Semilac

Oliwka do skórek od Semilaca w wersji Peach, czyli brzoskwiniowej, którą kupiłam za dyszkę w lokalnym punkcie Semilaca. Potrzebowałam czegoś do walki ze skórkami i postanowiłam spróbować tego specyfiku. Wybrałam go ze względu na zapach, który jest przeboski, brzoskwiniowy, intensywny. No i na zapachu zalety produktu się kończą, bo co do właściwości już nie jest taki fajny. Skórki są po niej lekko natłuszczone, a po kilku minutach znów wyglądają źle. Oliwka nie zmiękcza ich ani trochę, pozostają bez zmian. Także niestety u mnie ten produkt się nie sprawdził.

Zobacz post

Oliwka do skórek z Semilaca. Jest o zapachu brzoskwioniowym. Oczywiście, brzoskwini on nie przypomina. Ten zapach jest bardzo słodki i wcale nie przypomina żadnego z owoców. To jestem w stanie mu wybaczyć bo nie kupiłam go ze względu na zapach, ale na jego działanie, które mnie bardzo zadowala. Zmiększa skórki, stają się mniej widoczne i już po krótkim czasie używania, mogę powiedzieć, że praktycznie już ich nie ma. Nie robią się 'zadziorki'. Wcześniej nie miałam, żadnej oliwki do skórek i teraz wiem, że był to błąd. Czuję, że polubię się z nią na dłużej.

Zobacz post

Oliwka do skórek Semilac o zapachu ananasa. Po pierwszym użyciu nie byłam do końca zadowolona, zapach był okropny , chemiczny. Ale już po kolejnych użyciach było lepiej. Jeśli chodzi o nawilżanie to jest na plus. Zapach tez się 'uregulował' i pachnie dużo lepiej. Kolejnym plusem jest też piękna buteleczka. Zamówiona na e-zebra za 12 zł.

Zobacz post

Jakiś czas temu, a dokładnie na dzień matki kupowalam buty na deezee. Była jakaś promocja, a do tego dawali prezent od semilaca. Nie wiem, czy każdy dostawał to samo, ale mi się trafiła oliwka do skórek. Przyznam, że nigdy nie używała tego produktu. Maluje paznokcie tylko tradycyjnymi paznokciami. Hybryd nie tykam. Miałam wrażenie, że moje skórki są ok. Ale skoro dostała prezent, no to czemu go nie użyć. A więc tak sobie stosuję powoli. Mam ananasowy zapach, co mnie cieszy. Bo kocham ananasa. Oliwka jest fajna, bardzo wydajna. Ja stosuje po malowaniu , czyli ok.raz w tygodniu. Skórki faktycznie są nawilzone i pięknie wyglądają. Bardzo mi się podoba. Zużyłam tak mało, że na pewno starczy mi na najbliższą dekadę.

Zobacz post

Semilac, manicure Oil, Peach - oliwka do skórek o zapachu brzoskwini. Jest to moja druga oliwka tej firmy i szczerze mówiąc trochę zawiodłam się na zapachu. Moja poprzednia wersja była ananasowa i pachniała obłędnie, a ta już niekoniecznie. Początkowo zapach jest okropny, później zaczyna się wyłaniać owocowa nuta, która jest przesadnie słodka. Jeśli chodzi o działanie to jest w porządku. Ładnie natłuszcza i delikatnie nawilża. Buteleczka jak zwykle uwodzi, pędzelek jest dosyć długi i wąski, pojemność to 12 ml.

Zobacz post