2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Perfumowany balsam do ciała z linii Little Black Dress Weekend.
Elegancki, a zarazem pełen swobody.
Nuty zapachowe: cytryna z Korsyki, kwiat pomarańczy, paczula indonezyjska.

Produkt dodany w dniu 09.05.2019 przez ksanaru

Denko listopad 2

Przyznam że trochę brakuje mi robienia denek, ostatnio moje opinie co do kosmetyków które się właśnie skończyły trochę odbiegają od tych początkowych. Tak więc oto pierwsze denko w tym miesiącu. 😁 Raczej nie będę zbierać produktów z całego miesiąca, mniejszą ilość łatwiej będzie mi opisać i przechowac.
Z tego zestawienia jedynym produktem po który już raczej nie sięgnę jest peeling do ust z AA, po dłuższym czasie mam wrażenie że bardziej mi szkodził niż pomagał. Może skutecznie usuwał suche skórki, ale ciągle pojawiało się ich więcej i więcej, przy innych peelingach nie miałam tego problemu. Całą resztę polecam i chętnie będę do nich wracać. Właściwie pozostałe kosmetyki jak i świece mogłabym spokojnie nazwać ulubieńcami. Olejek nyx uratował moje usta właśnie m.in. po peelingu AA. Swieca miała ładny zapach ( gruszka z czekoladą ), paliła się równomiernie i jak na takie maleństwo naprawdę długo. Balsam nie jest jakoś wybitnie mocno nawilżający, ale fajnie podbija zapach perfum, używam perfum o tym samym zapachu. Lakier z Neonail jest zdecydowanie jednym z moich ulubionych kolorów tej firmy i trochę mi przykro że się skończył, szczególnie że mam jeszcze sporą ilość do zużycia, więc niezbyt mogę sobie pozwolić na nowy.

Zobacz post

balsamy

Postanowiłam zrobić porządki kosmetyczne, ponownie, tym razem jednak je udokumentowałam. Od ponad roku bardziej skupiam się na denku niż na kupowaniu nowości i w zasadzie jestem zadowolona z aktualnych 'stanów magazynowych'. Na zdjęciu wszystkie moje balsamy / produkty nawilżające do ciała, jest ich tylko albo aż 4, zużywanie ich idzie mi dosyć średnio, ale ostatnio nauczyłam się większej regularności.
- Avon, little black dress weekend
- Eveline, hialuronowy krem do ciała
- LPM, rozświetlający balsam
- Nivea, ogórkowy balsam w musie
Aktualnie używam balsamu z Nivea, kocham konsystencję musu, tutaj też bardzo podoba mi się zapach, samo nawilżenie i pielęgnacja jest przeciętne, ale skupiam się na jednym. Do LPM wrócę jak zrobi się cieplej, daje świetny efekt rozpromienionej, lekko mieniącej się skóry. Bardzo lubię jego opakowanie z pompka, zapach też jest super. Balsamu z Avonu używam głównie do podbicia zapachu perfum, tutaj zapach też wysuwa się na pierwszy plan. Eveline jeszcze czeka zapakowany, zaczęłam zwracać dużo mocniej uwagę na daty i nie chce żeby cokolwiek się zmarnowało.

Zobacz post
1