2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pielęgnujący żel pod prysznic Słodka Harmonia Kneipp® z naturalnym olejkiem z pomarańczy i ekstraktem z kwiatów lipy harmonizuje ciało i umysł wspierając tym samym ogólne dobre samopoczucie. Podczas kąpieli pod prysznicem olejki eteryczne roztaczają swe dobro-czynne działanie i wyjątkowe doznania zapachowe. Receptura nie zawierająca mydła delikatnie oczyszcza skórę i czyni ją miękką i elastyczną, ...

Pielęgnujący żel pod prysznic Słodka Harmonia Kneipp® z naturalnym olejkiem z pomarańczy i ekstraktem z kwiatów lipy harmonizuje ciało i umysł wspierając tym samym ogólne dobre samopoczucie. Podczas k ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 16.05.2018 przez nataliaaa

kosmetyki probki kneipp

Kolejna próbka, tym razem żelu pod prysznic Kneipp. Jest to wersja Słodka Harmonia, czyli pomarańcza i kwiat lipy. Zapach jak dla mnie jest zupełnie nie trafiony, pachnie jak ładny środek czyszczący, ale na pewno nie jak harmonizujący i dobroczynny kosmetyk. Nie zauważyłam żeby przesuszył skórę czy w jakiś większy sposób ją nawilżył, po prostu zwykły żel o nieciekawym zapachu. Cieszę się że miałam okazję skorzystać z tej próbki, bo ostatnio ten produkt jest u nas wyprzedawany i zastanawiałam się czy go nie kupić. Teraz już wiem, że nie. ;D

Zobacz post

Kneipp Żel pod prysznic, Słodka Harmonia

Kneipp pielęgnujący żel pod prysznic "Słodka harmonia" o zapachu pomarańczy i kwiatu lipy. 😍
Saszetka jest malutka, ponieważ zawiera tylko 6 ml, ale wystarcza do umycia całego ciała. ❤️
Pięknie pachnie, bardzo orzeźwiająco i przywołuje na myśl słoneczne lato.
Fajnie, delikatnie się pieni otulając naszą skóre, powiedziałabym nawet, że delikatnie ją nawilża.
Chętnie bym sięgneła po pełnowymiarowe opakowanie, bardzo lubię takie zapachy.

Zobacz post

kosmetyki probki kneipp

Próbka żelu pod prysznic, którą dostałam dziś podczas zakupów w Rossmannie i od razu wykorzystałam Żel jest firmy Kneipp o zapachu pomarańczy i kwiatu lipy. Saszetka starczy na jedną kąpiel, produkt jest dość gęsty, zapach średnio przypadł mi do gustu nie wiem czemu pachnie mi jak Ajax, może przez ten dodatek lipy. Pieni się bardzo dobrze, skóra jest gładka, nie wysuszona. Jeśli chodzi o zapach jestem na nie ale jeśli chodzi o właściwości żelu jak najbardziej na tak.

Zobacz post

-

Denko #13 - KWIECIEŃ
Jak widać, jestem bardzo spóźniona, jeśli chodzi o denko. Miałam nadrobić w majówkę, ale była bardzo aktywna, więc dopiero dzisiaj w przerwie między wieloma zajęciami zabieram się za recenzję dla Was.
Każdy z tych kosmetyków jest w osobnej chmurce u mnie na profilu, więc jeśli będziecie miały ochotę przeczytać dłuższe opinie i dowiedzieć się czegoś więcej to zapraszam.
na pierwszy ogień idzie dwufazowa maseczka Balea Multimasking, którą dobrze wspominam. Zrobiła na mnie świetne wrażenie ze względu na to, że nigdy nie miałam maseczki, w której jedna saszetka służyła do nawilżenia policzków, a druga do zmatowienia nosa, czoła i brody, czyli strefy T i co najważniejsze bardzo dobrze sobie z tym poradziła.
znowu antyperspirant Adidas get ready! I znowu nie zawiódł.
maseczka odbudowująca włosy słabe z keratyną i jedwabiem firmy Cien, którą również bardzo dobrze zapamiętałam. Może moje końcówki nie poprawiły swojej kondycji, ale jeśli chodzi o całokształt to włosy były delikatniejsze i błyszczące. Maseczka ma 20 ml, a mimo dużej ilości nakładanego produktu, wystarczyła mi na kilka razy.
tampony Facelle super plus, w opakowaniu zawierającym 32 sztuki - to produkt, którego nigdy nie może u mnie zabraknąć, bo inaczej rodzi się panika. Te tampony jeszcze mnie nie zawiodły i mogę je szczerze polecić.
próbka kremu do twarzy firmy Vianek z ekstraktem z szyszki chmielu. Chwalę sobie tę firmę za naturalne składniki i dzięki temu wyjątkowe zapachy, ale przede wszystkim za super nawilżenie twarzy. W tym kremie przeszkadzał mi jedynie żółty kolor, bo krem jest na noc i obawiałam się brudnej poduszki.
truskawkowa maska jogurtowa Czyste Piękno firmy Estetica - opisywałam ją kilka dni temu. Może nie ma tu mowy o super oczyszczeniu, jak zapewnia producent, ale kosmetyk dobrze nawilżył skórę mojej twarzy i szyi (a do tego ten ładny zapach), więc poleciłabym osobom, które bardziej stawiają na nawilżenie niż oczyszczenie.
maseczka do włosów szorstkich, matowych, łamliwych i zniszczonych od Eveline to już drugi produkt w tym denku, przeznaczony do pielęgnacji moich kłaczków i który bardzo mi się spodobał. Wiem, że gdybym spotkała większą tubkę to na pewno bym ją kupiła, bo maseczka zawiera keratynę, dzięki której moje włosy po jej użyciu były naprawdę w lepszym stanie, fajnie się rozczesywały, lśniły i były delikatniejsze.
próbka żelu pod prysznic Słodka Harmonia pomarańcza & kwiat lipy firmy Kneipp to największy bubel tego denka. Okropnie pachnie (bardziej czuć alkohol niż jakąkolwiek pomarańczę) i nie pieni się zbyt dobrze.
a tu ukochany żel pod prysznic (również szampon dla chętnych) Traumtanzerin od Balea. Ma zapach malinowej Mamby, świetnie się pieni, jest wydajny i ma cudne, kolorowe opakowanie, przez co jeszcze chętniej się go używa. Jestem nim zachwycona.
odbudowująca odżywka do włosów L'biotica Biovax kolagen & perły - ładnie pachnie, ma perłowe drobinki, ale w żaden sposób nie przyczyniła się do lepszej kondycji moich włosów, więc nie kupiłabym jej drugi raz.
La Rive Kraina Lodu to bardzo tanie, słodko pachnące (owocowe) perfumy, które kupiłam w Rossmannie za 12 zł z groszami i jestem z nich naprawdę zadowolona. Mimo swojej ceny długo się utrzymują.
i ostatnie jest limonkowe mydło do rąk w płynie Isana, które jak na swoją niską cenę (2 zł z groszami) jest naprawdę super - dobrze myje, jest wydajne i ładnie pachnie, choć ja od zapachu limonki zdecydowanie wolę to z mango.

Zobacz post
1