1 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Szampon na bazie mydlnicy lekarskiej – naturalnego środka pieniącego z dodatkiem miodu i lipy.
Szampon jest polecany do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju włosów, które wymagają nawilżenia, wygładzenia i odżywienia. Widocznie wygładza włosy, nadaje im zdrowy blask, a także wzmacnia ich odporność na uszkodzenia. Nie plącze włosów i ma przyjemną konsystencję.
Składniki czynne:
...

Szampon na bazie mydlnicy lekarskiej – naturalnego środka pieniącego z dodatkiem miodu i lipy.
Szampon jest polecany do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju włosów, które wymagają nawilżenia, ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 31.07.2019 przez hangled

szampony Bania Agafii

Siemka tasiemka ❤️. Dzisiaj temat szamponu, który mnie zaskoczył pozytywnie i przede wszystkim moje włosy się z nim polubiły. Chodzi o szampony Bania Agafii, inaczej szampony Babuszki Agafii. Mamy tutaj: szampon wzmacniający na bazie korzenia mydlinicy lekarskiej, szampon miód i lipa na bazie korzenia mydlinicy lekarskiej oraz szampon zbożowy odżywczy na bazie korzenia mydlinicy lekarskiej. Ogólnie moje włosy bym powiedziała, że są średnioporowate. Ale tym niezbyt się przejmuje. Największy mój problem to przetłuszczajaca się skóra głowy, co w konsekwencji przeradza się w tym, że po dwóch dniach nie mycia głowy ona jest strasznie przetłuszczona. Nie znalazłam jeszcze sposobu na to, ale to jest tak męczący problem, że już nie mam pojęcia jak sobie z nim poradzić.. Ja swoje włosy myje dwa razy. Najpierw skupiam się na samej skórze i tych przetłuszczonych nasadach włosów, spłukuję i przy drugim myciu myje włosy przy niewielkiej ilości szamponu. Po wyschnięciu włosów one w moim przypadku rozczesują się bez problemu, widzę, że nie są tak napuszone, są gładsze i są lekko lśniące. Widać zdecydowaną poprawę stosując te szampony. Pachną ładnie (ten miód i lipa jest cudem😍). Jest zapewne jeszcze kilkanaście rodzajów tych szamponów. I zdecydowanie chcę jeszcze przetestować od nich odżywki, bo to też może być coś dobrego dla moich włosów. Cena za jeden szampon to około 10 zł (w Hebe kiedyś kupiłam za niecałe 8 zł). Porównując cenę do zużycia to moim zdaniem okej, niewiele potrzeba żeby umyć włosy. W biedrze niedawno były produkty z tej serii, na pewno o większej pojemności i chyba też odżywki. Podsumowując: git szampon za niewielkie pieniądze😃.

Zobacz post

Denko kwiecień 2021

Denko, kwiecień 2021. 🌸
Wspólnie zużywałyśmy miniaturki, próbki, saszetki - i u mnie poszło świetnie, aż 26 produktów w tej kategorii! Niektóre rzeczy chętnie kupiłabym w większej pojemności, niektóre zupełnie mi się nie sprawdziły, a niektóre były po prostu średnie. Mocno zastanawiam się nad zakupem kremu BB Dark Panda, bo ma super krycie, a do tego daje lekkie i naturalne wykończenie. Bardzo spodobała mi się też próbka zapachu FM 817, kobieca kompozycja która idealnie wpisała się w moje gusta. Mimo, że takie produkty nie zajmują dużo miejsca w łazience, ja zdecydowanie przeznaczałam im zbyt wiele myśli i cieszę się, że się z nimi rozstałam. Udało mi się też zużyć 10 pełnowymiarowych kosmetyków. Do perełek mogę zaliczyć płyn do płukania ust Prokudent, antyperspirant Dove i masło do ciała The Body Shop. Dobrze sprawdziły mi się tez produkty Biedronkowe - krem do rąk Niuqi i mydło Luksja, dobrze sprawdziły się w swojej roli i chętnie kupiłabym je ponownie. Bublami okazały się ze do mycia twarzy (okropnie mnie zapychał, zużyliśmy jako mydło do rąk) i szampon do włosów Babuszki Agafii (przesuszył włosy i nie oczyszczał ich dokładnie). Razem jestem lżejsza o 36 opakowań, oby tak dalej!

Zobacz post

Bania Agafii Szampon do włosów, Miód i lipa, Do wszystkich typów włosów data-recommend=

Szampon do włosów, który niestety okazał się bublem. 👎🏻 Jest to produkt Banii Agafii, przeznaczony do wszystkich rodzajów włosów, z lipą i miodem. Na moich włosach niestety zupełnie się nie sprawdził. Zacznę od tego, że dla mnie to pchnie on jak stajnia i nie jest to przyjemny zapach. Podczas mycia z włosów robi okropne siano, i ja dopiero w połowie butelki znalazłam sposób, aby włosy umyć dokładnie i nie mieć potem samych kołtunów. Przy okazji przesusza włosy i stają się one szorstkie w dotyku, więc bez sporej ilości odżywki się nie obejdzie. Co najgorsze, moje włosy bardzo szybko traciły na świeżości, już na drugi dzień potrafiły wyglądać okropnie. Czułam, że u ich nasady nie są dobrze oczyszczone i z tego powodu szybciej się przetłuszczają. Ja myję włosy co kilka dni i chciałabym, żeby wyglądały ładnie chociaż ze dwa dni. Niestety, w szamponie tym nie odnajduję żadnych plusów i nie poleciłabym go nikomu.
🧜🏻‍♀️ W składzie produktu znajduje się mikroplastik.

Zobacz post

Szampony

Szampony, które aktualnie mam w swoich zapasach. Czasami dobrze sobie zebrać wszystko razem, otwierają się oczy na niepotrzebnie wydane pieniądze... Aktualnie mam 5 pełnowymiarowych butelek, dwa mniejsze szampony tonujące kolor oraz jedną miniaturkę. Wszystkie duże produkty to dla mnie nowości - mamy tutaj produkty Babuszki Agafii, Schauma, Gliss Kur oraz Dove. Produkty tonujące kolor z Joanny używam od pewnego czasu, ale niestety nie na tyle systematycznie, aby zauważyć duże efekty. Cały czas sobie obiecuję, że będę ich używać na tyle często, żeby pozbyć się trochę tej żółci z moich włosów. Muszę je przenieść pod prysznic i może tym sposobem uda mi się je w końcu zużyć. Do tego miniaturka zimowego szamponu z Balea - ona idzie na pierwszy ogień. Mam nadzieję, ze znajdę tutaj perełki, do których będę mogła wracać.

Zobacz post

zakupy bania agafii fitokosmetik himalaya

@Jednafiga wisisz mi pieniądze! Wczoraj przeglądając instastory Agaty i zobaczyłam, że w Tesco są bardzo duże obniżki praktycznie na każdy rodzaj asortymentu. Pojechałam tam dzisiaj i trochę przepadłam. Kupiłam trochę smakołyków, ale chodziło mi głównie o kosmetyki. Zazwyczaj zaopatruję się w Rossmannie, więc tym razem sięgnęłam po coś niedostępnego dla mnie na co dzień. Kupiłam dwa szampony - Kochaj Planetę od Schaumy oraz szampon do wszystkich typów włosów Babuszki Agafii. Jak zobaczyłam w internecie zdjęcia limitowanej edycji szamponów Schaumy od razu wiedziałam że chcę je przetestować. Ma piękny zapach, nie zawiera silikonów i sztucznych barwników, a do tego butelka jest zrobiona z plastiku z recyklingu. Kosztował 5zł, więc zdecydowanie było warto. Szampon z miodem i lipą na bazie korzednia z mydlnicy lekarskiej to dla mnie zupełna nowość. Pachnie mocno miodem, ale aromat lipy też jest tu wyczuwalny. Podoba mi się też to opakowanie, takie starodawne. Kosztował 3,49zł. Od Babuszki mam jeszcze dwa balsamy do włosów w saszetce - odżywczo regeneracyjny i pielęgnacyjny do włosów farbowanych. Jeżeli dobrze pamiętam, kosztowały po 4,49zł. Kosmetyki tej firmy mają dobre opinie i jestem ciekawa, jak sprawdzą się u mnie. Ostatni produkt do włosów to maska do włosów z efektem laminowania Fito Cosmetics. Nie będę kłamać, zachęcił mnie tylko jej deserowy wygląd. Kosztowała 6,49zł, więc niedużo, a warto zawsze spróbować czegoś nowego. Do twarzy kupiłam dwie maseczki z Himalaya. To wersja oczyszczająca, jedna saszetka podzielona jest na dwie części. Ostatnim kosmetykiem jest peeling, który już kiedyś miałam. To mango i cukier od Organic Shop. Uwielbiam te peelingi, mają bardzo duże drobinki, które świetnie złuszczają naskórek, zostawiają skórę gładką i nawilżoną i nie podrażniają. A do tego ten boski zapach, zupełnie jakbyśmy zamknęły mango w pudełeczku! Z całych zakupów póki co jestem zadowolona, i mam nadzieję że nie zmienię zdania po testach.

Zobacz post
1