0 na 1 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 01.04.2019 przez smerfetka3

Marba Cosmetics Perełki do kąpieli, Ocean Friends, Mango

Marba Cosmetics, Perełki do kąpieli, Ocean Friends, Mango.
Kocham umilacze do kąpieli w każdej postaci, bo wszystkie mają swój urok. Dzisiaj prezentuję Wam perełki do kąpieli o bardzo ładnym zapachu mango. W opakowaniu znajduje się 75g drobniutkich perełek w żółtym kolorze. W kontakcie z wodą momentalnie się rozpuszczają, barwiąc wodę na żółty kolor. W składzie produktu są m.in. naturalne olejki z pestek winogron i awokado, które delikatnie nawilżają skórę podczas kąpieli. Warto wypróbować chociaż raz.

Zobacz post

Marba Cosmetics Perełki do kąpieli, Ocean Friends, Mango

Ocean Friends perełki do kąpieli o zapachu mango. Znajdują się w dość dużym, ładnym opakowaniu. Do zakupu zachęca delfinek pirat i obietnica owocowego zapachu. Perełki fajnie zabarwiły wodę na żółty kolor a przyjemny, owocowy zapach przez długi czas unosił się w łazience. Zapach może ma w sobie trochę sztuczności i nie jest to prawdziwe mango ale moim zdaniem był ładny. Po kąpieli z użyciem tego produktu moja skóra była też całkiem fajnie nawilżona.

Zobacz post

denko marzec 2019

#denko marzec 2019

To moje pierwsze denko. Stwierdziłam, że może podjęcie się tej inicjatywy zmotywuje mnie do systematycznego zużywania kosmetyków i wykończenia w końcu tych, które od dłuższego czasu są otwarte. Myślę, że poszło mi całkiem nieźle. W marcu zużyłam aż 34 produkty.
waciki marki be beauty - całkiem fajny produkt, są tanie, jest ich sporo w opakowaniu ale zdarzają się płatki różnej grubości. Niektóre są tak cienkie że prawie prześwitują a inne tak grube jakby złączyć dwa albo i trzy waciki. Są to jednak pojedyncze sztuki i większość jest normalnych rozmiarów.
Szampon Pantene pro-v intensywna regeneracja. Przeznaczony jest do włosów suchych, słabych i zniszczonych, pomaga je regenerować - czyli produkt dla mnie. Po użyciu tego szamponu włosy są miłe w dotyku, gładkie, sypkie i łatwo się rozczesują. Często po niego sięgam i zużyłam już nie jedną buteleczkę.
Płyn micelarny Nivea - świetny produkt, dobrze zmywa nawet mocny makijaż.
Physiogel codzienne nawilżenie żel do mycia twarzy - bardzo fajny żel, delikatny dla skóry, nie podrażnia jej i ładnie ją oczyszcza i nawilża.
Szampon marki TRESemme z serii zawierającej olej kokosowy i aloes. Cudowny zapach, fajne działanie ale przy dłuższym stosowaniu obciąża włosy.
ECO LABORATORIE Ultra-odżywczy krem-żel pod prysznic - tajskie mango. Produkt z mojej paczuszki świątecznej. Miał cudowny zapach mango , ładnie się pienił i dobrze oczyszczał skórę bez wysuszania jej
olejek Isana - używałam go do mycia gąbeczki do makijażu. Nie do końca podoba mi się jego zapach ale podkład domywa świetnie.
L'biotica Biovax Botanic termo-kuracja zabieg do olejowania włosów. Zawiera olej z maliny moroszki, olej z czarnuszki i olej bawełniany. Plusem tego kosmetyku jest niewątpliwie zapach. Na moje włosy było go trochę za mało ale ogólnie jestem na tak.
Peeling myjący Naturia z aktywnym węglem. Raczej średnio przypadł mi do gustu bo jego działanie peelingujące jest słabe.
dezodorant Nivea Black & White Invisible Silky Smooth. Pachnie naprawdę przyjemnie i delikatnie i chociaż zapach i działanie są w porządku to nie polubiliśmy się ze względu na zacinającą się kulkę.
Alantan dermoline ochronny krem półtlusty z witaminami A+E. Moje wybawienie w walce z suchą skórą. Świetnie nawilża i pomaga w regeneracji skóry. Zdecydowanie polecam.
Galaretka do kąpieli Fruits o zapachu pomarańczy z czekoladą. Dziwny produkt, który nie robił tak naprawdę nic... ani nie zabarwił wody, ani nie wytworzył piany, nawet zapach po wrzuceniu do wody nie był wyczuwalny. Do tego galaretka nie rozpuściła się do końca podczas (całkiem długiej) kąpieli.
3 opakowania Pure White Nose and Face Strips czyli pasków oczyszczających na twarz i nos marki Cettua. Użyłam dwóch plasterków na twarz i jednego na nos. Wszystkie sprawdzają się całkiem nieźle.
Ultra oczyszczający plaster na nos marki Selfie Project. Jestem zadowolona z jego działania, całkiem nieźle spełnia swoje zadanie
Musująca kula do kąpieli Beauty&Care. Kula pachnie delikatnie ale bardzo przyjemnie. Po wrzuceniu do wanny bardzo mocno buzuje dając super efekt wizualny. Niestety zapach po rozpuszczeniu jest bardzo słabo wyczuwalny a kula nie barwi wody w żaden sposób.
Kula do kąpieli marki La Cafe de Beaute o zapachu malinowym. Po kontakcie z wodą fajnie buzuje i lekko zabarwia wodę na różowy kolor. Po kąpieli z użyciem tej kuli skóra była lekko nawilżona i odżywiona a zapach unoszący się w powietrzu sprawił, że łatwiej było się zrelaksować po ciężkim dniu. Zapach jest słodki i rzeczywiście pachnie malinowo.
Ocean Friends, perełki do kąpieli, mango. Fajnie zabarwiły wodę na żółty kolor a przyjemny, owocowy zapach przez długi czas unosił się w łazience.
Próbka zawierająca lipidowy krem barierowy do skóry atopowej z ekstraktem z kory brzozowej marki Vis Plantis. Krem ma bardzo delikatny i przyjemny zapach i kremową konsystencję. Łatwo się go nakłada i bardzo szybko się wchłania pozostawiając skórę miękką i nawilżoną.
Próbka łagodzącego kremu pod oczy marki Sylveco. Krem ma fajną konsystencję, łatwo rozprowadza się na skórze i szybko się w nią wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy
Próbka kremu przeciwzmarszczkowego pod oczy propolia beeyes. Krem fajnie nawilża skórę, która po jego użyciu jest miękka i lekko napięta. Saszetka zawiera 1 gram produktu a starcza spokojnie na dwa użycia więc sądzę, że pełnowymiarowy produkt będzie wydajny.
Zużyłam także 12 maseczek ale muszę zrobić osobną chmurkę z denkiem o nich bo kończy mi się liczba możliwych do wykorzystania w jednym poście znaków. Do zużywania maseczek motywował mnie wątek :zużywamy razem - akcja denkowanie" Chociaż nie miałam czasu za każdym razem dodawać zdjęcia zużytej maseczki to jednak brałam udział w marcowym wyzwaniu!

Zobacz post
1