Pierwszy kosmetyk z Alterry, który mnie zawiódł. Jest to tonik, który ma wysoko alkohol w składzie. Bałam się, że przez to przesuszy lub podrażni mi skórę, ale na szczęście nic takiego się nie stało. Nie wywołał też u mnie żadnego wysypu, ogólnie moja cera się po nim nie pogorszyła w żaden sposób, a przynajmniej nie jest to zauważalne. Dlaczego w takim razie mnie zawiódł? Bo choć widocznie alkohol został czymś dobrze zrównoważony i dzięki temu nie sieje spustoszenia na skórze, to tonik straszliwie nim śmierdzi. Po użyciu go, czuję się, jakbym właśnie wylała sobie kieliszek wódki na twarz. Obrzydlistwo!
Zobacz post
1
Podobne produkty