Żel antybakteryjny to must have w mojej torebce. Za każdym razem jak jestem w Warszawie to przywożę sobie ich mały zapas. Oczywiście wszystkie są z Bath & Body Works. Podoba mi się w nich wszystko, małe kompaktowe opakowanie, zapach, uroczy design, oraz to, że szybko można odświeżyć dłonie nie mając dostępu do toalety. Na zdjęciu jest 6 sztuk, a w sumie kupiłam 10, ale pozostałe nie były dla mnie. Zaczęłam już testowanie, więc niebawem ujrzycie je w chmurkach.
Tym razem postawiłam na letnie zapachy:
- Let`s Flamingle ( apple berry )
- Berry Lemonade
- Watermelon Lemonade
- Strawberry Lemon
- Pineapple Mango
- Mermaide make waves
Bath & Body Works - Żel antybakteryjny, Pineapple Mango. Zapach słodki, przyjemny, troszkę jak ciasteczka które kiedyś jadłam, jednak na początku wyczuwalny jest mocno alkohol. Kolorek delikatnie pomarańczowy, a w środku delikatne drobinki. Niestety po jego użyciu czuć że dłonie są przesuszone, jednak gdy nie ma dostępu do wody i mydła ten żel to moje zbawienie. Żel jest malutki, dlatego zawsze można do wrzucić do torebki lub nerki i mieć go zawsze przy sobie.
Podobne produkty
