Opis produktu
W infekcjach intymnych, podrażnieniach a także w okresie ciąży i wieku okołomenopauzalnym bardzo ważna jest właściwa higiena intymna*. Dlatego żele do higieny intymnej Iladian myją i pielęgnują strefy intymne, a zawarte w nich składniki działają antybakteryjnie (wyciąg z lukrecji i wyciąg z żurawiny). Żaden żel marki Iladian nie zawiera SLS’ów ani barwników**. Nadto są to produkty hipoalergiczne** ...
W infekcjach intymnych, podrażnieniach a także w okresie ciąży i wieku okołomenopauzalnym bardzo ważna jest właściwa higiena intymna*. Dlatego żele do higieny intymnej Iladian myją i pielęgnują strefy ...
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 03.01.2019 przez ksanaru
Denko Marzec 2024.
Na początku miesiąca udało mi się zużyć 3 produkty. Jeden jest do pielęgnacji a drugi do makijażu. W tym jeden produkt apteczny.
1. Tusz do rzęs Bourjouis Twis me up the volume. To jeden z moich ulubionych tuszów do rzęs, jak zawsze niezawodny. Tusz znajduje się w czarno-fioletowym opakowaniu. Produktu jest w sumie 8 ml a jego średnią cena to 30 złotych. Tusz ma wygodną przekrecaną szczotkę. Przy pomocy, której świetnie zmieniam wygląd swoich rzęs. Moje rzęsy są rozdzielone ,wydłużone i pogrubione. Wyglądają wprost świetnie.
2. Żel do higieny intymnej Iladian. Żel znajduje się w wygodnej biało-różowej tubce. Żel ma wygodną ,nie pieniącą się formułę. Na szczęście nie Podrażnia i nie wysusza skóry w okolicy intymnej. Żel delikatnie myje i łatwo się spłukuje.
3. Gynoxin Optima, lek na mieszane i grzybicze zakażenia pochwy. W opakowaniu znajdują się 3 globulki. Cena za to skórne opakowanie to 45 złotych. Każda kapsulka ma miękką formę, która szybko się rozpuszcza. Działa niemalże od razu. Poprawia nawilżenie i zapobiega upławą.
Iladian to żel do higieny intymnej, który według mnie ma zapach świeżego ogórka - taki kosmetyczny zapach, ładny.
Żel jest przezroczysty, dość gesty i zamknięty w tubce, trochę szkoda, że nie jest w butelce z pompką - dla mnie jest wygodniejsza.
Producent zapewnia, że łagodzi podrażnienia i jest hipoalergiczny.
A co ja mogę jeszcze o nim powiedzieć? Muszę do mycia używać minimalną ilość (dozowanie z tubki nie jest precyzyjne), bo jeżeli dam więcej, to mnie zaczyna swędzieć…
Produkt przetestowałam dzięki Glow Connect.
Płyn do higieny intymnej.
Płyn kupiłam w aptece, jest on z firmy Iladian. Za pojemność 200 ml zapłaciłam nie całe 11 złotych. Żel jest gęsty, wystarczy już tylko 1 kropla. Nie ma jakiegoś szczególnego zapachu, pachnie aptecznie. Bardzo delikatnie myje ,nie powodując podrażnień. Nie szczypie I nie uczula. Chroni miejsca intymne przed bakteriami. Bardzo lubię go stosować, nawet i do co dziennej pielęgnacji miejsc intymnych.
Iladian
Żel do higieny intymnej, Kompleksowa ochrona.
Cena: próbka/ 2 ml
Próbkę zużyłam na jeden raz, pewnie gdybym się bardzo postarała to wystarczyło na kilka użyć. No ale ja, jak to ja po ilości.
Konsystencja żelowa i bardzo przyjemna w użytkowaniu. Szybko i bardzo się pieni (przy takiej ilości, której ja użyłam to na pewno). Bardzo delikatnie myje okolice intymne, zapach subtelny. Przywraca odpowiedni komfort. Pozostawia uczucie świeżości! Podczas stosowania nie wystąpiły żadne podrażnienia ani infekcje.
Polecam!
Żel Iladian to jeden z najlepszych produktów do higieny intymnej jakie miałam. Zamknięty w biało różowej tubie o pojemności 180ml jest bardzo wydajny. Żel ma odpowiednią konsystencję i fajnie się pieni. W swoim składzie zawiera wyciąg z kory dębu, żurawiny i oczaru wirginijskiego, które działają antybakteryjnie. Dodatkowo wyciąg z nagietka działa nawilżająco a kwas mlekowy odpowiada za utrzymanie prawidłowego PH. Fajnie oczyszcza miejsca intymne, dodatkowo zapobiegając podrażnieniom i pielęgnując. Jestem z niego naprawdę bardzo zadowolona i napewno kupię go ponownie.
Zobacz post
Moje grudniowe denko. Nie ma tego dużo, głównie są to miniaturki z kalendarza Balea, bo an testach tych kosmetyków skupiłam się najbardziej. Nic mnie nie podrażniło, nic nie uczuliło - to jest bardzo dobra wiadomość.
Mgiełka Be beauty o zapachu melona - była super. Piękny zapach i dobra trwałość jak na mgiełkę. opakowanie minimalistyczne i ładne, do tego niska cena. Pewnie będę do nich wracać.
Head&Shoulders 2in1 Menthol. Chyba wszystkim dobrze znany szampon. Często wracam do nich jesienno-zimową porą i za każdym razem jestem zadowolona.
Iladian, żel do higieny intymnej. Wpadł w moje ręce przypadkiem a okazał się najlepszy. Jest delikatny i świetnie pachnie - jakby gruszkowo. Do tego jest w wygodnej tubie i jest bardzo wydajny.
Oriflame, Dream cream. Mini kremik do rąk, wypadł fajnie. Dosyć rzadki, łatwo się wchłania, nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy. nawilżanie nie jest bardzo głębokie, ale wystarczające dla mnie.
Balea, dusch creme - waniliowy żel po prysznic. Bardzo fajna miniaturka, jak na razie to chyba jedyny produkt, który miałabym ochotę kupić w większej pojemności. Ładnie pachnie, nie wysusza skóry.
Balea, spulung - odzywka do włosów, była okej. Coś tam nawilżała i wspomagała rozczesywanie. Nie mam szczególnej ochoty do niej wracać, ale fajnie było wypróbować.
Balea, wasch gel - żel do mycia twarzy do skóry mieszanej i normalnej. Fajny produkt. Nie zauważyłam jakiegoś szczególnego działania, ale do codziennej pielęgnacji w sam raz. Nie podrażniał skóry, pomagał ją oczyścić.
Balea, tonik do twarzy - nie polubiłam się z nim kompletnie. Zużyłam, spełniał swoje zadanie ale przy okazji zostawiał po sobie lepką warstwę i miał skłonności do wysuszania skóry. Nie podrażnił, ani nie uczulił w żaden sposób.
Balea, szampon do włosów. Kolejny przeciętniak. Moje włosy go po prostu przyjęły, nie zachęcił mnie jakoś bardzo do siebie, ale i nie zrobił krzywdę, jednak na dłuższą metę by się nie sprawdził.
Roczny bilans denka pokrywa zakupy, myślę że misja zakończona powodzeniem. A jak tam wasze denka?
Pozostałe posty z tym produktem
