2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pianka do ciała została stworzona jako alternatywa dla tradycyjnych żeli pod prysznic. Pianka ma piękny kolor, sensualny zapach oraz niezwykle przyjemną, puszystą konsystencję. Składnik aktywny, jakim jest gliceryna roślinna, nawilża skórę podczas rytuału kąpielowego i zostawia skórę jedwabiście gładką. Pianka jest bardzo dobrym rozwiązaniem w podróży - dzięki lekkiej konsystencji oraz stałej form ...

Pianka do ciała została stworzona jako alternatywa dla tradycyjnych żeli pod prysznic. Pianka ma piękny kolor, sensualny zapach oraz niezwykle przyjemną, puszystą konsystencję. Składnik aktywny, jakim ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.07.2019 przez watermeloo

Denko

Po mojej dłuższej nieobecności z przyczyn zdrowotnych powracam ze zdwojoną siłą Dziś czas na denko z Lutego A co się w nim znalazło:
- Mydło Luksja Marshmallow - Zapach jest niesamowity. Jedyny minus to mała pojemność i cena do tego nieadekwatna.
- Balsam do ust Sun Delia - Średniawy. Nawilżał lekko usta, lecz gdy były w złej kondycji to ich nie regenerował.
- Płyn micelarny Selfie Project - Fajny płyn, dobrze oczyszczał z makijażu i zabrudzeń. Gdy dostał się do oka to lekko szczypał. Zapach delikatny i przyjemny. Czasami szczypał w buzie.
- Peeling do ust Hania Beauty - Zapach pomarańczy był cudowny, jednak sam peeling już nie tak doskonały. Konsystencja była zbyt bardzo zbita, przez co peeling się sypał i nie trzymał warg. Ścieranie okej, jednak zdecydowanie jak na razie moim numerem jeden jest peeling malinowy od Mokosh.
- Próbka zapachu Fun - Próbkę miałam kiedyś w ShinyBoxie. Zapach mocny, dość specyficzny.
- Pianka do golenia Isana - Świetny malinowy zapach. Pianka jak pianka
- Balsam do ciała 5 olejków Eveline - Dobrze się wchłania, świetnie nawilża, pachnie delikatnie olejkiem arganowym. Zmieniłabym opakowanie, ponieważ na sam koniec pompka nie daje rady wydobyć produktu. Na szczęście nie ma problemu by po odkręceniu balsam "wyleciał" A na dnie było go dość sporo, ponieważ starczyło mi jeszcze na trzy użycia.
- Pianka do mycia ciała Organiqe - Markę uwielbiam, lecz zapach tej pianki mi nie przypadł do gustu. Miało być mlecznie, a dla mnie pachniało takim mydłem w kostce.
- Maseczka Efektima - Fajne działanie - nawilża, ujędrnia lecz niestety sposób aplikacji jest tragiczny. Maska zsuwa się z twarzy, nie przylega do niej. Trzeba cały czas leżeć by nie spadła. Gdy chciałam ją poprawić to potrafiła się rozdzierać.
- Maseczka ogórkowa Holika Holika - Ta maseczka jest świetna! Czuć świeżego ogórka, działanie także świetne!
- Żel do mycia twarzy Eco - Ten produkt nie do końca przypadł mi do gustu. Myje buzie, ale jest bez szału.
- Maska, peeling, żel 4w1 Tołpa - Jest to naprawdę świetny produkt! Można go stosować jako żel do mycia twarzy, maskę ściągającą lub peeling. Ja używam tego produktu jako maski ściągającej i na prawdę efekty są niesamowite. Mały minusik za to, że ciężko się ją zmywa
- Maska do twarzy Babci Agaffi - Jest ok, aczkolwiek wielkich efektów nie zauważyłam. Dobrze tonizuje, a to jest jej zadanie, lecz była taka zwykła.

I to na tyle jeśli chodzi o denko z Lutego

Zobacz post

Wakacyjne denko 1

Okej! Więc moje pierwsze denko. W miesiąc zużywam jeszcze za mało kosmetyków, żeby to się udało, więc denko jest "Wakacyjne". Po kolei, AA - Emulsja do higieny intymnej - cenię ją za naprawdę dobry skład bez żadnych SlS itd, delikatna, tak jak powinna być.
Ziaja - maska do włosów, o bardzo przyjemnym zapachu, która faktycznie pomogła moim przesuszonym włosom wrócić do formy.
Organique - Mleczna pianka do mycia ciała - miała trochę dziwny zapach, ale za to cudną konsystencję, zmieniała się w delikatną piankę i nawilżała skórę.
Yves Rocher - żel pod prysznic, ładny zapach, ale uważam, że cena jest zbyt wysoka
Balne kosmetyki - żel pod prysznic z peelingiem, ciekawy produkt, który równocześnie złuszczał i mył skórę, miał ziołowy zapach - polecam.
Hydrolat lawendowy - cudowny na gorące lato, zużyłam już dwie fiolki, pachnie pięknie i uwaga! - odstrasza komary!
Nature Republic - maseczka z bambusem w płachcie - szczerze mówiąc nie zauważyłam jakiegoś niezwykłego działania, poza nawilżeniem - ogólnie okej, ale bez szału
Yope - Figowe mydło do rąk, piękny zapach, mało się pieni, ale to przez naturalny skład, jestem zadowolona praktycznie z każdego kosmetyku tej marki
Krem Yves Rocher - nawilżający, hydrovegetal, naprawdę mocno nawilża i ma super konsystencję lekkiej pianki, naprawdę dobry i pomógł mojej biednej twarzy

Zobacz post

Organique Creamy wheap, kremowa pianka do mycia, mleczna

Kolejny produkt, który znalazłam w czerwcowym chillboxie to mus do mycia ciała Organiqe. Mleczna, kremowa pianka jest leciutka i taaaka przyjemna w użyciu! Trzeba ją rozsmarować w dłoniach aż wytworzy się lekka piana i można myć całe ciało. Jest bardzo delikatna, nie pachnie mocno, nie ma niepotrzebnych barwników i konserwantów przez co jest naprawdę leciutka. Niestety przynajmniej po pierwszy użyciu nie zauważyłam, żeby jakoś mocno nawilżała, więc musiałam potem i tak użyć olejku lub czegoś dla nawilżenia skóry. Ale to nie jest najważniejsze czego oczekuję od kosmetyku do mycia. Generalnie polecam, jestem bardzo zadowolona i muszę sprawdzić czy są inne rodzaje!

Zobacz post
1