój jest w kolorze 2, beżowym. Teraz go nie używam bo jest zbyt ciemny ale przy letniej opaleniźnie odcień pasował calkiem nieźle. Kupiony w Rossmannie na promocji kosztuje kilka złotych. Jest całkiem wydajny a jego konsystencja pozwala na łatwą aplikacje za pomocą gąbeczki. Efekty jakie gwarantuje producent to długotrwały mat, dobre krycie i naturalny efekt. Niestety nie ze wszystkim mogę się zgodzić w 100%. Dla mnie minusem jest także to, że jego stosowanie wysusza lekko skórę, co w moim przypadku jest dużym problemem. Ogólnie korzystałam z niego przez jakiś czas ale gdy odkryłam inne podkłady wiem, że można mieć dużo lepsze efekty za niewiele wyższą cenę. Teraz nie wróciłabym do niego.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 2 beżowy

Bielenda, Make-Up Academie, Matt, Flud Matujący, nr. 2 beżowy - 30 ml

Sklep: Rossmann
Cena: 15,99 zł kupiłam go w promocji za 7,99 zł

Jak dla mnie jest to podkład nr.1. Używam go od lat i nigdy nie zawiódł. Fluid ma dość gęstą konsystencję przez co fajnie wtapia się w skórę przy nakładaniu gąbeczką. Kolejnym plusem jest to, że nie podkreśla suchego naskórka i super matuje. Nie zapycha skóry i nie ściera się, jest dość trwały. Świetnie zgrywa się z kremami, które nakładam pod podkład. Co do krycia to nie jest one jakieś mega ale jest wystarczające. Podkład ładnie pachnie i fajnie się go rozprowadza a co najważniejsze jest wydajny.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Fluid matujący, Matt, nr 2 beżowy

Make-up Academie, fluid matujący, nr 02 beżowy, Bielenda.

Podkład, który używam od 4 a może i nawet 5 lat. Fluid kupiłam kiedyś na szybko w Rossmann i od razu stał się moim ulubieńcem. Kiedyś jego opakowanie wyglądało nieco inaczej niż teraz, ale działanie jak i krycie jest bez zmian. Ja używam odcień 2 w kolorze beżowym i świetnie komponuje mi się z moją skóra i cerą, nie pozostawia tzw odcięcia jak niektóre podkłady. Fluid posiada technologię przedłużonej trwałości i prawda jest taka, że faktycznie jest bardziej trwały niż kiedyś i teraz utrzymuje się na twarzy cały dzień, sprawdza się nawet w najgorszych upałach. Świetnie matowi skórę, dobrze kryje jak na podkład z tańszej półki i zostawia na twarzy naturalny efekt. Ten podkład świetnie sprawdza się na takiej skórze jaką ja mam czyli tłusta ale i świetny jest dla skóry mieszanej. Podkład poprawia odcień skóry, tuszuje niedoskonałości, przebrawienia jak i drobne zmarszczki. Podkład zawiera witaminę B3.

Drogeria Rossmann
Koszt: 12.99 zł
Pojemność: 30 g

Zobacz post

Bielenda Podkład matt 2

Podkład Bieledna Matt 🌿🌿🌿

Jeden z lepszych podkladów gdyby nie mała gama kolorystyczna. Dobrze się go nakłada, dobrze wygląda na skórze, nie robi efekty brzydkiej maski, można uzyskac dosyć delikatne krycie po nałożeniu małej ilości. Nie świecie sie, dobrze matuje. Niestety dużym minusem są odcienie oraz to że lekko ciemnieje.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Naturalny fluid matujący, Matt, nr 2 beżowy

Chwilę temu opisywałam inny podkład Bielendy, a w sumie ten jest bardzo podobny. Opakowanie jest identyczne, także jest to miękka, plastikowa tubka stojąca na głowie. Podkład ma matujące wykończenie, które po przypudrowaniu utrzymuje się przez kilka godzin. Łatwo się aplikuje, nie podkreśla suchych skórek. Trwałościowo wychodzi całkiem nieźle, typowo drogeryjnie. Niespodziewałam się po podkładach bielendy zbyt wiele a tu miła niespodzianka .

Zobacz post

bielenda fluid matt

BIELENDA - Make-up Academie - MATT - Fluid matujący, nr 2 Beżowy
Kolejna perełka jeśli chodzi o podkłady od Bielenda.
Długo używałam wersji COVER, ale ostatnio postanowiłam skusić się na wersję MATT za około 6zł na promce w Ross.
Tak jak podkład COVER - wersja MATT mieści się w beżowej tubce, zamykanej nakrętką w kolorze złota.
Podkład jest bardziej gęsty od wersji COVER, kolor jedna jest praktycznie identyczny, więc cieszę się, że ta wersja również idealnie dopasowuje się do mojej karnacji.
Fajnie się go rozprowadza na twarzy, jest bardzo wydajny, bo wydaje mi się, że mała odrobina pozwala pokryć spora ilość twarzy.
Podkład lekko kryje- widać na zdjęciu, że moje pryszcze są widoczne, jednak lubię gdy podkłady nie dają efektu maski.
Fajnie wyrównuje koloryt cery oraz sprawia, że buzia nie błyszczy się.
Extra łączy się też z innymi kosmetykami do twarzy.
Ogólnie nie tworzy plam, jest trwały i za to go polubiłam.
Świetnie jest też to- że nawilża skórę, nie zostawia jej suchej.

Zobacz post

Denko

Cześć, dziś dalsza część moim zdenkowanych kosmetyków.

Utrwalająca mgiełka do makijażu AVON Mark Magix. Używałam jej od bardzo długiego czasu i jak dla mnie efekt jest super. Rano maluję się do pracy, a później przez cały dzień już nic nie poprawiam. Na koniec dnia moja twarz nadal wygląda super. Jak już kiedyś Wam pisałam – ja jestem typem osoba, która w ciagu dnia ze 40 razy dotyka swojej twarz. Bo to albo się podeprę, przetrę czy pomiziam. Z tego względu mój makijaż bez takie utrwalacza byłby skazany na bardzo szybkie odejście z obszaru mojej twarzy. Odkąd jednak używam tego utrwalacza, nie muszę się tym przejmować, bo makijaż wytrzymuje cały dzień. Uzwałam go również w dniu ślubu i mój makijaż wytrzymał do białego rana bez najmniejszej poprawki. Mimo tego, że jest super przez skład jednak muszę znaleźć mu godnego zastępce. Pomożecie?

Fluid matujący Bielenda MATT. Było to moje małe odkrycie i totalny strzał w 10! J Szczerze, to nigdy nie spodziewałabym się, że tak tani produkt może okazać się tak dobry. Fluid całkiem nieźle kryje – chociaż nie jest to mój priorytet jeśli chodzi o podkłady. Dla mnie najważniejszy jest mat i tutaj otrzymałam go w takiej ilości o jakiej nawet nie marzyłam kupując go. Produkt matuje na długie godziny, ładnie pachnie i nie zapycha przy tym skóry. No i ta cena – kosztuje około 11 złotych, więc jeśli szukacie dobrego matu, a nie lubicie wydawać miliona monet na eksperymenty, to bardzo Wam go polecam. Ja wiem, że jeszcze nie raz do niego wrócę.

Eyeliner wibo w kolorze czarnym – szukając dobrego eyelinera zawsze sięgałam po ten od eweline. Niestety jakiś czas temu w moim Rossmannie zniknęła szafa ten firmy (ubolewam do dziś). Postanowiłam więc rozpocząć swoje poszukiwania od tanich produktów, co by nie tracić sporo kasyt na ewentualne buble. Tak też trafiłam na eyeliner od wibo. I wiecie co? Mogę śmiało powiedzieć, że jest to świetny zastępca! Genialny wąski pędzelek (nie potrafię namalować ładnej kreski grubym pędzlem), idealne krycie już po pierwszej warstwie i niesamowita trwałość. Tak to właśnie ten taniutki eyeliner z wibo. Nie rozmazuje się, nie rozciera ani nie spływa z oka w cieplejsze dni. Śmiało mogę Wam go polecić, ponieważ sama sięgam po niego bez wahania.

Zobacz post

-

DENKO:
BIELENDA MAKE-UP ACADEMIE FLUID MATUJĄCY- jest to moje już drugie zużyte opakowanie i do stosowania na co dzień i za tak niską cenę jest jak najbardziej godny polecenia. Konsystencję ma dość gęstą, a co za tym idzie również dobre krycie. Ma ładny, delikatny zapach, moją mieszaną skórę utrzymywał przez około 6-7 godzin, w zależności od dnia, ale jak pisałam wyżej, gdy wychodzę tylko na kilka godzin to nie potrzebuję mieć nie wiadomo jak trwałego produktu. Nie zauważyłam również aby ciemniał na mojej skórze więc to dodatkowy plus.
PODKŁAD VET N WILD COVERALL- podkład ten również moim zdaniem jest idealny na co dzień. Konsystencja jest rzadsza niż w przypadku Bieledny dzięki czemu bardzo naturalnie wygląda na twarzy, a krycie również jest całkiem dobre. Przy większych doskonałościach na pewno trzeba wspomóc się korektorem, ale jakieś pozostałości po wypryskach czy przebarwienia spokojnie przykrywa. Trwałość na mojej skórze identyczna jak w przypadku Bielendy.
LOVELY ŻEL DO BRWI-żel jest w odcieniu ładnego, chłodnego brązu. Bardzo dobrze utrwalał brwi, ale ma jedną tak dużą wadę, że na pewno więcej już go nie kupię. Niestety nie jest matowy, a wręcz przeciwnie- bardzo brzydko błyszczy się na brwiach, nawet dostrzegam w nim jakieś malutkie drobinki. Wygląda to moim zdaniem okropnie i psuje cały efekt pomalowanych brwi.
PERFUMY AVON INCANDESSENCE-przepiękny owcowo-kwiatowy zapach, lekko słodki. Na ciele utrzymuje się około połowy dnia, a na w zimie np. na szaliku zapach wyczuwałam nawet przez kilka dni. Jak za tą cenę (zapłaciłam około 13zł) zapach jest naprawdę godny polecenia i na pewno powrócę do ponownego zakupu.
CUKROWY PEELING DO CIAŁA TUTTI FRUTTI- produkty z tej firmy chyba każdy zna i większość uwielbia. Przepiękny słodki, intensywny zapach. Peeling posiada grube drobinki dzięki czemu po zastosowaniu skóra jest miękka jak jedwab. W dodatku nie wysusza jej, a wręcz przeciwnie- po każdym użyciu czuję się jakbym miała już nałożony balsam. Zdecydowanie powrócę do tego produktu ponownie.

Zobacz post
1