AA, Wings of color, Matt, pomadka do ust, nr 32 pink.
Pomadkę kupiłam razem z Claudią za niecałe 10 zł. Wydawało mi się, że jest to taki brudny róż, ale trochę nie trafiłam, bo o ile na opakowaniu tak wygląda, o tyle w rzeczywistości jest o wiele bardziej żywy. Pomadka jest kremowa, lekko sunie po ustach. Trzeba jednak uważać na suche skórki, bo je uwydatnia. Ma bardzo lekką formułę. Daje wykończenie matowe, ale nie jest ono takie ciężkie. Co do trwałości, bo to raczej ona jest najważniejsza, to oceniłabym ją na średnią. Pomadka nie wytrzymała co prawda idealnie obiadu, ale ścierała się od środka bardzo równo. Po kawie i ciastku zniknęła już jednak z ust. Na szczęście kolor jest dość przybliżony do koloru ust, w związku z czym różnica nie jest, az tak drastyczna.
Cena w Rossmannie to ok. 27 zł.
Podobne produkty
