5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.03.2019 przez claoos

Denko listopad 2021

Denko listopad 2021.
Prezentuje się dość skromnie, zwłaszcza zerkając na inne denka użytkowniczek DC.
olejek IVY AYA to produkt za którym na pewno będę tęsknić. Uwielbiałam go nakładać tuż po kąpieli, a wtedy skóra stawała się jeszcze bardziej miękka, odżywiona i błyszcząca. "Płynne złoto".
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/olejki-do-ciala/932212-ivy-aa-glowing-body-oil-with-almond-oil-rozswietlajacy-olejek-do-ciala-z-olejkiem-migdalowym/

Nature Queen, hydrolat z oczaru wirgikijskiego, który otrzymałam od Kochanej Sylwii @KosmeSylki. Hydrolat ma intensywny, ziołowy zapach i genialnie radzi sobie z łagodzeniem podrażnień oraz koi zaczerwieniona skórę twarzy. Mega! https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/hydrolaty/919426-nature-queen-hydrolat-z-oczaru-wirginijskiego/

Biały Jeleń, żel pod prysznic z ekstraktem z koziego mleka przywędrował do mnie w paczce od Karoliny @hangled. Ten żel to moje odkrycie miesiąca! Przepięknie pachnie, oczyszcza i nawilża skórę. Super!
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/932675-bialy-jelen-hipoalergiczny-zel-pod-prysznic-nawilzajace-kozie-mleko-skora-wrazliwa-i-sklonna-do-alergii/

Dove, antyperspirant w sprayu, Original. Tutaj niestety rozczarowanie miesiąca, być może trafiłam na jakąś felerną partię. Kosmetyk skuteczny, ale jego zapach odstrasza.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/932660-dove-antyperspirant-w-sprayu-original/

L'biotica, Biovax, Limited Collection, Aktywny węgiel i acai amazońskie, maska regenerująca do włosów pozbawionych blasku i objętości. Fajna, ale praktycznie bez zapachu, a szkoda, bo uwielbiam kiedy moje włosy pięknie pachną.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/914881-lbiotica-biovax-limited-collection-aktywny-wegiel-i-acai-amazonskie-maska-regenerujaca-do-wlosow-pozbawionych-blasku-i-objetosci/

Laneige - Water Sleeping Mask Lavender, Maska Rewitalizująco-Nawilżająca Z Lawendą. Maseczka w mini pojemniczku, ale cudowna. Śmiało można stwierdzić w tym przypadku, że "małe jest wielkie". Będę tęsknić.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/869856-laneige-water-sleeping-mask-lavender-maska-rewitalizujaconawilzajaca-z-lawenda/

Montagne Jeunesse, 7th Heven, Maseczka do twarzy, Kolagen, którą dostałam w paczce od DC.
Po zastosowaniu twarz wygląda lepiej, jest zdecydowanie lepiej nawilżona, a przez to wygląda na zdrowszą i młodszą.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/930013-montagne-jeunesse-maseczka-do-twarzy-renew-you-collagen-maseczka-kolagenowa-do-twarzy-przeciw-starzeniu-sie-skory/

Herbapol, Maseczka do twarzy, Polana, Oczyszczanie i zmniejszanie widoczności porów, Każdy rodzaj cery, Czystek, tymianek i różowa glinka. Ta maska i jej cena tak mi się spodobały, że kupiłam kilka sztuk. I tak to jest już kolejna pusta saszetka. Delikatnie oczyszcza i nie wywołuje podrażnień.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/926298-herbapol-lublin-maseczka-do-twarzy-polana-oczyszczanie-i-zmniejszanie-widocznosci-porow-kazdy-rodzaj-cery-czystek-tymianek-i-rozowa-glinka/

NUXE, Rêve de Miel, Odżywczy peeling do ciała o standardowym zapachu Nuxe. Fajny, ale mały. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/741678-nuxe-rve-de-miel-gommage-gourmand-nourrissant-corps-odzywczy-peeling-do-ciala/

Yves Rocher, Hydra Vegetal, maseczka intensywnie nawilżające. Jej regularne stosowanie baardzo poprawia kondycję skóry i mocno ją nawilża. Nadal jestem nią zachwycona!
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/781444-yves-rocher-hydra-vegetal-maseczka-nawilzajaca/

The Ordinary, Cleansers, Squalane Cleanser (Nawilżająca emulsja oczyszczająca ze skwalanem). Baardzo fajny produkt oczyszczający do suchej skóry.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/833369-the-ordinary-squalane-cleanser-od-lady-lower/

Sunday Riley, Ice. Nawilżający krem z ceramidami. Genialny!

Ziaja, GdanSkin rozświetlający krem na dzień SPF 15 głęboko nawadniający. Próbka, świetny pod makijaż.

Vianek, łagodząca pomadka z olejkiem kokosowym. Mam ją od @KPatrycja. Pięknie pachnie, fajnie natłuszcza i odżywia delikatną skórę warg. Zużywałam ją wieki, ponieważ w każdym zakamarku mam jakąś pomadkę do ust.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/blyszczyki-szminki-pomadki-balsamy-do-ust/835150-vianek-lagodzaca-pomadka-ochronna/

Biorepair plus, próbka.
Miałam już przyjemność stosować jej pełnowymiarową wersję i byłam zadowolona. Próbek zwykle używam na wyjazdach i tak też było i tym razem. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-higieny-jamy-ustnej/878611-biorepair-plus-pasta-do-zebow-wrazliwe-zeby/

Mokosh. Liposomowe serum pod oczy. Ogórek. Próbka
Produkt ma piękny, ogórkowy zapach i rewelacyjne działanie. Już jest na mojej liście zakupowej. :ser

Zobacz post

Laneige Water Sleeping Mask Lavender, Maska rewitalizująco-nawilżająca z lawendą

Laneige - Water Sleeping Mask Lavender, Maska Rewitalizująco-Nawilżająca Z Lawendą. Okienko numer 8 w kalendarzu Sephory skrywało tą oto maseczkę. Jest to wersja podróżna, zawiera 15ml produktu. Zapach ma dość przyjemny, kojący - to na duży plus, bo w zasadzie mogę ją stosować zamiast mgiełki do poduszek.
Produkt zawiera w swoim składzie fajne ekstrakty, m.in. z wiesiołka i moreli. Kosmetyk ma żelową konsystencję, dzięki czemu nie będzie obciążał skóry na noc i powinien się szybko wchłaniać, to ważne bo produkt zostanie na skórze, a nie wetrę go w poduszkę. Jestem dopiero w fazie testów, ale póki co jestem zadowolona. Nawilżenie skóry się poprawiło, zobaczę jak długo utrzymają się efekty. Jedyne co jest na minus, to regularna cena pełnowymiarowego opakowania.

Zobacz post

Sephora favourities

Zestaw kosmetyków z sephory, który dostalam od mamy na dzień dziecka ❤️ Jest to zestaw pielęgnacyjny do ciała i twarzy.
Zestaw zawiera:
- Krem nawilżający Belif The true cream moisturizing bomb 10 ml. Uwielbiam, miałam już okazje testować miniaturke i pamietam, ze chętnie chciałam wrócić do pełnej wersji, gdy zużyje zapasy.
- Oczyszczająca maska w płachcie Dr.Jart+ Dermask Ultra Jet Peeling Solution™. Lubię maseczki w płachcie, wiec ich nigdy za dużo. Moje zapasy maseczkowe uszczuplam, wiec z chęcią przetestuje nowość.
- Żelowa maska na twarz na noc Laneige Water Sleeping Mask 25 ml. Chyba na tym produkcie najbardziej mi zależało. Miałam kiedyś miniaturke i zakochałam się. Nawet kilka dni temu chciałam odkupić ta maseczkę na vintedach, ale dziewczyna nie odpisywała 😂
- Uniwersalny balsam z orzechem kokosowym Lanolips 101 Ointment Multi-Balm Coconutter 10 g. Produktów do ust nigdy za wiele. Zuzywam je w ilosciach hurtowych
- Mgiełka do twarzy Mario Badescu Skincare Facial Spray with Aloe Cucumber and Green Tea 59 ml. Ciekawy produkt, nie używam żadnej mgiełki regularnie, odłożę ją na cieplejsze dni i wtedy postaram się wrzucic chmurkę.
- Chłodzące płatki pod oczy NPW Hearts Cooling Eye Pads 2 szt. Kolejny hit, cieszę się ze nie jest to produkt jednorazowy.
- Maska do ust Patchology moodpatch™ Keep Smiling soothing tea-infused aromatherapy lip gels 1 szt.
- Krem Rewitalizujący Polaar Polar Night Revitalizing Cream 15 ml. Kiedyś z pudełeczka lookfantastic miałam inna wersje tego kremu, i całkiem fajnie się sprawdził, wiec z chęcią ten tez przetestuje.
- Maska do stóp Sephora Collection Lavender foot masks. Ostatnio zaniedbałam stopy, wiec dobrze im zrobi ta maska. Troszkę obawiam się lawendy, bo nie należy do moich ulubionych zapachów, ale zobaczymy.
- Kuracja na noc Sunday Riley Good Genes Glycolic Acid Serum 8 ml. Kwasy używam bardzo rzadko, wiec myśle ze ta kuracja trafi do kogoś innego, ale jeszcze to przemysle.
Ogólnie produkty w większości pasują do mnie, wiec już niedługo biorę się za testowanie 🥰
Kosmetyki były zapakowane w torebkę strunowa i kartonik ozdobny sephory, dodatkowo otrzymałam 3 próbki

Zobacz post

Denko koniec kwietnia 2020.

Denko końcówki kwietnia, czyli czwartego tygodnia i ostatnich dni miesiąca.

Garść mini recenzji:
1. Luksja, Płyn do kąpieli, Magic Unicorn.
Płyn do kąpieli o dużej pojemności z opakowaniem z uroczym jednorożcem. Bardzo przyjemnie pachnie, dobrze się pieni i jest bardzo wydajny. Chętnie wrócę do niego.

2. Secriss, Maska do twarzy w płacie, Pure Nature Mask, Aloe.
Maseczka kupiona na jolse.com. Bardzo lubię serię tych maseczek, bo płaty są wykonane z przyjemnego tworzywa i dobrze dopasowują się do mojego kształtu twarzy. Wersja aloesowa ma za zadanie nawilżenie i łagodzenie stanów zapalnych. Maseczka jest mocno nasączona esencją. Po ściągnięciu maski niestety na skórze pozostaje lekko lepka warstwa, która się nie wchłania, ale po zmyciu jej tonerem skóra jest widocznie bardziej nawilżona. Bardzo przyjemnie pachnie esencja, trochę jak prawdziwy aloes. Zdecydowanie preferuję wersję z drzewem herbacianym z tych maseczek. Ta wersja niestety mnie nie zachwyciła.

3. Wersja mini Laneige Water Sleeping Mask, czyli maski do twarzy na noc.
Produkt, który nie jest mi obcy i testowałam go już kilkukrotnie na podstawie próbek. Bardzo lubię jego świeży zapach, przy którym dobrze się zasypia. Niewielka ilość produktu wystarcza do pokrycia całej twarzy. Maska bardzo dobrze nawilża i odświeża cerę. Po przebudzeniu skóra zdecydowanie lepiej wygląda. Lubię ideę kosmetyków działających w nocy, gdy my się regenerujemy i nasza skóra również.

4. Mgiełka firmy Mario Badescu dostępna jedynie w Polsce w Sephorze, wariant aloes, ogórek, zielona herbata. To jeden z produktów, które znalazłam w zestawie sephora favorites, który pokazywałam w poprzedniej chmurce. Poczyniłam już pierwsze testy i mogę już Wam co nieco o nim opowiedzieć.
Po pierwsze chcę zaznaczyć, że zapach jest, zniewalający. Bardzo świeży i przyjemny, aż chce się pryskać twarz bez końca. Idealnie sprawdza się rano, bo po aplikacji dostajemy zastrzyk energii. Skóra wyraźnie nawilżona po jego zastosowaniu. Dziś zastosowałam jako pierwszy i ostatni krok w makijażu i efekt był bardzo zadowalający. Ładnie przygotował cerę pod bazę pod makijaż I lekko utrwail całość. Jednak na koniec wolę jednak pozostać przy sprawdzonym produkcie jakim jest mgiełka utrwalającą makijaż od Golden Rose. Wieczorem wczoraj użyłam po demakijażu pod krem na noc. Nie mogę się na wąchać tego produktu. Zdecydowanie nie będzie to ostatnia buteleczka tego kosmetyku jaką zużyje.

5. TONY MOLY - MAGIC FOOD BANANA HAND MILK.
Zacznijmy może od rzeczy dobrych. Ładne, praktyczne opakowanie, jak widać na zdjęciu wyżej po otarciu góry banana mamy dzióbek, który naniesie niewielką ilość produktu na dłonie. Przez moment wyczuwamy bardzo intensywny bananowy zapach i w sumie wszyscy co są w naszym otoczeniu czują, że coś ślicznie pachnie, jednak zapach nie utrzymuje się na dłoniach zbyt długo, bo w miarę szybkiego wchłaniania się produktu zapach po prostu znika. Myślę, że to dobrze, bo z tak mocnym aromatem pewnie po chwili bolałaby nas głowa i nic dobrego by z tego nie wniknęło. Krem wchłania się bardzo szybko jak już mówiłam, nie sprawia, że nasze dłonie są tłuste, lepiące ani nic w ten deseń. Cała formuła jest bardzo lekka i sądzę, że zastąpienie tu nazwy kremu do rąk mleczkiem to strzał w dziesiątkę. Produkt po wydobyciu z tubki przypomina trochę mleczko kokosowe, z takimi grudkami jak wyciskamy go przez ten dzióbek, ale do rozsmarowania wystarczy kilka ruchów i już mamy dokładnie pokrytą skórę dłoni.

6. Café MIMI, Kula do kąpieli, Musująca, Lotos i Mimoza.
Pierwsza kula do kąpieli tej marki jaką miałam okazje wypróbować. Kula dość szybko się rozpuszcza i barwi wodą na intensywny, żółty kolor. Pachnie kwiatowo i trochę słodko. Niestety nie zawiera wielu olejków i skóra nie jest tak przyjemna w dotyku jak po kąpielach z kulami, które miałam okazję ostatnio testować jak lemoniada z manufaktury piękna czy drzewo sandałowe z Body Club. Jest poprawna, ale nic ponad to. Przyjemny zapach i fakt, że barwi wodę to wszystko.

7. Olejek z drzewa herbacianego niemieckiej firmy Das gesunde plus.
Olejek stosowałam punktowo w celu wysuszenia i zdezynfekowania zmian skórnych. Bardzo dobrze koi zmiany trądzikowe na twarzy, porzyspiesza ich gojenie się i wycisza je.

Zobacz post

Laneige sleep mask.

Laneige Water Sleeping Mask, czyli maska do twarzy na noc. Produkt, który nie jest mi obcy i testowałam go już kilkukrotnie na podstawie próbek. Bardzo lubię jego świeży zapach, przy którym dobrze się zasypia. Niewielka ilość produktu wystarcza do pokrycia całej twarzy. Maska bardzo dobrze nawilża i odświeża cerę. Po przebudzeniu skóra zdecydowanie lepiej wygląda. Lubię ideę kosmetyków działających w nocy, gdy my się regenerujemy i nasza skóra również.

Zobacz post

Laneige Water Sleeping Mask, Maska do twarzy, Nawilżająco-rewitalizująca, Na noc

Okienko numer 3 i już jestem pewna, że ten kalendarz to HIT! Dziś znalazłam maseczkę na noc z Laneige, czyli firmy, która niedawno weszła z serią nawilżającą. Maseczka jest jak krem, super nakłada się na twarz, ale bardzo szybko się wchłania, więc raczej będę ją stosować jako hiper nawilżający krem. Można wyczuć delikatny zapach, na szczęście nie jest on drażniący dla cery.
Grudzień to będzie czyste testowanie kosmetyków!

Zobacz post

Laneige Water Sleeping Mask, Maska do twarzy, Nawilżająco-rewitalizująca, Na noc

Maseczka od bardzo lubianej przeze mnie marki Laneige. Jest to Water Sleeping Mask, czyli nawilżająca maseczka na noc. Jest to moja druga maseczka tej marki w takim słoiczku, ponieważ mam jeszcze maseczkę do ust i tak dobrze się u mnie sprawdza, że postanowiłam wypróbować inne produkty tej marki. Maseczka jest bardzo lekka, ma ładny zapach i pozostawia po sobie aksamitne uczucie. Produkt ten bardzo dobrze odżywia naszą skórę. Rano wyglądamy na wypoczęte, a nasza cera jest promienna. Bardzo jestem zadowolona z zakupu tego produktu i często go stosuję, bo szczególnie zimą moja cera lubi się mocniej wysuszać. Polecam!

Zobacz post


LANEIGE Water Sleeping Mask Nawilżająco-rewitalizująca maseczka nocna.

Water Sleeping Mask LANEIGE- Sleeping Pack. Nawilżająco-rewitalizująca maseczka nocna. Tą próbeczke kupiłam kiedyś w sklepie internetowym, ale niestety sklepu już nie ma, a szkoda bo były w nim same perełki. Teraz trochę o tej maseczce. Zacznę od konsystencji która jest bardzo lekka maseczka szybko się wchłania, próbeczka wystarczyła mi 2 aplikacje. Szczerze to nie powaliła mnie niczym. Suche skórki nadal są i nie znikają. Myślałam że chociaż trochę pomoże ale nic z tego. Jestem zawiedziona.

Zobacz post
1