AA

silver1916

Pomadka ochronna z peelingiem do ust AA, winogronowa.
Zamówiłam ją poprzez Allegro.
Lubię zapach winogron w kosmetykach, tutaj oprócz winogron czuję jeszcze coś jakby "masełkowego".
Pomadka ma nierównomiernie rozłożone drobinki, gdzieniegdzie było ich mało i bardziej czułam tę pomadkę, łatwiej było ją rozprowadzić. Teraz gdy już trochę jej zużyłam, trafiłam na dużą ilość drobinek które drapią i smarując usta czuję tylko peeling i drapanie, jakbym smarowała je na sucho. Nie przeszkadza mi to bardzo ponieważ wiem że wystarczy zużyć milimetr czy dwa i znów drobinek będzie mniej. Czy polecam? Sama nie wiem. Szału nie ma.

beataa1995

#DENKO 1/2022
Pięćdziesiąta szósta chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 53 produkty. W drugiej części znalazły się:
1. Farmona, Biomea, Silnie nawilżający krem do twarzy z koenzymem Q10, miał przyjemny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz wygładzona.
2. LaQ, mus do mycia twarzy nawilżający, miał przyjemny słodki zapach. Pozwalał on pozbyć się resztek makijażu ze skóry. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, nawilżona oraz gładka.
3. Eveline, Wygładzająca maseczka do twarzy z naturalnym peelingiem, Mint&chocolate, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była dobrze oczyszczona, odżywiona oraz wygładzona.
4. Lirene, Dermoprogram, Guarana Anti-Aging Nectar, Ujędrniająca maska do twarzy, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była dobrze odżywiona, rozświetlona oraz miękka.
5. Balea, Maska do twarzy w płachcie, skóra po jej użyciu była nawilżona, odświeżona oraz miękka.
6. Ziaja, masło kakaowe, kremowa maseczka odżywcza, skóra po jej użyciu była gładka, nawilżona oraz odżywiona.
7. Cien, Maseczka energizująca z biowitaminą C i fitotauryną, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz rozświetlona.
8. Cien, Maseczka odmładzająca z vege kolagenem i bioretinolem, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była nawilżona oraz oczyszczona.
9. Maxbrands Marketing B.V., Spa Exclusives, Mgiełka do ciała, Merry Berry, miała przyjemny słodki zapach, który przez krótki czas był wyczuwalny na skórze.
10. Perfumetka, Calvin Klein Euphoria, miała intensywny zapach, który idealnie nadawał się na dzień i wieczór oraz jesień i zimę. Niestety perfumy zepsuły mi się i zaczęły śmierdzieć.
11. Neness, Perfumetka Love (N169), jej zapach był świeży oraz lekki. Zapach ten idealnie sprawdzał się na co dzień i na wiosnę oraz lato. Był on dość trwały na skórze.
12. Avon, Perfumetka TTA Today, miała przyjemny i intensywny kwiatowy zapach, który dość długo utrzymywał się na skórze i na ubraniach.
13. Próbka Miu Miu, Eau de Parfum Spray, Woda perfumowana, miała ona kwiatowy zapach, który był dość trwały, utrzymywał się kilka godzin na skórze oraz ubraniach.
14. Orchid, Perfumetka Break Crystal, miała ona przyjemny słodki zapach, który był dość trwały na skórze. Idealnie sprawdzały się na wiosnę oraz lato.
15. Vichy, Normaderm Phytosolution, Double Correction Daily Care, próbka Krem korygujący niedoskonałości o podwójnym działaniu (x5), miał on delikatny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.
16. Garnier, Krem BB nawilżający do każdego typu skóry, miał on za ciemny odcień, lekki krycie oraz lekko wyrównywał koloryt skóry.
17. Balea, odżywka do włosów, miała przyjemny zapach. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, były odżywione, lśniące oraz miękkie w dotyku.
18. Balea, Szampon do włosów, miał przyjemny zapach. Włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, gładkie, miłe w dotyku oraz dobrze rozczesywały się.
19. AA, Kiss me, Pomadka ochronna z peelingiem, łagodnie złuszczała martwy naskórek z ust. Usta po jej użyciu były odżywione, zregenerowane, wypielęgnowane oraz nawilżone.
20. Avon, Color Trend, Tusz „rzęsy w powiększeniu”, ładnie pogrubiał rzęsy, nie zostawiając na nich nadmiaru tuszu. Nie sklejał rzęs, nie osypywał się oraz nie odbijał się.
21. Eveline, Volume Temptation Mascara, Pogrubiający tusz do rzęs, ładnie wydłużał oraz pogrubiał rzęsy, przez co wyglądały one jak sztuczne. Tusz nie sklejał rzęs oraz nie osypywał się.
22. Wibo, Extreme Lashes Volume Mascara, pogrubiał oraz wydłużał rzęsy. Nie kruszył się w trakcie dnia oraz wytrzymywał na rzęsach w nienaruszonym stanie cały dzień. Tusz nie sklejał rzęs oraz nie osypywał się.
23. Bielenda, ANX 10 Total repair, Odżywka do paznokci, płynny diament, dzięki regularnemu stosowaniu paznokcie stawały się grubsze, mocniejsze i nie rozdwajały się. Odżywka szybko wysychała na paznokciach.
24. Lirene Dermoprogram, Natura, Eco peeling- maska 2 w 1 wygładzająca do twarzy `Organiczna biała herbata`, miał przyjemny zapach oraz kremową konsystencją. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, nawilżona, gładka oraz miękka.

ksanaru

Przyznam że trochę brakuje mi robienia denek, ostatnio moje opinie co do kosmetyków które się właśnie skończyły trochę odbiegają od tych początkowych. Tak więc oto pierwsze denko w tym miesiącu. 😁 Raczej nie będę zbierać produktów z całego miesiąca, mniejszą ilość łatwiej będzie mi opisać i przechowac.
Z tego zestawienia jedynym produktem po który już raczej nie sięgnę jest peeling do ust z AA, po dłuższym czasie mam wrażenie że bardziej mi szkodził niż pomagał. Może skutecznie usuwał suche skórki, ale ciągle pojawiało się ich więcej i więcej, przy innych peelingach nie miałam tego problemu. Całą resztę polecam i chętnie będę do nich wracać. Właściwie pozostałe kosmetyki jak i świece mogłabym spokojnie nazwać ulubieńcami. Olejek nyx uratował moje usta właśnie m.in. po peelingu AA. Swieca miała ładny zapach ( gruszka z czekoladą ), paliła się równomiernie i jak na takie maleństwo naprawdę długo. Balsam nie jest jakoś wybitnie mocno nawilżający, ale fajnie podbija zapach perfum, używam perfum o tym samym zapachu. Lakier z Neonail jest zdecydowanie jednym z moich ulubionych kolorów tej firmy i trochę mi przykro że się skończył, szczególnie że mam jeszcze sporą ilość do zużycia, więc niezbyt mogę sobie pozwolić na nowy.

Nuanda

Peeling do ust w formie klasycznej pomadki w sztyfcie. Bardzo wygodna formą, bo jest higieniczna i nie wymaga dodatkowego angażowania rąk czy zanieczyszczania produktu. Miałam jedynie peeling w słoiczku i ten uważam za o niebo lepszy, wygodniejszy. Działa bardzo delikatnie, zresztą peeling ust to nie jest zabiegi pielęgnacyjny, który robię często, nie robię go również regularnie, chociaż teraz może zacznę. Bardzo ładnie pachnie, jest to subtelny, nie bardzo sztuczny zapach.

sjemaziomq

AA
#kiss me, Lip Scrub, Pomadka do ust z peelingiem, Winogronowa

Na ratunek moim ustom ruszyła pomadka, również od Elizy @bow90 .

Jesień bardzo lubię , ale nienawidzę też właśnie za te popękane usta . Najgorzej .. ;/
Usta mnie pieką , szczypią i pękają , mimo że raz po raz przejadę sobie pomadką .
Muszę więc używać ich regularnie . Mam je wszędzie , w torebce , w aucie , w łazience i w salonie .. zaraz będę nosić na łańcuszku , na szyi .

Ta firma jest mi znana , ale nie pod postacią pomadki ochronnej. Cieszę się , że Elizka wybrała dla mnie te z peelingiem . Jest według mnie bardziej skuteczna . Zapach winogrona jest uroczy , ale trochę sztuczny . Peeling to taki drobny 'cukier' zatopiony w niej.
Dostatecznie nawilża i koi skórę ust . Mam ochotę ją zjeść .
Chętnie po nią sięgam , jest to moja prawie ulubiona 'szybka pomadka' . Numer jeden to nadal ta COLA .
Minusem dla mnie jest ta konsystencja. Pomadka jakby nie rozpuszczała się na ustach , tylko zostawia taką białą poświatę , podobnie jak pomadka o zapachu białej czekolady. Nie za ciekawie to wygląda .

beataa1995

AA, Kiss me, Pomadka ochronna z peelingiem, którą kupiłam w Rossmannie. Na promocji -55% zapłaciłam za nią 3,96zł, natomiast jej cena regularna to 8,79zł. Pomadka jest o zapachu winogronowym, zapach ten jest lekko wyczuwalny podczas jej aplikacji na usta. Pomadka jest delikatna oraz łagodnie złuszcza. Idealnie poradzi sobie z wrażliwymi, spękanymi oraz przesuszonymi ustami. Usta po jej użyciu są odżywione, zregenerowane, wypielęgnowane oraz nawilżone. Zawiera naturalne drobinki z jabłka które peelingują usta. Ma ona pojemność 3,8g.

taktojamarta

Moje dzisiejsze łupy z Rossmanna. Poszłam po same podpaski, ale jak zawsze wyszłam z pełnym koszykiem. 😁
Nie było moich ulubionych podpasek z Bella więc zdecydowałam się na facelle. Na dzień o średniej długości i na noc bardzo długie. Obie wersje posiadają skrzydełka co dla mnie jest standardem.
Kupiłam peelin do ust AA o zapachu winogronowym. Używam go obecnie i uważam, że jest ok. Bardzo ładny zapach, średnie złuszczanie. Pewnie trafi do jakiejś paczuszki. 😊
Maseczki BIOTANIQE z serii CBD oil. Jest to żelowa maseczka regenerująca.
Kruidvat ORGINALS Tonik oczyszczający z 'Drzewo herbaciane'. Dla mnie to zupełna nowość. Pierwszy raz mam styczność z tą marką. Butelka bardzo przyciągnęła moją uwagę.

taktojamarta

AA Lips Scrub, Pomadka ochronna z peelingiem #KissMee o zapachu winogronowym.
Pomadke kupiłam przy okazji ostatnich wyprzedaży w Rossmann za bodajże 2,99.
Pomadka ochronna z peelingiem ma cudowny winogronowy zapach. Usta po niej są miękkie i przyjemne. Pozostaje delikatny filtr na ustach, dzięki któremu usta przez dłuższy czas są nawilżone. Nie wchłania się zbyt szybko, dzięku czemu nie trzeba co chwilę stosować pomadki.
Ziarenka peelingujące nie są nachalne, bardzo delikatne i przyjemne przy smarowaniu ust. Kolor pomadki bardzo mnie zaskoczył. Spodziewałam się czegoś bardziej fioletowego, sztucznego koloru, a tu WOW. Pomadka ma kolor jakby jogurtu teuskawkowymi z kawałkami owoców czy pestek. A są to peelingujące drobiny z jabłka.
Ma dosyć fajny i przyjemny skład.
Cenię sobie produkty AA już od nastoletnich lat za to, że są przyjazne alergikom. I tak samo jest w tym przypadku. Na opakowaniu mamy informację, że produkt był testowany dermatologicznie z udziałem osób z alergicznymi schorzeniami skóry.

taktojamarta

Moje wczorajsze ,akupy kosmetyczne z wyprzedaży w Rossmann. 😊
No nie mogłam oprzeć się! Większość rzeczy kupiłam z myślą o paczuszkach urodzinowych. Ale napewno coś sobie zostawię. 😁
*Peeling BodyBoom - naturalny , kawowy peeling do ciała, twarzy, dłoni i stóp. Zawiera kofeinę, brązowy cukier, sól himalajską, olej z konopi, olej arganowy oraz witamina E. Bardzo się cieszę, że udało mi się go dorwać!!
*BIOTANIQU peeling+maseczka do rąk. Ciekawy produkt. Nie miałam okazji nigdy używać takiego produktu do dłodni.
*BIELENDA Fresh Juice, Detoksykujący peeling gruboziarnisty do twarzy `Sok z limonki + kwas salicylowy. Miałam ostatnio okazję używać płynu kicelarnego, ale akurat z sokiem z ananasu i byłam bardzo mile zaskoczona. Bardzo jestem ciekawa działania, tym bardziej, że gruboziarnisty peeling jest przeznaczony do skóry wrażliwej. Już przez opakowanie widać, że jest to bardzo gruboziarnisty produkt.
*Dwie pomadki ochronne od AA z serii #KissMe. Jedna to pomadka ochronna z peelingiem o zapachu winogronowym. Druga to pomadka ochronna z SPF25 na lato i zimę o zapachu ananasa i mango.

beataa1995

Moje zakupy w Rossmann na promocji -55%. Za całość zapłaciłam ok. 40zł. Produkty które kupiłam to:
Blistex, MedPlus, Balsam do ust, ma on przyjemny zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny na ustach. Balsam po nałożeniu na usta delikatnie chłodzi, jednak jest to chwilowe uczucie. Bardzo dobrze nawilża i wygładza usta oraz doskonale sobie radzi z podrażnionymi ustami. Dzięki temu, że jest w sztyfcie łatwo i równomiernie rozprowadza się go na ustach.
Eveline, Extension Volume 4D False Definition, Extreme Lenghtening and care, Tusz do rzęs, ma on głęboko czarny kolor, który ładnie pokrywa rzęsy. Bardzo dobrze rozdziela i wydłuża rzęsy, nie sklejając ich przy tym. Nadaje rzęsom efekt sztuczny rzęs. Nie osypuje się, nie rozmazuje się, nie odbija się oraz nie zostawia grudek tuszu na rzęsach. Jeżeli zostaną grudki na rzęsach, to łatwo można je wyczesać.
Eveline Magnetic Look, Tusz do rzęs, ma on czarny kolor, który idealnie pokrywa rzęsy. Bardzo dobrze rozdziela i wydłuża rzęsy, nie sklejając ich przy tym, co sprawia, że rzęsy wyglądają na sztuczne. Nie osypuje się, nie rozmazuje się, nie odbija się oraz nie zostawia grudek tuszu na rzęsach. Bez problemu zmywa się płynem micelarnym lub mleczkiem do demakijażu.
Eveline, Oh! My lips, Błyszczyk powiększający usta, chili, Po nałożeniu błyszczyku na usta zaczynają one delikatnie mrowić przez co podkreślony zostaje kształt ust oraz optycznie powiększa ich objętość. Pędzelek jest dobrze wyprofilowany, przez co idealnie rozprowadza produkt na ustach. Produkt przez jakiś czas utrzymuje się na ustach.
Eveline, skoncentrowane serum do rzęs 3w1, można stosować je noszą soczewki lub mając wrażliwe oczy. Również nakładać je jako bazę pod tusz do rzęs lub jako serum odbudowujące do rzęs. Serum ma silikonową szczoteczkę, która idealnie rozprowadza produkt na rzęsach. Produkt, który nakłada się na rzęsy ma biały kolor. Nie skleja on rzęs oraz ładnie je rozdziela. Nakładając je jako bazę sprawia, że rzęsy wyglądają na jeszcze dłuższe i grubsze.
AA, Kiss me, Pomadka ochronna, jest ona o zapachu winogronowym, zapach ten jest lekko wyczuwalny podczas jej aplikacji na usta. Pomadka jest delikatna oraz łagodnie złuszcza. Idealnie poradzi sobie z wrażliwymi, spękanymi oraz przesuszonymi ustami. Usta po jej użyciu są odżywione, zregenerowane, wypielęgnowane oraz nawilżone. Zawiera naturalne drobinki z jabłka które peelingują usta.
Bielenda, Fluid mineralny rozświetlający z sokiem z truskawki (01 jasny beż), ma on przyjemny zapach, który jest wyczuwalny podczas aplikacji go na twarz. Dobrze stapia się ze skórą, nie tworząc na niej maski. Nie wchodzi w zmarszczki i załamania skóry. Skóra po jego użyciu jest lekko rozświetlona, a niedoskonałości są zakryte.

Monszewska

Pomadkę peelingującą z AA kupiłam na promocji za 6 zł. Myślałam, że będzie to może zamiennik albo podobizna mojego ukochanego Sylveco. No nijak to ma się niestety 😑. Nie podoba mi się zapach, sztuczne winogrona, jak soczek dla dzieci. Nie znosiłam jako dziecko tego zapachu i nie lubię nadal. Konsystencja też na nie, bardziej kremowa i jogurtowa(?), tak mi się kojarzy. Czuję jakbym nałożyła krem Bambino na usta. Pomadka zbiera się na konturze ust, wygląda to bardzo brzydko. No i właśnie, zostawia biały kolor. Nie jest to to czego oczekiwałam. Co do drobinek ścierajacych nie mam zarzutów, peelinguje i spełnia zadanie, a opakowanie i aplikacja też jest okej. Skład ma w porządku, cieszy mnie, że dobre składy można dostać w drogerii. To pierwsze wrażenia i odczucia. Będę testować, ale podejrzewam, że to się nie zmieni i wrócę do Sylveco❤.

Monszewska

Moje dzisiejsze zakupy w Rossmannie.
Musli juz próbowałam, ale inną wersję, bo z miechunką i były pyszne, więc skusiłam się na kakao, morwę i maca.
Żel Zielko musiałam kupić, bo cena na do widzenia wynosiła 4zł 😱. Polecam sprawdzić w swoich Rossmannach! Polska firma produkująca kosmetyki m.in. z Vianka, Sylveco, Aloesove, Biolaven. Jestem pełna nadziei, w końcu polski produkt chemii gospodarczej z dobrym składem.
O pomadce z Alterry już dzisiaj Wam pisałam. Poszłam po kolejną 😁. Bardzo fajnie mi się sprawdza, więc wzięłam na zapas.
No i produkt, którego jestem bardzo ciekawa, czyli pomadka peelingująca z AA. Fajny skład, niska cena, aktualnie również na promocji. Nie podoba mi się winogronowy zapach, ale to póki co to tylko pierwsze wrażenie.

ksanaru

AA, pomadka do ust z peelingiem. Stosuje ją już jakiś czas i muszę przyznać, ze efekty są super. W końcu znalazłam sposób na moje wiecznie suche usta. Drobinki są ostre i fajnie zdzierają, a pomadka sama w sobie fajnie usta natłuszcza, dzięki czemu mamy peeling i nawilżenie w jednym. Jest dosyć mała i zużywa się całkiem szybko. Zakupiona w Rossmannie, za około 10 zł, chyba zastąpi u mnie peelingi cukrowe.