Moje dwa lakiery Wibo z serii Express Growth, czyli lakiery z zaawansowaną multiwitaminową formułą wspomagającą wzrost paznokcia. Jeden jest w odcieniu zielonym – nr 263, a drugi beżowym – 351. Pierwszy miałam ten zielony i bardzo go lubiłam bo zielony to akurat mój ulubiony kolor. W dodatku kiedyś ten odcień najbardziej mi się podobał. Teraz natomiast wole bardziej pastelowe i neutralne jak ten beżowy. Nie mają one szerokich pędzelków, czyli takich którymi maluje mi się najlepiej, ale i tak w miarę dobrze mi się nimi maluje. Wolałabym jednak by były odrobine gęstsze i nieco lepiej kryjące. Trochę niestety trzeba się naczekać aż wyschnie i to nawet przy pierwszej warstwie.
Beżowy lakier do paznokci Wibo, Express Growth, nr. 35. Lakier kupiłam na promocji I zapłaciłam za niego 2,99. Ma ona całkiem dobre krycie i mimo, że to jasny odcień to wystarczyło, ze nałożyłam dwie warstwy, a kolor był jednolity. Odcień lakieru wygląda łanie w połączeniu z innymi kolorami, zielonym, błękitnym, czerwonym czy innymi. Pędzelek jest jest trochę za cienki. Lakier zawiera aminokwasy soi, wapno, wit. A, E i C. Wzmacnia i odżywia płytkę paznokcia. Dzięki regularnej aplikacji zapewnia odpowiednie nawilżenie, paznokcie stają się mocniejsze, bardziej odporne na złamania, łuszczenie i rozwarstwienie.
Lakiery do paznokci: odżywka wzmacniająca paznokcie Golden Rose Nail Expert Black Diamond Hardener, granatowy lakier Rimmel Lycra Pro 425 My Denim oraz lakier do paznokci Wibo, Express Growth, nr. 351 w odcieniu beżowym. Odżywka jest bardzo fajna i nie raz pomogła mi zapuścić paznokcie. Często używałam jej jako baza pod lakier do paznokci, a czasem po prostu malowałam paznokcie dwoma warstwami tej odżywki. Gdyby nie to, że tak szybko gęstnieje to pewnie kupiłabym ja ponownie. Beżowy lakier ma dobre krycie i mimo, że to jasny odcień to wystarczyło, ze nałożyłam dwie warstwy, a kolor był jednolity. Ma wygodny pędzelek /choć ja wolę nieco grubsze/ i dobrą konsystencje ułatwiająca malowanie. Odcień tego granatowego mi się podoba mimo, że nie przepadam za ciemnymi lakierami. Ma on bardzo szeroki pędzelek, taki jak lubię najbardziej. Bardzo wygodnie mi się nim maluje. Wystarczy jedno pociągniecie pędzlem, by pomalować paznokieć. Dzięki temu na paznokciach nie powstają smugi. Zapobiega temu także jego dobra konsystencja, czyli nie jest ani za rzadki ani za gęsty. Troszkę jednak ma za słabe krycie, bo potrzeba aż trzech warstw lakieru. Na szczęście dość szybko schnie.
Zobacz post
Lakiery do paznokci marki Wibo. Są one w bardzo wakacyjnych kolorach, przynajmniej większość z nich. Są to zwykłe lakiery, które bardzo lubię. Wszystkie kolory mi się podobają, ładnie wyglądają na paznokciach i są tak samo trwałe jak i droższe zwykłe lakiery – przynajmniej ja nie widzę większej różnicy. Uwielbiam te dwa piaskowe lakiery Candy Shop, które mam w dwóch kolorach: różowym nr 2 i filetowym nr 4. Bardzo lubiłam matowy top Celebrity Nails, Matte Top Coat – łatwy w użyciu a dawał bardzo ciekawy efekt. Te z Express Growth /beżowy - nr 351, zielony nr 263/ są bardzo fajne, jednak po ten zielony bardzo rzadko sięgałam. Ładne kolory mają te z serii Gel Like / nr 9 - Peaches and Cream oraz nr 7 - Blue Lake /, ale za to mają one słabe krycie. Cudowne są także te brokatowe lakiery Nasty & Cool /to był dość stary lakier i niestety już go nie mam/ oraz trend Extreme Nails nr 1. Zielony Wibo, Extreme Nails nr 548, 1 Coat Manicure w odcieniu czerwonym nr 15 oraz różowy 1 Coat Manicure nr 9 to fajne kryjące lakiery, które bardzo ładnie błyszcza się na paznokciach.
Zobacz post
Lakiery do paznokci Wibo. W ostatnim czasie nabyłam 3 lakiery z Wibo. Jeden w beżowym odcieniu Express Growth nr. 351 oraz fioletowy nr 4 i różowy nr 2 Candy Shop z efektem piasku. Za wszystkie razem zapłaciłam ledwo ponad 10 zł. Ze wszystkich jestem bardzo zadowolona. Wydaje mi się, że to teraz będą moje ulubione lakiery w najbliższym czasie. A który lubię najbardziej? chyba nie potrafiłabym się zdecydować. Wszystkie równie fajnie wyglądają na paznokciach.
Podobne produkty
