Yves Rocher

Cień do powiek z yves Rocher. Ten akurat jest z kalendarza adwentowego, który niezbyt mnie zachwycił. Ogólnie yves Rocher w swoich kalendarzach moim zdaniem co roku powtarza produkty. Cena takiego produktu to około 30 zł. Jest on delikatny, delikatnie się błyszczy. Będzie się on nadawał dla osób początkujących. Niestety nie utrzymuje się on zbyt długo. Ja osobiście wolę paletki z makeup revolution, za taką cenę mam kilkanaście cieni.

Zobacz post

Okienko #7 z kalendarza adwentowego Yves Rocher .

Cień do powiek o perłowym wykończeniu, w kolorze nr 12. Baie Rose Nacre.
Zasadniczo staram się ograniczać kolorowe kosmetyki do makijażu, bo i tak ich rzadko używam, ale akurat tego cienia byłam ciekawa, bo nigdy jeszcze nie miałam styczności z cieniami do powiek tej marki. Dodatkowo przekonał mnie kolor - taki bazowy, perłowy zwyklak, czyli coś dla mnie .
Cień jest faktycznie perłowy, po nałożeniu na powiekę dosyć mocno się mieni. Jego kolor to taki jasny beżyk, w zasadzie prawie go nie widać, bardziej się rzuca w oczy błysk na oku. Z tego względu ciężko było pokazać go faktycznie na oku, co widać na zdjęciu - tu akurat zdjęcie zrobione bezpośrednio po powrocie z pracy do domu, czyli po jakiś 10 godzinach w makijażu. Nie używałam pod ten cień żadnej bazy, dlatego po takim czasie delikatnie się zebrał w załamaniach powieki, jednak nie zniknął on z powieki, jak to zazwyczaj bywa bez bazy, więc daję spory plus za trwałość.
Jeśli ktoś szuka w miarę trwałego cienia, to jest to niezły wybór, jednak cena za pojedynczy cień trochę odstrasza (przynajmniej mnie).

Zobacz post