VICHY Laboratoires

Dziewiąta ostatnia część mojego sierpniowego denka. W nim same próbki, szczerze to jedynie podkład od VICHY nie sprawdził się u mnie. Mam tu dwa kremy od włoskiej firmy Bema. Oba są na prawdę cudowne, prześlicznie pachną, mają fajną treść. Idealnie nawilżają, nie sprawiają że skóra jest tłusta. Bardzo szybko się wchłaniają a efekt cudnego nawilżenia i gładkości czuć bardzo długo. Zaczarowany krem BB od Zielonego Laboratorium był ok ale jak dla mnie jest za tłusty i nadaje sie jedynie na zimę. Jego zaczarowanie polega na tym, że krem wydaje się być bezbarwny ale po jakimś czasie skóra robi się od niego delikatnie pomarańczowa. Pharmaceris i jego krem tonujący CC spisał się u mnie super. Był lekko tłusty i fajnie się z nim czułam. Moja skóra nie była sucha ale jak dla mnie on też nadaje się na zimę. Dwie próbki od VICHY, krem nawilżający NORMADERM Fluid rozświetlający. Krem wypadł u mnie bardzo fajnie, nie był tłusty ale jednocześnie fajnie nawilżał. Fluid to porażka, okropnie się z nim czułam a na dodatek mocno mnie wysusza. Na kosmetyki od Bema chętnie bym się skusiła .

Zobacz post

Fluid Rozświetlający, Teint Ideal, Vichy – próbka. Próbka, jaką miałam możliwość przetestować były dla mnie w trochę za ciemnym odcieniu – 25 Sand. Oczywiście odznaczał się, bo był za ciemny, ale ogólnie i tak nie przypadł mi do gustu. Co prawda wyrównał koloryt skóry, jednak były widoczne niedoskonałości. Jest bardzo lekki i z łatwością się go rozsmarowuje. Na początku twarz była matowa, ale po jakimś czasie zaczęła się świecić. Starł mi się w okolicach nosa i na czole, czyli w miejscach gdzie najłatwiej przetłuszcza mi się skóra. Starł się tez trochę na brodzie i nosie, ale to pewnie od dotykania i wycierania nosa.

Zobacz post

Druga z trzech próbek od firmy Vichy jakie miałam przyjemność testować. Tym razem jest to podkład teint ideal kolor 25 creme. Z tego co wyczytałam to jest podkład z nawilżającą formuła przeznaczony dla skóry suchej. Podkład ten ma bardzo fajną konsystencję. Nie jest za rzadki, świetnie się rozprowadza. Ja ogólnie nie używam żadnych podkładów itp ale ten wypróbowałam i byłam mile zaskoczona. Niestety próbka nie trafiła z kolorem co do mojej karnacji bo kolor wręcz jest pomarańczowy. Ale po za tym podkład ładnie wygładził moją skórę, nie była ona sucha i nie wyglądałam jakbym założyła na twarz maskę. Podkład nawilżył moją skórę i była obłędnie gładziutka. ♥ Plusem jest jeszcze zapach. Gdyby nie fakt, że nie używam podkładów to Vichy był by moim stałym bywalcem. Ogólnie produkt na duży plus wart zakupu dla osób, które korzystają z owych produktów.

Zobacz post

Dwie próbki od VICHY jakie dziś zdenkowałam. Są to krem nawilżający, zwalczający niedoskonałości z serii NORMADERM 1.5ml oraz Fluid rozświetlający, Teint Ideal odcień 25. Krem bardzo dobrze u mnie wypadł, podobał mi się pod każdym względem. Bardzo ładnie pachniał, był wydajny. Super wygładził moją skórę, była miła w dotyku i promienna. Jedyne co to nie zauważyłam żadnych zmian jeśli chodzi o zwalczanie niedoskonałości. Fluidu używałam jakieś 2-3lata temu a dziś wypadł u mnie kiepsko . Jego odcień jest idealny dla mnie, mimo że wydaje się za ciemny. Po rozsmarowaniu go na buzi wydaje się jednak lekko jaśniejszy i mi to odpowiada. Jego treść jest bardzo rzadka ale fajnie rozsmarowuje się go. Nie spodobał mi się jednak jego zapach. Czułam w nim cos dziwnego , jakby alkohol. Na szczęście zapach szybko się ulotnił. Fluid świetnie kryje, buzia jest ładnie zmatowiona i wygładzona. Próbka ta jest też bardzo wydajna i wystarczyłaby mi na kilka razy. Ja jednak dziś użyłam ją pierwszy i ostatni raz ponieważ bardzo uwydatnił mi każdą suchą skórę ;/ . Po zakup kremu może i bym sie skusiła , fluid jednak odpada.

Zobacz post

Próbka #5 i #6/luty 2019

Jest to zestaw 2 próbek marki Vichy:
- fluid rozświetlający dla skóry normalnej i mieszanej
- podkład rozświetlający w kremie dla skóry suchej
Ponieważ mam skórę mieszaną od razu sięgnęłam po fluid, który sprawdził się u mnie fantastycznie. Miał lekką konsystencję, szybko zastygał i mocno krył niedoskonałości. Przy tym był bardzo komfortowy, miał przyjemną konsystencję, był trwały i pięknie rozświetlał skórę sprawiając, że stawała się ujednolicona i jednocześnie promienna.
Krem nie przypadł mi niestety do gustu, był dla mnie za ciężki, mazał się i mimo, że w tym samym odcieniu co fluid, okazał się dużo za jasny.
W przyszłości na pewno skuszę się na fluid Teint Ideal.

Zobacz post

Pakiet próbek Vichy, który jednak dotarł do mnie po jakimś miesiącu , chmurka trochę zaległa ale dopiero niedawno przetestowałam te produkty. Otrzymałam trzy próbki dwa kremy oraz jeden podkład.
Pierwsza próbka to podkład Teint Ideal w odcieniu 25 oczywiście dla mnie za ciemny odcień więc nawet nie było sensu go nakładać, bo wyglądałabym fatalnie. Następna próbka to żel/balsam do twarzy Idealia Skin Sleep na noc , totalnie się nie sprawdził, od razu odrzuciła mnie jego lepka konsystencja, strasznie się lepił na mojej twarzy, wchłaniał się dość długo, na szczęscie po wchłonięciu zniknęło uczucie lepkości. Zbyt słabo nawilża jak dla mnie. Ostatnia próbka to wygładzający i rozświetlający krem Idealia, użyłam go pod makijaż i bardzo fajnie się spisał, nie rolował się, nie ścierał, ta próbka najbardziej przypadłą mi do gustu. Jednak żadnego z tych produktów nie kupiłabym jakoś Vichy mnie nie przekonuje.

Zobacz post