Maybelline

Rutinacea

Pomadka tę dostałam w ramach testowania na wizaż. Ma ona kremową konsystencję i piękny kolor. Bardzo łatwo się nią pracuje i da się nią dobrze pomalować usta. Jedynym minusem jest trwałość. Przy pierwszym posiłku znika całkowicie.

candysmile

Rzadko kiedy maluję usta (tak samo jak paznokcie ), ale raz na jakiś czas sięgam po szminkę lub pomadkę, bo za błyszczykami nie przepadam.
Kolory po jakie najczęściej sięgam to nudziaki, odcienie brązu, ponieważ nie pasują mi za bardzo czerwienie czy też inne jaskrawe odcienie.
Pomadka do ust marki maybelline w odcieniu 373 mauve for me to produkt, w którym zakochałam się od pierwszego użycia!
Jej kolor to idealny jak dla mnie nudziak, pięknie prezentuje się na ustach, tak delikatnie i naturalnie!
Używając tej pomadki czułam się, jakbym miała masełko w sztyfcie, bo tak prosto mi się jej używało i bez problemu mogłam nadać kształt na górnej wardze bez wyjeżdżania poza kontur (a zawsze z tym mam problem).
Nie podkreśla suchych skórek, z czego bardzo się cieszę bo mam ich niestety mnóstwo...
Na ustach utrzymuje się całkiem długo, a jak się ściera, to równomiernie.
Zapach ma też całkiem fajny, tak delikatnie słodki.
Ja jestem z tej pomadki bardzo zadowolona!

DStanek

Nowość od Maybelline! Szminka Color Sensational Made For All to coś co musicie spróbować jak najszybciej. Pomadka nie jest matowa, daje piękne satynowe wykończenie. Cudnie pachnie, słodyczą przez co aplikacja produktu jest przyjemniejsza. Jak na satynową pomadkę całkiem długo utrzymuję się na ustach. Formuła pomadki jest bardzo przyjemna. Kolor 376 - Mauve For Me to piękny,ciemny, zgaszony róż, odrobinę wpada w lekki fiolet. Szminki z tej serii mają pasować do każdego koloru karnacji, jednak zawsze przetestujcie przed zakupem jak wygląda u was. Polecam

sytolla

Ostatnio miałam okazję przetestować dzięki wizaż.pl kosmetyki od Maybelline.

W paczce do testowania znalazły się 2 szminki z serii Color Sensational oraz 2 kredki do oczu Tattoo Liner.

👄 373 Mauve For Me,
👄 382 Red For Me.

To były moje pierwsze pomadki z tej firmy i niebywale zostałam nimi zaskoczona. Są one niezmiernie kremowe. Taka masełkowa konsystencja napewno ułatwia aplikację. Gładko suną po ustach i nie podkreślają suchych skórek.
Pomimo delikatnej konsystencji, długo utrzymują się na ustach, przede wszystkim czerwień. Mialam problem żeby usunąć swatch z dłoni.
Kolejny atut to zapach, taki pudrowy, kojarzy mi się z kokosem.

👁 900 Deep Onyx,
👁 960 Rose Gold.

Kredki z serii Tattoo Liner w kolorach kruczej klasycznej czerni i różowego metalicznego złota. Są to mięciutkie kredki o żelowe konsystencji, która bardzo pomaga aplikować je na oku. Jedyne do czego mogę się przyczepić to fakt, że przez swoją miękkość bardzo szybko kredki tępią się i nie ma możliwości wyrysowania cieniutkiej kreski. Szkoda że nie są one w wysuwanej formie. Nadają się za to idealnie do linii wodnej oka.

panducha

Maybelline Color Sensational Made For All, otrzymałam w ramach testowania na Wizaż. Nr 373 Mauve For Me to cudowny nudziak. Mimo tego, że zazwyczaj używam szminek matowych ta sprawdziła się u mnie bardzo fajnie. Cudownie pachnie, ciasteczkami i karmelem. Dobrze się rozprowadza na ustach i kryje. Jest całkiem trwała i nie rozmazuje się.