2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 28.03.2019 przez KatarzynaK

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling pasta, Baking Soda, Soda oczyszczona, glinka biała

Bielenda Skinshot. Peeling z sodą oczyszczoną i białą glinką. Jest to niby ampułka na raz, ale mi starczyła na dwa użycia. Ma dość mocne drobinki, dobrze złuszcza naskórek. Peeling ma przyjemny zapach, mi przypomina gruszkę 😉.


Peeling pasta Skin Shot, Baking soda, Bielenda

Peeling- pasta Skin Shot, Bielenda 🤍
————————————————
Peeling w postaci pasty na bazie sody oczyszczonej i białej glinki, który znalazłam jako gratis do zakupów na Zalando. Pasta jest gęsta i bardzo zbita. Dodatkowo ma piękny, przyjemy, delikatny zapach. Na twarz nakładałam dość grubą warstwę i opakowanie wystarczyło mi na 2 użycia, przy cieńszej warstwie wystarczyłby na 3, 4 użycia. Pasta świetnie się nakłada i łatwo zmywa. Po peelingu skóra jest wyraźnie oczyszczona, wygładzona a jednocześnie bardzo delikatna i przyjemna w dotyku. Bardzo się z nim polubiłam i już zamówiłam kolejne opakowanie - to chyba mój ulubiony peeling pośród wszystkich z jakich korzystałam. ❤️

Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling pasta, Baking Soda, soda oczyszczona, glinka biała

Bielenda Skin Shot Ampoule peel - Baking Soda - peeling w formie pasty na bazie sody z białą glinką.

Soda oczyszczona - o bezpiecznym stężeniu, ma działanie silnie absorbujące sebum i zanieczyszczenia, odtłuszcza, zmiękcza i eksfoliuje. Daje efekt podobny do mikrodermabrazji, gdyż odblokowuje pory, złuszcza martwy naskórek i pozostawia go niemal alabastrowo gładkim i odświeżonym.

Glinka biała - łagodna dla skóry, a bezwzględna dla zanieczyszczeń i sebum, wygładza i zmiękcza naskórek.



Z wykonaniem tego peelingu musiałam poczekać dość długo. Producent ostrzega, że nie należy wykonywać go na cerze delikatnej, wrażliwej, naczynkowej, podrażnionej, trądzikowej z otwartymi rankami, zapalnymi grudkami i krostkami ropnymi. Ja tak załatwiłam sobie twarz (drapiąc) że przez kilka dni nie było mowy o jakimkolwiek peelingu. Jednak gdy już ranki się zagoiły mogłam spokojnie go nałożyć na twarz. Jednak nie pocierałam mocno skóry, po prostu bardzo delikatnie masowałam. Pasta jest dość zbita, gęsta i bardzo przyjemnie pachnie. Nakładałam bardzo cienką warstwę i wystarczyła mi na trzy użycia. Skóra po zabiegu jest bardzo mocno oczyszczona, wygładzona i przyjemna w dotyku. U mnie jest ona również delikatnie zaczerwieniona. Świetnie przygotowuje buźkę przed nałożeniem maseczki, której działanie jest o wiele lepsze po peelingu. Ten peeling mogłabym mieć nawet w dużym opakowaniu i sięgałabym po niego bardzo często.

Zobacz post
1