DermoFuture

Podczas poprzedniej promocji w Hebe na produkty do pielęgnacji twarzy szukałam jakiegoś rozjaśniającego przebarwienia serum. Nie wiem, czy moja drogeria miała ubogą ofertę czy co, ale znalazłam może jeden czy dwa produkty o takim działaniu, obie z marek, za którymi nieszczególnie przepadam. Szukałam więc czegoś z witaminą C, która również ma właściwości rozjaśniające. Ostatecznie zdecydowałam się na antyoksydacyjno - rozświetlające serum DermoFuture z witaminą C.
Ma ono robić całe mnóstwo rzeczy, a wśród nich wymieniono te, na których zależy mi najbardziej: rozjaśniać, wyrównywać koloryt, regenerować wygładzać nierówności cery jak przebarwienia posłoneczne i potrądzikowe. To dużo więcej niż oczekiwałam i wcale nie robiłam sobie nadziei, że spełni wszystkie obietnice producenta. Najbardziej zależało mi na rozjaśnieniu przebarwień, i co bardzo mnie cieszy, serum właśnie to zrobiła Używałam go codziennie rano pod krem. Ma wodnistą konsystencję, złotawy kolor i delikatny zapach. Wchłania się ultra szybko, producent zaleca nakładać krem od razu po nałożeniu serum, gdy skóra jeszcze nie całkiem je wchłonęła, co nie zawsze mi się udawało. Fantastycznie nawilżało skórę i pięknie je rozświetlało, co nawet matujący krem nie do końca maskował. Co cieszy mnie najbardziej, rzeczywiście rozjaśniło przebarwienia, cera stała się bardziej jednolita. Serum jest już na wykończeniu i chyba kupię je ponownie
Jedną z największych zalet opakowania jest fakt, że gdy produktu nam ubywa, dno opakowania się podnosi, w związku z czym całe serum zostanie wykorzystane, do ostatniej kropli

Zobacz post