0 na 1 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 14.08.2019 przez nostami

IT'S SKIN  Serum Power 10 Formula VC Effector

Kwarantanna sprawiła, że moja wiedza dotycząca pielęgnacji twarzy znacznie się poszerzyła.
Serum. Wcześniej nie wiedziałam o ich istnieniu, a kiedy już napotkałam je na półce w drogerii to przechodziłam obojętnie – "A po co mi?", "A to nie dla mnie". Do czasu!
Serum od It's Skin z witaminą C znalazło miejsce w mojej kosmetyczce zupełnie przez przypadek – podczas hurtowych zakupów online z koleżankami. Jedna z dziewczyn domawiała kolejną buteleczkę i podzieliła się ze mną wrażeniami po stosowaniu – blizny po trądziku magicznie zniknęły. Ja akurat nie mam większych problemów z cerą – jednak zmorą mą są przebarwienia. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że mam każdy kolor tęczy na twarzy
Serum stosuję już drugi tydzień, zgodnie z koreańskimi krokami po toniku. Tylko wieczorem! Jestem bardzo ciekawa efektów, jak na razie przebarwienia wciąż widnieją, lecz buzia prezentuje się coraz lepiej – jest rozświetlona i świeża

Zobacz post

It's skin serum effector

Serum do twarzy It's Skin z lukrecją. Jest to kolejne z serum tej firmy którego mam okazję używać, ale tym razem nie jestem zbyt zadowolona. Kosmetyk ma za zadanie łagodzić podrażnienia skóry i redukować stany zapalne. Niestety sprawuje się średnio - nie zauważyłam u siebie żadnego z wymienionych efektów, zarówno doraźnie jak i przy dłuższym stosowaniu. Dużo bardziej przypadło mi do gustu serum nawilżające (wersja niebieska) lub to z witaminą C (wersja żółta).

Zobacz post

Power 10 Formula VB Effector IT'S SKIN serum do cery tłustej i mieszanej

Serum Power 10 Formula VB Effector wybrałam w wersji pełnowymiarowej po moim testowaniu próbek tego produktu w różnych wersjach o czym pisałam Wam w chmurce https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/593489-kosmetyki-probki-its-skin/ Ponieważ kończę już powoli opakowanie tego kosmetyku, myślę że to najlepszy czas na jego recenzję
Power 10 Formula VB Effector przeznaczone jest do pielęgnacji cery tłustej i mieszanej z niedoskonałościami. Serum zawiera witaminy z grupy B - B6 i B3, które zmniejszają produkcję sebum, przeciwdziałają powstawaniu zaskórników i delikatnie rozjaśniają przebarwienia. Kosmetyk ma przeźroczystą, lejącą i nieobciążającą formułę. Dlatego też często można go spotkać pod pojęciem "kremu wodnego". Nakładamy go ze szklanej buteleczki za pomogą pipetki bezpośrednio na oczyszczoną skórę. Power 10 Formula VB Effector możemy stosować samodzielnie, lub po krem. W przypadku mojej cery samo serum sprawdziło się świetnie zwłaszcza w upalne dni, kiedy to moja skóra bardzo mocno się przetłuszczała i świeciła. Wiosną stosowałam je raczej pod krem. Serum bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia na skórze żadnej warstwy okluzyjnej. Dobrze nadaje się też pod makijaż. Jest bezwonne, a opakowanie 30 ml wystarcza na bardzo długo. Do pokrycia całej twarzy wystarczy 1-2 pipetki. W Polsce produkty z linii Power 10 Formula są potwornie drogie - w oficjalnym sklepie It's Skin kosztują około 70 zł! Ja swoje serum zamówiłam na e-bay w koreańskim sklepie, gdzie zapłaciłam za nie około 24 zł razem z przesyłką. Moja skóra bardzo się z tym kosmetykiem polubiła i chętnie wrócę do niego w przyszłości

Zobacz post

Kosmetyki do pielęgnacji twarzy - moja pielęgnacja

To zdjęcie z moimi kosmetykami do pielęgnacji z... końca kwietnia! Co ciekawe, dopiero niedawno wszystkie te produkty zdenkowałam i niebawem będę mogła przygotować porównanie
Do zmywania makijażu oraz wszelkich zanieczyszczeń ze skóry twarzy używałam na przemiennie dwóch produktów - peelingującego żelu micelarnego Avon Nutra Effect oraz żelu z olejkiem z drzewa herbacianego Oriflame. O tych produktach przeczytacie w tych chmurkach:
- peelingujący żel micelarny Avon - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-do-oczyszczania-twarzy/680266-peeling-micelarny-avon/
- żel z olejkiem z drzewa herbacianego Oriflame - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zestawy-kosmetykow/709230-kosmetyki-love-nature-oriflame-z-olejkiem-z-drzewa-herbacianego/
Do tonizowania skóry używałam głównie wody różanej z Evree, którą strasznie bardzo lubiłam i bardzo boleję nad tym, że firma ta przestała działać Mam nadzieję, że po tych wszystkich problemach znajdzie się ktoś, kto postanowi kontynuować produkcję tych kosmetyków. Chmurka o toniku-wodzie różanej: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/toniki/554436-kosmetyki-toniki-evree/
W oczyszczanie twarzy pomaga mi także szczotkowanie na sucho szczotką Neested Brush, o której możecie poczytać: https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/szczoteczki-do-twarzy/681749-szczotka-do-masazu-twarzy/
Na drobne i większe niedoskonałości od lat używam reduktora trądziku z Ziaja Med. Jego recenzja ma już ponad 2,5 roku, a ja dalej uwielbiam ten kosmetyk! Poczytacie o nim: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/masci/501557-kosmetyki-masci-ziaja/
Serum VB Effector marki It's Skin to jedyny kosmetyk z tego zestawienia, którego jeszcze nie zużyłam oraz który nadal nie doczekał się mojej recenzji, ups! Muszę to koniecznie nadrobić, bo jest to produkt wart zainteresowania
Krem pod oczy Revitalift CICAcream od L'Oreal dostałam do testowania z Wizażu już dość dawno temu. Prawie zapomniałam o nim napisać, ale niedawno nadrobiłam to niedopatrzenie i poczytacie o nim: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-pod-oczy/709356-krem-rewitalizujacy-pod-oczy-cicacream-loreal/
Kolejny krem pod oczy to Planet Spa Greek Seas od Avon. Jest to kosmetyk o konsystencji żelowej, bardzo lekki i szybko wchłaniający się. Jego działanie było bardzo delikatne, raczej orzeźwiające niż nawilżające. Jednak w tych ciepłych miesiącach zdecydowanie formuła ta bardziej mi odpowiadała
Krem na noc to Defend and Repair Anew z Avon to kosmetyk o działaniu odżywczym i ochronnym. Ma gęstą konsystencją, ale dość szybko się wchłania. Rano skóra wygląda na gładszą, bardziej wypoczętą i zregenerowaną. Nie wiem, czy to tylko dzięki niemu, ale przebarwienia na mojej skórze stały się prawie niewidoczne i bardzo mnie to ucieszyło. Chętnie do niego wrócę, choć nie należy do najtańszych. Jednak przy odpowiedniej promocji warto się skusić, bo to naprawdę dobry kosmetyk!
Ostatni na tym zdjęciu jest krem na dzień Anew Reversalist i jest to wersja "upiększająca". Krem zawierał małe drobinki samoopalające, dzięki którym nasza skóra dzień po dniu nabierała ładnego kolorytu i lekkiej opalenizny Krem miał lekką konsystencję, szybko się wchłaniał i z powodzeniem nadawał się pod makijaż. Posiadał przy tym filtr SPF 20, co czyniło go idealnym kremem na całą wiosnę Chętnie do niego wrócę w przyszłości, bo moja skóra bardzo się z nim polubiła
Znacie coś z tych kosmetyków?

Zobacz post
1