Lancome
Teint Idole Ultra Wear, Podkład do twarzy, Długotrwały, nr 035 Beige Dore
2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Testowałyście kiedyś podkład Lancome? To moje pierwsze spotkanie z nim i od razu wiem, że nie ostatnie! TEN podkład to prawdziwy majstersztyk. Śmiało mogę to polecić. Nie wchodzi w załamania, nie podkreśla zmarszczek. Świetnie wygładza skórę, a co najważniejsze ma dość mocne krycie. Do tego SPF15 chroni skórę, a jeśli dodamy do tego krem z filtrem 30 mamy idealną ochronę na lato. Tak kosztuje 199zl, ale można to dorwać już za 150zl, do tego dość duży wybór kolorów. Polecam
Zobacz post
Lancôme - Teint Idole Ultra Wear - 035 Beige Dore
Miniaturka podkładu Lancôme - do którego na dzień dzisiejszy mam mieszane uczucia.
Może od początku- moje pierwsze wrażenia były WOW- jaki trwały, jaki fajny itp.
Jak już zaczęły się niedoskonałości cery- hm... no właśnie.... HM!
Mała, tyci-tyci tubeczka ma 5ml produktu w sobie.
Starcza śmiało na kilka makijaży, więc całkiem OK by móc napisać o nim coś więcej.
Prócz tubeczki- zapakowany był jeszcze w srebrny kartonik- który całkiem mi się podoba, ma wytłoczone logo marki- czyli różę i minimalistyczny design.
Podkład ma niezbyt gęstą konsystencję - taką "lejącą".
Łatwo się go rozprowadza na twarzy, ale hm... nie kryje zbyt dobrze jeśli nagle mamy problemy z cera.
Na początku wg mnie krył dość fajnie, ale z czasem zauważyłam- ze jego trwałość też nie należy do najlepszych.
Ogólnie dziwnie "zbiera" się na policzkach i po kilku godzinach tworzy dziwne- ciemne placki.
Na początku tego nie zauważyłam, ale "pogoda" była też zimniejsza.
Możliwe, ze pod wpływem ciepła- tak właśnie reaguje.
Poza tym podkreśla też moją suchą skórę - która ostatnio masakrycznie się łuszczy.
Dam mu na pewno szansę, bo dobrym złuszczeniu skóry i ewentualnie edytuję chmurkę.
Mam jeszcze drugą wersję kolorystyczną, więc może i tutaj opinia będzie inna.
Jeśli chodzi o kolor to akurat ten 035 wtapia się dobrze w skórę, no, ale jednak po czasie są te plamy, więc- troszkę lipa.
Myślę, a nawet jestem pewna, ze jednak jeśli skóra jest w dobrym stanie to całkiem dobrze się sprawdzi, bo jest lekki i nie tworzy efektu maski.
No i co mi się spodobało w tym kosmetyku to przyjemny, kwiatowy zapach- który na buzi wyczuwałam długi czas.
Doszły do mnie próbki podkładu LANCOME Teint Idole Ultra Wear. Są to dwie tubczek o pojemności 5ml i na pewno starczą na kilka użyć. Pierwsze wrażenia co do podkładu są super. Wraz z próbkami przyszła ulotka z szczegółową instrukcją jak odpowiednio dobrać podkład.
Zobacz post
Lancôme - Teint Idole Ultra Wear
Cudne, miniaturki podkładu od Lancôme, które otrzymałam od i-perfumy.pl.
Do wyboru miałam aż dwa odcienie podkładów, więc dobrałam sobie odcień: 035 Beige Dore oraz 048 Beige Chataigne.
Kolory wydawały mi się zbyt pomarańczowe i za ciemne, jednak na twarzy są zupełnie inne niż na swatchu na dłoni.
Idealnie wtapiają się w skórę- nie tworzą efektu maski.
Każda tubka ma pojemność aż 5ml - także uda mi się nimi wykonać kilka makijaży.
Charakteryzuje je na pewno przepiękny - kwiatowy zapach, przyjemna i lekka konsystencja jak i dość dobra trwałość.
Jestem oczarowana i jedynie co może mnie zatrzymać przed kupieniem pełnowymiarowego opakowania to cena.
Podobne produkty