1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Zabarwienie, lekka pielęgnacja nawilżająca z matowym efektem tworzy naturalny "no-make up i zapewnia efekt nieskazitelnej cery.
Dzięki filtrowi UV skóra jest również chroniona przed promieniami podczas aktywności na świeżym powietrzu.

Produkt dodany w dniu 17.07.2019 przez Carriecat

Essence You Better Work!, Krem do twarzy, Koloryzujący, Na dzień

Powiem wam ,ze dawno nie byłam tak nie zadowolona z jakiegokolwiek produktu...
Ostatnio robię zakupy kolorówki w Hebe bo zdarzyło mi się już kilka razy kupić coś w Rossmannie co było albo zaschnięte albo w połowie zużyte. Jednak wybrałam ten podkład sprawdzając tester - był dość jasny, czyli bardzo dobrze dopasował się do mojej cery, w dodatku był bardzo lekki. Przyznałam ,ze przeżyłam nie mały zawód gdy zaczęłam korzystać z już pełnowymiarowego opakowania. I wiecie oba były podpisane tak samo, więc ja na pewno nie pomyliłam testera...
Okazało się ,ze po pierwsze produkt ma pomarańczowy odcień, nie jest on może bardzo mocny, ale ja nie rozumiem po co w ogóle dodawany jest taki pigment... ludzie są raczej lekko brązowi, żółci, różowi, oczywiście zdarzają się inne kolory skóry ale na pewno nie pomarańczowy... ja osobiście jeszcze nie widziałam pomarańczowego człowieka... (no dobra obecny prezydent Ameryki) i większość firm kosmetycznych już dawno to zauważyła, ale niestety Essence jeszcze nie. Tak więc skóra robi się też delikatnie pomarańczowa i ni jak pasuje do reszty. Staram się to jednak niwelować białym pudrem...
Dodatkowo bardzo ciężko się go rozprowadza, miejscami nie chce się w ogóle przykleić do skóry (czy to z bazą czy bez), miejscami za to nakłada się gruba warstwa która przez swój kolor wygląda bardzo tandetnie.
I co jest po prostu gwoździem do trumny... Ni jak nie chce się uklepać pudrem, cały czas mam wrażenie ,że mam tłustą skórę, i ile bym tego pudru nie nałożyła i tak to uczucie pozostaje i jest dla mnie nie przyjemne. Później też sam z siebie nie zasycha. Co prawda może dla osób z bardzo suchą skórą było by to dobre rozwiązanie. Sam podkład nie jest też trwały, po pięciu godzinach w pracy np. nie mam go już praktycznie wcale na nosie. I owszem wycieram nos, ale nigdy nie miałam aż takich problemów z trwałością, i wydaje mi się ,że nie jest to wina pudru bo stosowałam go też z innymi podkładami i na prawdę dawał radę...
Nie polecam Mega się zawiodłam, aż się krew we mnie gotuje... Jako ,że cierpię na brak kasy jeszcze się z nim pomęczę i go zużyję ale na pewno już nigdy nie kupię...

Zobacz post

Essence You Better Work!, Krem do twarzy, Koloryzujący, Na dzień

Essence You Better Work! Tinted Day Cream to koloryzujacy krem na dzień. Jest to coś w stylu kremu BB po prostu, tylko nazwa jakaś z kosmosu. Ja dostałam ten krem, widać, że był używany, więc z ciekawości przetestowałam na dłoni by dać jakaś opinie i poleciał do kosza. Mój kolor to 20 Medium i wiedziałam, że będzie za ciemny, ale nie sądziłam, że aż tak. Widzicie ta brązowa plamę jak po jakimś nieudanym samoopalaczu. Jest to wodoodporny produkt, więc konsystencja była z dodatkiem oleju. Zresztą po rozprowadzeniu widać te białe kropki. Ja nie lubię czegoś takiego. Zresztą widzicie z tubki ten ociekający olej. Bałam się użyć go na twarzy by sprawdzić jak się tam sprawuje, bo był cały upaćkany oraz z tym kolorem bym straszyla nawet w domu. Tym bardziej, że po otwarciu można go użyć tylko przez 6miesiecy. Plus za SPF 20, nie wiele, ale zawsze coś. Jedyne co mogę powiedzieć to miał bardzo rzadką, lejaca się konsystencję. Zastyga dość szybko,jednak kilka minut później jeszcze bardziej ciemnieje niż na początku.

Zobacz post

Essence you better work!

Koloryzujący krem na dzień Essence Tinded Day Cream odcień 10 light.
Kupiłam go kiedyś w drogerii Laboo. Wg producenta krem charakteryzuje się lekkim kryciem, jest matujący i wodoodporny, z filtrami ochronnymi.
Osobiście jestem fanką tuszy do rzęs marki Essence, ale niestety ten krem się nie sprawdził. W lato uwielbiam kremy bb i koloryzujące, ale ten niestety jest wg mnie katastrofą. Jest strasznie lejący, po nałożeniu na skórę nie widać żadnej różnicy, ciężko go rozprowadzić po skórze z powodu konsystencji. Wg mnie jak na cenę 15zl można by było się spodziewać czegoś lepszego. 😭
Spróbuję go użyć jako bazę, bo szkoda wyrzucić, ale kolejny raz go nie kupię. 😊

Zobacz post
1