Kolejne skarpetki od Dermopharma tym razem jest to wersja odżywiająca . Kupiłam je przez internet na stronie https://kosmetykizameryki.pl/ .
W opakowaniu znajdziemy dwie skarpetki które z wierzchu są z folii, i mają ze sobą sklejone brzegi, co wydaje mi się dobrym pomysłem bo produkt nie wysycha, sami musimy rozdzielić je rękami i przyznaje ,że o ile pierwsza skarpeta ładnie się otworzyła to przy drugiej potrzebowałam nożyczek. W tej wersji dodatkowo była taśma dzięki której skarpetkę mogliśmy sobie szczelniej owinąć w koło nogi. Skarpetki mają w środku płachtę która jest nasączona. Nogę w tych skarpetkach należy trzymać od 20-30 minut i ja trzymałam akurat 20 minut.
Po ściągnięciu skarpet na nogach pozostało jeszcze trochę esencji ale całkiem szybko się wchłonęła. Po użyciu stopy są faktycznie bardziej miękkie i gładsze, chociaż nie był to aż tak szałowy efekt przy założeniu ,ze trzymałam skarpetki na stopach 20 minut... Dużo bardzo spodobało mi się to odświeżenie i efekt "lekkich" stóp. Jestem zadowolona, chociaż nie wiem czy kupiłabym je ponownie...
Dermo Pharma, Złuszczająca maska na stopy S.O.S
Maska ma kilka działań: złuszczają naskórek, redukuje odciski i nagniotki, odnawia skórę, zmiękcza, działa antybakteryjnie i przede wszystkim nawilża. Rozmiar skarpetek jest uniwersalny. Stopy czyste, osuszone należy włożyć w skarpetki, aby działanie było lepsze i było nam wygodniej, można na nie nałożyć bawełniane. Pozostawić od 60 do 90 min, po czym zdjąć skarpetki i umyć stop. Producent obiecuje nam już po niecałym tygodniu efekty ale ja ich nie widziałam. Miałam naprawdę brzydkie pięty a te skarpetki sobie z nimi nie poradziły.
Maska kompres na stopy S.O.S. Dermo Pharma zawiera maśło shea, witaminę E, ekstrakt z żeń-szenia i jabłka oraz pantenol. Wszystkie te składniki mają za zadanie wyeliminować przesuszenie skóry, zlikwidować jej szorstkość i wygładzić skórę. Maska ma formułę fizelinowych skarpet nasączonych esencją, które nakładamy na około 30 min na stopy, a po upływie tego czasu czekamy na wchłonięcie się produktu. Muszę przyznać, że z jakiegoś powodu jedna ze skarpet była otwarta i przez to odniosłam wrażenie, że sporo esencji się wysuszyło. Nie wiem dlaczego tak się stało, bo całe opakowanie, w którym znajdują się skarpety było nie ruszone. Po 30 minutach aplikacji zauważyłam nieznaczne nawilżenie skóry stóp, ale bez szału. O wiele większe efekty miałam przy masce o której pisałam w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-pielegnacji-stop/693028-beauty-formulas-relaksujaco--odzywcza-maska-na-stopy/ I teraz nie wiem, czy słabe działanie jest spowodowane tym, że kosmetyk uległ uszkodzeniu, czy akurat ta wersja nie ma zbyt spektakularnych efektów? Używałyście? Znacie?
Zobacz post