2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 15.04.2019 przez nostami

Bania Agafii Maska do twarzy, Witaminowa, Multinawilżenie, Poziomka, malina, dzika róża, rokitnik i jagoda kamczacka

BANIA AGAFII MASKA DO TWARZY WITAMINOWA, MULTINAWILŻENIE. Testowałam już wiele maseczek jak i innych produktów Agafii ale ta chyba najbardziej skradła moje serce. Pięknie pachnie, ma właściwości lekko rozgrzewające ale jest to przyjemne uczucie. Po zmyciu daje efekt miękkiej, wygładzonej i nawilżonej skóry. Plusem jest również opakowanie, które z łatwością dozuje odpowiednią ilość produktu. Jej koszt to około 13-15 zł, a wystarcza na wiele wiele użyć.

Zobacz post

Denko grudzień część druga pielęgnacja twarzy

DO TWARZY oraz MAKIJAŻ
- krem myWONDERbalm Call Me Later, Miya - treściwy kremik, który używałam na noc przez ostatnich kilka miesięcy. Kremy tej serii bardzo lubię, nie na darmo uznałam je za moje odkrycie 2018 roku! Pełny opis tego kremu https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-noc/719709-miya-cosmetics-mywonderbalm-call-me-later-krem-do-twarzy-regenerujacoodzywczy-maslo-shea-olejek-jojoba-witamina-e-prowitamina-b5/
- rumiankowa esencja micelarna, Polny Warkocz - świetny płyn do demkijażu https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/729264-laboratorium-cosmeceuticum-polny-warkocz-rumiankowa-esencja-micelarna-naturalny-plyn-do-demakijazu/
- mgiełka Hydrate and protect facial mist Nutra Effects, Avon - miała ładny zapach i była przyjemna w działaniu, choć nie zauważyłam szokujących efektów WOW https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/toniki/716926-avon-true-nutra-effects-hydrate--protect-mgielka-do-twarzy-nawilzajaca-z-antyoksydantami/
- oczyszczające plastry w żelu Clearskin Professional, Avon - pod tą tajemniczą nazwą kryje się tak naprawdę maseczka peel off o gęstej formule, która powoduje, że nakładanie jej jest nieco problematyczne, ale mam wrażenie, że działanie oczyszczające może właśnie dzięki temu mocniejsze. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/511889-kosmetyki-maseczki-avon/
- maseczka rewitalizująca Planet Spa, Avon - przyjemna, żelowa maseczka o działaniu lekko nawilżającym, a głownie relaksującym z uwagi na śliczny, owocowy zapach. Naprawdę lubiłam ją używać i to nawet codziennie! Niestety nie ma jej już dawno w ofercie (to była linia z himalajskimi jagodami goja). Swoją drogą bardzo jestem z siebie dumna, że udaje mi się obok zużywania jednorazowych maseczek wykańczać też te większe
- maska do twarzy witaminowo-fitoaktywna - multinawilżenie z poziomką, maliną, dziką różą, rokitnikiem i jagodą kamczacką, Bania Agafi - kolejna fajna maska do twarzy o pięknym, owocowym zapachu i czerwonym kolorze https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/685937-bania-agafii-maska-do-twarzy-witaminowa-multinawilzenie-poziomka-malina/
- hydra intensive Vit C ampoule serum, Wilcare Group - ampułka serum z witaminą C, która ma formułę proszku i jest uwalniana do serum dopiero w momencie użycia ampułki. Oczywiście taka flaszeczka wystarcza na więcej niż jedno użycie i powinniśmy ją trzymać w lodówce. Serum miało wodnistą konsystencję i skóra była po nim ładnie rozświetlona, a koloryt nieco wyrównany. Myślę, że taka kuracja była by super - ampułki sprzedawane są bowiem w boksie gdzie znajdziemy ich 6 sztuk. Ja swoją dostałam od kochanej @madziek1 w prezencie do wypróbowania. Wiem, że można je kupić w sklepie skingarden.pl i swego czasu była na nie fajna promocja (wiem, bo skorzystałam ale podarowałam je mamie ). Mimo wszystko pamiętając, że jest to wyższe stężenie witaminy C to kurację taką dobrze jest przeprowadzić zimą i nie wystawiać w tym czasie skóry na bezpośrednie nasłonecznienie, z uwagi na ryzyko powstawania przebarwień.
- dwie szminki oraz tusz Supershock, Avon - szminki wyrzucam, bo ich termin ważności minął ho ho ho temu, a tusz zwyczajnie już wysechł. Jednak mimo, że o tym chyba nigdy na blogu nie pisałam, to muszę przyznać, że bardzo lubię pomadki marki Avon, mają dobrą pigmentacje, wyglądają ładnie i nie wysuszają ust. Z kolei tusz SuperShock jest jednym z moich ulubionych z powodu wielkiej, grubej szczoteczki, która "otwiera oko".

Zobacz post

Bania Agafii Maska do twarzy, Witaminowa, Multinawilżenie, Poziomka, malina, dzika róża, rokitnik i jagoda kamczacka

Kolejna zużyta pełnowymiarowa maseczka. Tym razem jest to produkt banii agafii maseczka witaminowa, fitoaktywna. Moim zdaniem jest to najpiękniej pachnąca maseczka do twarzy. Ten zapach jest taki piękny i owocowy, że samo to doznanie pozwala się zrelaksować i odpocząć. Maseczka ma postać dżemu, galaretki z owoców. Jest czerwona i bardzo pachnąca. Nie można nałożyć jej za dużo, bo może szybko spłynąć z twarzy. Trzymamy ją około 10 minut i zmywamy ciepłą wodą. Maseczka delikatnie nawilża skórę i ją koi. Zapach to jak dla mnie mistrzostwo świata, dodatkowo naturalny skład. Bardzo ją lubiłam właśnie za ten zapach. Maseczka miała 100 ml pojemności i była bardzo wydajna. Używałam ją przez kilka miesięcy. Bardzo polecam jeśli lubicie owocowe zapachy i lekkie konsystencje.

Zobacz post

Bania Agafii Witaminowa Fitoaktywna maska do twarzy

Fitoaktywna witaminowa maseczka do twarzy od Banii Agafii
Owocowa kompozycja naprawdę super sprawdza się na mojej skórze ze skłonnościami do przetłuszczania się. Regularnie stosowana przynosi zauważalne efekty - odżywienie, nawilżenie i wyrównanie kolorytu, czyli rzeczy na których najbardziej mi zależy podczas pielęgnacji. Na pewno świetnie sprawdzi się na skórach suchych, tłustych i mieszanych, ale uważałabym z cerami naczynkowymi lub bardzo wrażliwymi. Chociaż nie pobiła ona moich ulubieńców z tej linii to bez wątpliwości sięgnę po nią ponownie. Jeśli jesteście ciekawi szczegółów zapraszam do poczytania osobnego posta poświęconego tej maseczce na moim blogu! ♡

Zobacz post


Bania Agafii Maska do twarzy witaminowa multinawilżenie, poziomka malina

Maska do twarzy witaminowo-fitoaktywna - multinawilżenie Bania Agafi z poziomką, maliną, dziką różą, rokitnikiem i jagodą kamczacką.

Wzbogacona olejami i sokami jagód z rosyjskiej tajgi, nasyca skórę witaminami i mikroelementami. Głęboko nawilża, wyrównuje koloryt twarzy i aktywuje procesy regeneracji skóry. Maska ma postać... musu owocowego! Lekko różowa konsystencja pasty, pachnąca owocami i do tego jeszcze w tubce-saszetce. Naprawdę powinni pisać na opakowaniu, że to nie jest produkt do jedzenia! (sprawdziłam, nawet jest nieco słodkie w smaku!) Kosmetyk nakładamy na skórę twarzy i pozostawiamy na około 10 min. Ja zawsze podczas aplikacji czuję początkowo lekkie ocieplenie skóry. Maska na skórze ma kolor lekko różowy, przeźroczysty, gdzieniegdzie czasami zdarzają się cząstki ziół, patyczków czy nie wiem czego. Mimo, że zawsze wydaje mi się, że mi ta galaretka spłynie zaraz z twarzy, to nigdy nic takiego nie miało miejsca Po upływie ustalonego czasu zmywamy maskę wodą, wspomagając się ewentualnie gąbeczką. Po zmyciu zawsze mam wrażenie, że moja twarz jest jakby bardziej czerwona, ale na szczęście szybko to mija i koloryt jest ładny, wyrównany. Cera wygląda na odżywioną i wygładzoną, jest przyjemna w dotyku (te mini drobinki przy zmywaniu delikatnie peelingują skórę) i wygląda na świeżą. Mimo, że podczas aplikacji mam wrażenie jakbym nałożyła sobie na twarz galaretkę, albo nawet miód, to po zmyciu efekt jest naprawdę super, a skóra ma ładny blask oraz wygląda na zdrowszą i wypoczętą.

Zobacz post
1