1 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

W 100% czysta, naturalna Woda Termalna. Doskonale łagodzi podrażnienia, wspiera naturalne mechanizmy obronne skóry, stymuluje regenerację komórek*. Swoje właściwości zawdzięcza wyjątkowemu pochodzeniu. Wydobywana z głębi skał magmowych, zawiera aż 15 minerałów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry.

Produkt dodany w dniu 10.02.2019 przez Limitowana

VICHY Laboratoires Eau Thermale Minéralisante

Vichy Eau Thermale Minéralisante - woda termalna.

Chociaż jej głównym zadaniem jest łagodzenie podrażnień, oraz głębokie nawilżenie, ja stosuję ją w upały .
Idealnie sprawdza się gdy spędzam dzień na leżaku, przynosi ulgę rozgrzanej skórze.
Butelka z atomizerem jest bardzo wygodna w użyciu i poręczna.

Zobacz post

VICHY Laboratoires Woda termalna, Eau Thermale

Wodę termalną Vichy kupiłam w aptece, głównie w celu zwilżania twarzy w czasie robienia maseczek z glinką. Puszka ma zawierać 150g wody i kosztowała około 20zł. Ma bardzo dobry atomizer, który rozpyla wodę delikatną mgiełką. Oprócz zastosowania przy maseczkach, jest fantastyczna w upały, kiedy puszkę trzymam w lodówce, dzięki czemu woda chłodzi skórę twarzy. No fantastyczne uczucie, polecam.
Był to pierwszy raz, kiedy kupiłam ten produkt, i pewnie ostatni. Woda pochodzi z głębokości 4000m i nie sądzę, by jej wydobycie było super ekologiczne.

Zobacz post

VICHY Laboratoires Woda termalna, Eau Thermale

Woda termalna Vichy Eau Thermale. Właściwie to była ratunkiem dla męża, kiedy okropnie spalił się podczas kilku godzin na słońcu. Nie miałam nic co mogłabym mu dać by ulżyć skórze, także przypomniałam sobie jakimś cudem o tej wodzie i porządnie potestowaliśmy. Przekonał mnie opis producenta, że koi czy łagodzi i wskazana jest podczas słońca. Mgiełka na pewno odświeża skórę, troszkę ją nawilża, jednak raczej nie chłodzi, nie łagodzi. Powiem szczerze, że spodziewałam się więcej, bo efekty są małe.
U mnie szału również nie było. Nie wiedziałam też za bardzo po co jej użyć. Dlatego przetestowałam będąc w domu po prostu w ciągu dnia dla odświeżenia i niestety, ale mgiełka to nie mgiełka, a dosłownie deszcz. Miałam całą mokrą buzię i nie wyobrażam sobie stosować jej na makijaż, bo wszystko spłynie. Dosłownie kilka sekund chłodzi, a już po chwili znów jest to samo, rozpalona, gorąca twarz. Plus za to, że jest bezzapachowa. Natomiast na minus wydajność, dość szybko zeszło mi to malutkie opakowanie, no ale jest to miniatura.
Z grudnia, kiedy ją kupiłam poczekała specjalnie do lata, trochę się przydała, ale nie jest to jakiś konieczny produkt, który trzeba mieć. Nie odczułam większych zalet.

Zobacz post

VICHY Laboratoires Woda termalna, Eau Thermale

Wodę termalną Vichy Eau Thermale kupiłam już dawno temu razem z gazetą. Nie ukrywam, że to moja pierwsza woda termalna dlatego nie m porównania z innymi. Z tego też powodu byłam ciekawa jak się sprawdzi i czy faktycznie da widoczne efekty. W ciągu lata psikałam nią twarz dla odświeżenia, a obecnie używam ją pomiędzy zmyciem makijażu i nałożeniem kosmetyku pielęgnacyjnego. Buteleczka zawierają atomizer, który psika jak dezodorant. Nigdy nie potrafię go wyczuć i na mojej twarzy ląduje zbyt mało, lub zbyt dużo wody. Jestem niecierpliwa dlatego nie czekam aż cała się wchłonie, raczej wklepuję ją palcami. Nie zauważyłam szczególnego nawilżenia skóry, natomiast została ona ukojona, zaczerwienia także się zmniejszyły. Podsumowując - liczyłam na większe efekty, jak dla mnie kosmetyk jest zbędny i raczej nie potrzebuję go w swojej kosmetyczce.

Zobacz post

VICHY Laboratoires Woda termalna

Vichy woda termalna. Jest to kolejny prezent. Pojemność 50ml kosztuje ok 15zł w aptece. Ma ona działać nawilżająco, łagodząco, kojąco. Jak dla mnie fajne działanie łagodzące i chłodzące podczas upałów i w sumie tyle. Nie zauważyłam żeby moja skóra była w jakiś sposób nawilżona. Momentami wręcz przeciwnie. Teraz już wiem, że woda termalna nie jest czymś co zagości w mojej kosmetyczce.

Zobacz post
1